Wpis z mikrobloga

Czy dajecie pieniądze ludziom, którzy do was podchodzą i o nie proszą? Co jakiś czas zdarza mi się, że zaczepi mnie taka osoba, ale przeważnie zawsze odruchowo odmawiam. Raz dałam jakieś kobiecie 2 złote i niedługo po tym widziałam ją jak wychodzi ze sklepu z alkoholem w dłoni. Okłamała mnie, że potrzebuje tych pieniędzy na coś innego.
Lepiej dać komuś jakieś grosze w nadziei na to, że nie wyda ich na alkohol, czy lepiej zakładać najgorsze i w ogóle nic nie dawać?

#przemyslenia #rozkminy
  • 34
  • Odpowiedz
@misch-masch: Nie ważne czy dasz i kupią alko czy jedzenie to rozwiąże ich problem tylko na chwilę. Póki oni wiedzą że dostaną pieniądze za darmo to nie będą chcieli zmieniać swojej sytuacji i zacząć pracować
  • Odpowiedz
@misch-masch: #!$%@? mac
/> raz mnie zul zaczepil o pieniadze jak sikalem do pisuaru
/> raz do mnie dwoch zuli podbilo o 5zl, dalem, to jeden z nich mowi ze jest ich dwoch
/> raz mnie babka prosi o pieniadze, daje jej 5 zł, to mowi ze chcialaby 20 zł na dziecko

nie daje juz nic nikomu, chocby mi mial na oczach z glodu umzec
  • Odpowiedz
  • 1
@Miorz Oglądałam kiedyś wywiad osobą, która była kiedyś bezdomna. Ten pan powiedział właściwie to, co napisałeś. W tym tygodniu wracałam późno do domu i zaczepił mnie jakiś facet prosząc o jedzenie. Przestraszyłam się bo byliśmy sami w okolicy i było ciemno. Nie zareagowałam i szłam przez siebie. Mimo wszystko mam trochę wyrzuty sumienia bo mogłam przecież kupić mu coś w Maku, który był nieopodal.
  • Odpowiedz
  • 0
@Maka_Albarn To jest przykre, że każdy miał chyba w życiu takie sytuacje, w których spotkał się z podobną roszczeniową postawą. Ale czy to znaczy, że w takim razie wszystkich powinniśmy z góry traktować tak samo? Bo niewykluczone, że czasem ktoś naprawdę potrzebuje tych pieniędzy żeby kupić jedzenie czy bilet.
  • Odpowiedz
@misch-masch: To już tylko świadczy o nim, że jest łapczywy.

Żule już nawet nie ściemniają, że chcą na chleb - odchodzi się od tego.

Teraz słyszę "będę szczery, zbieram na alkohol" ale co to zmienia xD i tak nie dam
  • Odpowiedz
  • 0
@MrW_95 Jeszcze się nie spotkałam z tym żeby ktoś otwarcie powiedział mi, że zbiera na alko. Gdybym to usłyszała, to już na pewno nie dałabym takiej osobie nawet złotówki.
  • Odpowiedz
@misch-masch: zależy, jak podejdzie i powie że na browara to dam, jak wymyśli jakiś fajny tekst typu szefie daj no zlotoweczke na wodeczke to dam i czasem nawet wiecej niz 2zl ale jak podejdzie i wali w #!$%@? ze na chleb to mowie ze nie dam i dam tylko na alkohol takie zule czasem sa fajne raz czekalem z drugim kumplem prawie 2h to zul nam pokazywal triki z kartami
  • Odpowiedz
@misch-masch: Raz zostałęm oszukany, kobieta chciała żebym jej kupił hot doga, kupiłem a ona go #!$%@?ła jak odszedłem, bo potem przechodziłem obok stoiska z hot dogami i mi powiedziała Pani tam pracujaca, tfu w meneli
  • Odpowiedz
@misch-masch: i tak jak słusznie ktoś mi napisał, od tego są odpowiednie instytucje. I bardzo często bardzo mocno pomagają. Oczywiście jak ma jakieś inne perspektywy niż np. wywalenie z ośrodka za chlanie.
  • Odpowiedz