"Była kradzież w Belwederze" to film z epoki Sradka, na którym pada "panie Jezu, skaż mnie, w tej chwili". I tak jest również wątek o aresztowaniu.
Potem może chodzić o kradzież pendraka, ale tytułu nie pamiętam. I oryginału nigdzie nie ma, raczej musisz poszukać reuploadów. To był film z epoki Mexicana, z klękaniem na ogrodzie. Knur ma tam na sobie czarno-biały sweter (sweter natalkowy), chyba w
Ma ktoś linka do starego filmu, na którym Konon zwraca się do bodajże kogoś (może Mexicana, ale nie dam głowy) słowami w rodzaju "nigdy a nigdy nie podam ręki tobie"? chyba wtedy płakał #kononowicz
#kononowicz Teraz do mnie dotarło, że ze starych dobrych prelateksowych czasow został tylko Konon. Major i Łoś nie żyją, Meksyk już nie utrzymuje kontaktów z resztą uniwersum, pan Tomasz zniknął. Przykro
@Lewa_Noga_Szatana jeszcze był lejtnant Starosiuk w ciemnozielonym mundurze i koszulce Ajaxu, który twierdził że był w zespole Akcent przed Zenkiem Martyniukiem.
#kononowicz Gdzie jest ten chłopiec i co się z nim stało? Gdzie sprzedał, gdzie zgubił dziecięce marzenia? Coś się rozsypało, coś się rozwiało, Coś wypaliło się w smugi cienia. Gdzie godność stracił? Gdzie nauczył fałszu? Kto mu odebrał dziedzictwo ufności? Kto go wprowadził w zasadzki pijanego rauszu? Kto sparzył pożądaniem aż do szpiku gości? Gdzie jest ten chłopiec co był tak lubiany? Czy to jego już nie ma, czy nie ma płomienia?
Teraz tak na serio, czy to wszystko was jeszcze w ogóle w jakimkolwiek stopniu interesuje? Zadziwia mnie, kiedy ludzie rozpisują się o jakichś Barnejach, Olgierdanach i innych Messich. Ci ludzie w ogóle nie są ciekawi, ciekawi byli Kononowicz, Major, Mexicano, prof. Tomasz, Jan Łoś (choć moim zdaniem trochę mniej) i kilka innych postaci które przewinęły się w latach 2015-2020 przez domek drewniany i okolice. Nie wiem co interesującego widzicie w bataliach sądowych
@Lewa_Noga_Szatana: boże, jaki klasyk... I pomyśleć, że Mleczne gówno nawet takiego czegoś nie nagra... A to był jeden z nielicznych klasyków, które powiedzmy, że byli family content
"Była kradzież w Belwederze" to film z epoki Sradka, na którym pada "panie Jezu, skaż mnie, w tej chwili". I tak jest również wątek o aresztowaniu.
Potem może chodzić o kradzież pendraka, ale tytułu nie pamiętam. I oryginału nigdzie nie ma, raczej musisz poszukać reuploadów. To był film z epoki Mexicana, z klękaniem na ogrodzie. Knur ma tam na sobie czarno-biały sweter (sweter natalkowy), chyba w