@maestrozo: Nie wyobrażam sobie być z facetem, który mi się nie podoba. Wiadomo, charakter jest bardzo ważny, ale dotyk czy pocałunek faceta który mi się nie podoba, nie sprawiłby mi żadnej przyjemności i na pewno nie zbliżyłby mnie do niego. Wręcz przeciwnie. Poza tym, dobrze wyglądający facet często = zdrowy facet. A to podświadome.
Mieszkam w #akademik w pokoju tuż przy takim jakby „łączniku” gdzie ludzie wychodzą zapalić. Nienawidzę smrodu fajek, więc ogłaszałam, żeby otwierać okna na oścież jak się pali, bo nie chce tego mieć u siebie. I do szału mnie doprowadza jak sobie śpię (a nie jest to 20 chociaż czasami fajnie by było spokojnie odpocząć już o tej porze) i już zasypiam, i do łącznika przychodzi jakaś grupka i zaczynają tak głośno gadać,
@Ewidentnybrakalkoholuwekrwi: racja... Może spróbuję zmienić pokój. Albo w ogóle akademik. Podobno jest podział na spokojniejsze i mniej spokojne. A mnie przydzielili do najgorszej śmieciówy ( ͡°ʖ̯͡°)
@Verdu: czytałeś co napisałam w komentarzach? Gdzie mam zamieszkać, pod mostem przy uczelni? I tak, piecze mnie dupa, bo akademik to moja jedyna możliwość, żeby móc się uczyć.
@jestemladna: gadam czasami, nie mam problemu z brakiem umiejętności nawiązania znajomości. Ale jednak większość czasu staram się poświęcać na naukę. Jestem na takim kierunku, że korzystanie z życia akademika pełną parą skończyłoby się moim wylotem z uczelni. Korzystam z tego życia w takim stopniu, który mi wystarcza. A jak pisałam po prostu nie stać mnie na wynajęcie pokoju czy mieszkania.
@Verdu: ochłoń, chciałam się dowiedzieć jak wyglada doświadczenie innych w takich sprawach. Może ktoś widzi lepsze rozwiązanie, które mi by nie przyszło do łba. Jak wyżej - będę próbować.
@Kieres: nie wiem czy dorównują, czy nie. Jak dla mnie - jest dosyć ciężko. Wystarczająco ciężko, żeby się dużo uczyć. Jak wyżej pisałam, korzystam z akademickiego życia w takim stopniu, w jakim czuje potrzebę czyli niewielkim. Po prostu nie jara mnie siedzenie z tymi ludźmi częściej niż raz na jakiś czas, kiedy spotkam ich w kuchni, czy jak akurat jest jakaś zorganizowana impreza w akademiku
@Croudflup: XDXD serio? Czy to tak trudno zrozumieć, że nie każdy chce wąchać to gówno? Dlaczego normalnym jest, że się pali gdzie chce, a to, że ktoś nie chce tego wdychać to fanaberia? Nie mieszkam w jakimś patobloku z Sebixami tylko z inteligentnymi ludźmi. Idź żyć w pięknym świecie, w którym kwestia zakupu #!$%@? mieszkania to pikuś, gdzieś indziej.
@Budo: tylko harcerzyki chciałyby ciszy chociaż w nocy i nie czuć co chwile smrodu fajek? Oczekiwałam tego, co ma jakieś 80% innych mieszkańców akademika.
@Budo: nie chce zmieniać świata. Chciałam zapytać o opinie. To, o czym piszę to kwestia pokoju, nie całego akademika, który, na szczęście, nie jest takim chlewem, o jakim piszesz. I jak już pisałam, będę próbowała zmienić pokój.
Obecnie zarabiam 1800 na rękę (od lutego prawdopodobnie 2k) jednak jest to praca rozwojowa z możliwościami na wyższe zarobki, dlatego chce się kształcić w tym kierunku łapiąc cenne doświadczenie i starać się o lepsze zarobki. Mieszkam zd starymi (23lvl), w dość ciasnym mieszkaniu, o jakiejś lasce mogę zapomnieć. Myśle nad #wynajem mieszkania, małej kawalerki. Mam taka ba oku ~850zl. I tutaj pytanko czy miezkanie samemu jest warte tej ceny bo wydaje mi
@cialo_niczym_Adonis: piszesz, że jak opłacisz praktycznie podstawowe rzeczy to nie zostaje Ci nic. Trochę słabo, bo co jak zachorujesz albo wydarzy się inna losowa sytuacja?
Składniki: - 1 szklanka bialego ryżu - 1 łyżka soli - 3 szklanki wody - 1 puszka szynki konserwowej z galaretka - 3 kostki rosołowe warzywne - zioła prowansalskie - 1 duża cebula - maggi lub culineo
Sposób przygotowania: 1. Zalać ryż wodą, posolić i gotować na małym ogniu aż wchłonie całą wode i stanie sie bardzo kleisty 2. Po ugotowaniu przestudzić trochę ryż po czym dokladnie go posiekac
#anonimowemirkowyznania Moja dziewczyna obraziła się na mnie, bo nie chce ustawić jej zdjęcia na tapetę telefonu. Nie mam żadnej gołej dupy, po prostu zwykły widoczek, ale jakoś głupio mi ustawiać sobie jej zdjęcie. Kolegdy na pewno będą się podsmiewac. Ona oczywiscie ma mnie i na tapecie i na wygaszaczu. Teraz foch, bo "wstydzisz się mnie" i wszyscy mają takie zdjęciA. U nikogo jak dotąd nie widziałem, ale ok. Macie ustawione zdjęcia swoich
Ja mam. Nie zmuszałabym mojego niebieskiego do robienia tego, ale rzeczywiście jeżeli Twoim powodem do nieustawiania mają być podś#!$%@? kolegów to strasznie niedojrzałe z Twojej strony. Kolegów zresztą też
Witam. Potrzebuję szarlatańskich metod na jak najszybszy powrot do zdrowia. Ból mięśni ,lekki katar ,lekki ból gardła. Dopiero dziś mnie siekło wiec moze jest nadzieja. Gripexy i #!$%@? odpada. Jakies domowe sposoby moze? #choroba #przeziebienie #katar #grypa #zdrowie #medycynanaturalna
Czy dajecie pieniądze ludziom, którzy do was podchodzą i o nie proszą? Co jakiś czas zdarza mi się, że zaczepi mnie taka osoba, ale przeważnie zawsze odruchowo odmawiam. Raz dałam jakieś kobiecie 2 złote i niedługo po tym widziałam ją jak wychodzi ze sklepu z alkoholem w dłoni. Okłamała mnie, że potrzebuje tych pieniędzy na coś innego. Lepiej dać komuś jakieś grosze w nadziei na to, że nie wyda ich na alkohol,
@misch-masch: i tak jak słusznie ktoś mi napisał, od tego są odpowiednie instytucje. I bardzo często bardzo mocno pomagają. Oczywiście jak ma jakieś inne perspektywy niż np. wywalenie z ośrodka za chlanie.
@misch-masch: dokładnie... Ale kiedyś chciałam pomoc z ręki organizacji, w której działam. Była u nas w mieście taka kobieta, która żebrała. Pisali o niej w internecie, że biedna, że kochana, że nie pije itd. Postanowiłam zorganizować jakaś pomoc dla niej. Najpierw zgłosiłam się do MOPS czy próbowali jej pomóc. Owszem, mnóstwo razy. Za każdym razem pomoc odrzucała, bo dobrze się czuje żyjąc w taki sposób...
Trochę temat pod tag #przegryw