Elon Musk tak opisywał swoje pierwsze spotkanie z Markiem Zuckerbergiem
Kiedy po raz pierwszy spotkałem Marka, byliśmy na jakiejś nudnej korporacyjnej imprezie. Znudzony głupimi pogaduszkami i drogimi drinkami, zaproponowałem Markowi pomysł: Każdy z nas miał wymyślić najciekawszą zabawę i zaskoczyć nią drugą osobę. Następnie pojechałem do najbliższego jeziora, kazałem przywieźć moim współpracownikom dwa zasilane wodą jetpacki, dwa markery do paintballa i zaaranżowałem zespół Journey, żeby zagrał na miejscu. Pomyślałem, że nic nie
Czy tylko mi się wydaje, że mimo sporej ilości niedociągnięć i wątpliwej jakości gry aktorskiej, całość jest na swój sposób wciągająca ( ͡º͜ʖ͡º) ? #niepopularnaopinia #koronakrolow
#ocieplwizerunekmatek Jak widać można utrzymać dziecko w ciszy, w tramwaju, na inne sposoby niż dawanie telefonu do gier i oglądania bajek. Chłopiec spokojnie słucha jak mama cicho czyta bajkę i zadaje pytania o obrazki/domyśla ciąg dalszy historyjki. Jak widać, nie trzeba mieć szofera, zarabiać 15k aby mieć dzieci i funkcjonować w społeczeństwie. Wcale to nierzadki widok. Polecam wyjść czasami z piwnicy i przestać nasiąkać nienawiścią do rodzicielstwa. #rodzicielstwo
wchodzi cejrowski do murzyna -DZIEŃ DOBRY -DZIEŃ DOBRY #!$%@? PO POLSKU NIE ROZUMIESZ? -DAJ MI TO CO MASZ W RĘCE -NO DAJ -PROSZĘ PAŃSTWA TO JEST MURZYN
Stoję na pasach, czekam na zielone. Obok mnie kobieta z wózkiem, jakas parka i Seba. Wszyscy przechodzą, a ja z Seba dalej czekam na zielone. Wtem Seba rzecze:
Żeli Papą fasamik tonem a selewi Szukametetele pakhawi a sawi Żimemea fe akodemate mła pfu Akode ma e rahtyny nas na Sążyno Rapapadziej Ątre kanante ą prapapasej
w czwartej klasie mieliśmy napisać na polskim wypracowanie, takie ogólne, może być opowiadanko czy jakaś recenzja, opis ja jak zwykle dostałem -4(90% moich ocen z wypracowań u tamtej polonistki to było -4, raz dostałem 2 bo zrobiłem jakiegoś jebitnego ortografa), ale nie o tym
pani rozdała prace i oznajmia, ze musi przeczytac opowiadanie na 6tke (podobno tylko kilka 6tek dała kiedykolwiek), oczywiscie napisana przez klasowa kujonke - Maje opowiadanie było no wyśmienite, trzy żabki - optymistka, pesymistka, realistka wpadly do wiadra ze smietana, pesymistka uznala ze to koniec i zaraz utonela w nabiale, optymistka pomyslala ze zaraz ktos ja wyciagnie i czekala, ale ostatecznie tez przyszla kryska na matyska, realistka natomiast wiedziala ze sama sie musi zatroszczyc o siebie i zaczela przebierac konczynami tak, ze ze smietany zrobilo sie maslo i wyskoczyla z tego wiadra no #!$%@?, autentycznie zaczelismy jej klaskac w klasie pelnej cynicznych gowniarzy, na pytanie nauczycielki czy ktos jej pomagal padlo "no nikt, hehe"
"Zdjęcie zostało zrobione chwilę po tym, jak pierwszy raz w życiu zamontowałem ekran z zepsutego laptopa w laptopie, który jeszcze śmiga, ale miał rozlaną matrycę. Z prawej strony widać moją wyczerpaną asystentkę."
#mecz