Swoją drogą to niesamowite, w jaki sposób ostatnie 3 lata nas wszystkich „zahartowały” psychologicznie.
Zaryzykuję tezę, że gdyby wysadzenie rur NS miało miejsce np. w 2018 roku, to byłoby to - przynajmniej dla Polaków, wiadomo, że nie dla Amerykanów - szokiem kalibru 9/11.
Akt terrorystyczny tuż za rogiem, skomplikowana operacja specjalna na Bałtyku, mająca na celu wysadzenie kluczowej niemieckiej infrastruktury. Sprawca nieznany. Przecież dla nas z 2018 roku to by był szok i strach.
Tymczasem
Zaryzykuję tezę, że gdyby wysadzenie rur NS miało miejsce np. w 2018 roku, to byłoby to - przynajmniej dla Polaków, wiadomo, że nie dla Amerykanów - szokiem kalibru 9/11.
Akt terrorystyczny tuż za rogiem, skomplikowana operacja specjalna na Bałtyku, mająca na celu wysadzenie kluczowej niemieckiej infrastruktury. Sprawca nieznany. Przecież dla nas z 2018 roku to by był szok i strach.
Tymczasem
A może zorganizować referendum? To niegłupi pomysł. Oczywiście
źródło: comment_1664465669Z0YBMfMH4Ed7VtdmUkvHsY.jpg
Pobierz