Wpis z mikrobloga

Co mój #rozowypasek we wtorek #!$%@?ł to ja nawet nie....
1. Niedziela wieczór, pisze mi co robię we wtorek i po chwili dopisuje, że ona wie
2. że ona zabiera mnie do kina
3. ... na planete singli.... (myślę - #logikarozowychpaskow)
4. wewnętrzna walka, szok, kombinowanie co by tu wymyśleć
4.76 korwin
5. złamałem się, uległem (myśle sobie dobra, miała ciężki tydzień, stresująca praca, sprawie jej przyjemność, niech się cieszy)
6. risercz w necie, 7.8 filmweb, może nie bedzię tragedii
7. wtorek, ona dzierży bilety w swojej ręce, podchodzi kasujemy u biletera, "sala 1, miłego seansu"
8. pełna sala ludzi, strasznie dużo par "eh #!$%@? dawej ten film i spadamy"
9. zaczyna się film
10. Pitbull: nowe porządki
11. ja w szoku

Serio, ani przez chwile nie wpadłem na to, że idziemy na jakis inny film. A ogólnie film naprawdę dobry, jak ktoś nie był to polecam się wybrać.
  • 29
@piotrusieQ: film spoko, ale TO NIE JEST PITBULL i dlatego -3 do oceny. Vega to #!$%@? który chciał zarobić na sentymencie i patrząc po jego ostatnich wyczynach to pitbula zrobił przypadkiem chyba. W ogóle nie czuć prawdy jaka biła z ekranu oglądając stary serial. Dialogi w nowych porządkach to jakiś żart, aczkolwiek momentami śmieszny. Fabuła też nie powala. Smutłem jak oglądałem, bo jakby to nazwali inaczej to 7/10 (jak na polski
2. że ona zabiera mnie do kina

3. ... na planete singli.... (myślę - #logikarozowychpaskow)

4. wewnętrzna walka, szok, kombinowanie co by tu wymyśleć


@piotrusieQ: Nie wiem, może powiedzieć: "Nie chcę iść na to do kina"?
Nie rozumiem ludzi którzy mają taki wielki problem żeby powiedzieć na coś NIE swojej partnerce
@piotrusieQ: Oczywiście że nie. Pisałem to tak ogólnie. Nie powiesz mi że nie zauważyłeś masy wpisów gdzie mirek cholernie boi się jakkolwiek sprzeciwić swojemu różowemu. Zostałem ztrigerowany tym Twoim "kombinowanie co by tu wymyślić".