Aktywne Wpisy
xyperxyper +51
Pokolenie Z a rekrutacja: jak ma być dobrze?
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Konkretnyknur +65
Jestem w Kanadzie i zaczyna mi się tu podobać 😃
Zaryzykuję tezę, że gdyby wysadzenie rur NS miało miejsce np. w 2018 roku, to byłoby to - przynajmniej dla Polaków, wiadomo, że nie dla Amerykanów - szokiem kalibru 9/11.
Akt terrorystyczny tuż za rogiem, skomplikowana operacja specjalna na Bałtyku, mająca na celu wysadzenie kluczowej niemieckiej infrastruktury. Sprawca nieznany. Przecież dla nas z 2018 roku to by był szok i strach.
Tymczasem - po dwóch latach pandemii, lockdownach i wojnie na Ukrainie - sprawa nie robi jakiegoś dużego wrażenia i jest sprowadzona głównie do memów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ciekawe kiedy - i czy jeszcze - wrocą takie „normalne czasy”, jak ten okres od 2011 do 2019 roku. To były tak naprawdę czasy spokoju.
#nordstream #wojna #rosja #ukraina
@Tywin_Lannister: Mnie bardziej szokuje że plusuje użytkownika Tywin_Lannister
@Tywin_Lannister: Autentycznie zapomniałem o tym i też rozkminiałem dlaczego akurat od 2011 mamy spokój. ¯\_(ツ)_/¯
@OnKujajor91: chyba tylko w historii Europy. I to pod warunkiem, że olejemy atak Rosji na Ukrainę w 2014, działania europejskich krajów na Bliskim Wschodzie i kryzys imigracyjny xD
@Tywin_Lannister: Mimo wszystko zapomniałeś o zielonych ludzikach w 2014
@PDCCH: dla Polaków? No nie wiem, chyba spadł nam samolot z Prezydentem RP na pokładzie oraz prawie setką generałów i członków polskiego establishmentu politycznego xd
@Tywin_Lannister: Nie spadł tylko p-------ł w drzewo bo kierowali debile
wam to memy chyba pamiec masową zblokowały
@Tywin_Lannister: Wybuch niemiecko-rosyjskiej inwestycji w każdym momencie historii by wprawił Polaków w dobry nastrój. Mi się micha cieszy ilekroć o tym pomyślę. ¯\_(ツ)_/¯