W Lublinie oskarżał nas, że jesteśmy podstawiani, sam 2 dni później pojechał...
protestować do Warszawy. Za zgodą autora - Przemysława Stefaniaka zamieszczam zdjęcie. Ten pan może wam nic nie mówić, ale mi mówi sporo ponieważ zostaliśmy przez niego notorycznie oskarżani podczas ostatniego protestu, że jesteśmy podstawiani i przyjeżdżamy do Lublina autokarami.
z- 5
- #
- #
- #
- #
- #