Mirki, pomocy!
Byłem odpowiedzialny w #pracbaza sumie za jedną rzecz w tym roku i z------m. Totalnie z------m tuż przed końcówka roku.
Na co dzień nadzoruję maszynę do głębokiego zamrażania. Praca jak każda inna, nadzorowania parametrów maszyny, drobne naprawy zapobiegawcze, czyszczenie filtrów itd. w razie problemów rozwiązywanie ich od ręki, kontakt z serwisem lub wezwanie serwisu jak samemu nie umiem rozwiązać problemu.
W tym roku były chwile naprawdę kryzysowe, latem były dwa tygodnie gdzie samodzielnie nadzorowałem pracę maszyny w trybie dyżurnym, bo kolega poszedł na urlop tuż po tym jak reszta obsady rzuciła papierami bo nie udało im się wynegocjować podwyżek inflacyjnych.
Z racji dużego stażu pracy (zajmuję się tym już kilkanaście lat) udało mi się uratować zakład pracy przed totalną katastrofą. Cały przechowywany materiał poszedłby na straty (oznacza to bankructwo i prawdopodobnie odpowiedzialność karną dla mojego szefa - właściciela firmy) ostatnio samodzielnie (z pomocą ochroniarza) usunęliśmy awarię głównego modułu chłodzącego, serwis nie mógł dojechać na czas przez te śnieżyce co były ostatnio. Dosłownie w ostatniej chwili przywróciliśmy moduł chłodzący do ruchu. Gdyby mi się wtedy nie udało to gwarantuje że byście usłyszeli o tym w głównym wydaniu wiadomości z racji tego że jesteśmy odpowiedzialni za przechowywanie materiałów o znaczeniu strategicznym dla Polski.
Wracając
Byłem odpowiedzialny w #pracbaza sumie za jedną rzecz w tym roku i z------m. Totalnie z------m tuż przed końcówka roku.
Na co dzień nadzoruję maszynę do głębokiego zamrażania. Praca jak każda inna, nadzorowania parametrów maszyny, drobne naprawy zapobiegawcze, czyszczenie filtrów itd. w razie problemów rozwiązywanie ich od ręki, kontakt z serwisem lub wezwanie serwisu jak samemu nie umiem rozwiązać problemu.
W tym roku były chwile naprawdę kryzysowe, latem były dwa tygodnie gdzie samodzielnie nadzorowałem pracę maszyny w trybie dyżurnym, bo kolega poszedł na urlop tuż po tym jak reszta obsady rzuciła papierami bo nie udało im się wynegocjować podwyżek inflacyjnych.
Z racji dużego stażu pracy (zajmuję się tym już kilkanaście lat) udało mi się uratować zakład pracy przed totalną katastrofą. Cały przechowywany materiał poszedłby na straty (oznacza to bankructwo i prawdopodobnie odpowiedzialność karną dla mojego szefa - właściciela firmy) ostatnio samodzielnie (z pomocą ochroniarza) usunęliśmy awarię głównego modułu chłodzącego, serwis nie mógł dojechać na czas przez te śnieżyce co były ostatnio. Dosłownie w ostatniej chwili przywróciliśmy moduł chłodzący do ruchu. Gdyby mi się wtedy nie udało to gwarantuje że byście usłyszeli o tym w głównym wydaniu wiadomości z racji tego że jesteśmy odpowiedzialni za przechowywanie materiałów o znaczeniu strategicznym dla Polski.
Wracając
W minionym tygodniu opublikowalismy nowa odslone serwisu, ktora powstawala przez niemal 3 lata i miala byc odpowiedzia na problemy poprzedniej wersji. Niestety - wyszło słabo. Zapomnielismy o najwazniejszej rzeczy, ze sercem Wykopu jest dyskusja. I trzeba jasno przyznac, ze wprowadzone przez nas zmiany, te dyskusje znaczaco utrudnily.
Nie doszacowalem skali zmian, ktore przygotowalismy oraz tego, jak mocno wplynely one na Wasz komfort korzystania z serwisu. To powazny blad, za ktory chcialbym Was wszystkich przeprosic.
CO