Co mój #rozowypasek we wtorek o-----ł to ja nawet nie....
1. Niedziela wieczór, pisze mi co robię we wtorek i po chwili dopisuje, że ona wie
2. że ona zabiera mnie do kina
3. ... na planete singli.... (myślę - #logikarozowychpaskow)
4. wewnętrzna walka, szok, kombinowanie co by tu wymyśleć
4.76
1. Niedziela wieczór, pisze mi co robię we wtorek i po chwili dopisuje, że ona wie
2. że ona zabiera mnie do kina
3. ... na planete singli.... (myślę - #logikarozowychpaskow)
4. wewnętrzna walka, szok, kombinowanie co by tu wymyśleć
4.76
Totalnie dla żartu zatrzymałem po lekcjach koleżankę i powiedziałem, że ta sekunda uratuje jej życie, i że może mi podziękować później, bom śmieszek.
Chwilę potem przechodzi przez pasy i koleś nie zatrzymał się i przejechał centralnie przed nią. Możecie sobie wyobrazić moje i jej zdziwienie. Najwidoczniej tak musiało być. Dobrze, że to nie zadziałało w drugą stronę.
Puenta. Czasami dobrze zatrzymać koleżankę