Mam ciotkę, która ma dziwne poczucie humoru i od zawsze lubiła wkręcać ludzi. Jestem chyba jej ulubionym celem, zaczęła ze mną wcześnie bo miałam może 6/7 lat chodziła za mną i powtarzała "Dominiko, jesteś adoptowana" ja wtedy zaczynałam płakać i mówić, że mamusia z tatusiem mówią, że oszukujesz, a ona dalej tak chodziła i powtarzała to samo, dzisiaj dostaję od niej smsa: "Dominiko, a pamiętasz, że jesteś adoptowana? :D" cały horror z
Siema Mireczki. Dziś na obiad przepyszny kurczaczek z sałatą i bagietką (dla odmiany) i sosem słodko-pikantnym.
A wy co? Pewnie dalej te rozpaćkane kanapki.
/Nawet mi was nie żal xD
#nawetmiwasniezal #gotujzwykopem #polakibiedakicebulaki #nawetmiwasniezalprzegrywy
A wy co? Pewnie dalej te rozpaćkane kanapki.
/Nawet mi was nie żal xD
#nawetmiwasniezal #gotujzwykopem #polakibiedakicebulaki #nawetmiwasniezalprzegrywy
- 1
@PrimoUltimo: Jak każdy będzie wrzucał 20 razy to samo to tego pieHdolnika nikt nie ogarnie. Proszę, nie rób tego więcej :)
Co ja przeczytałam mirki to norrrmalnie skisłam motzno( ͡° ͜ʖ ͡°)... ciężko stwierdzić czy #truestory czy #pasta, ale na pewno #coolstory. Zapraszam do lektury (ukradzione z fb):
"Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić żyrandol z kryształów, bardzo drogi (pół roku na niego zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy i na skrzydłach szczęścia popędziliśmy do domu. Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (żeby nowy zakup oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może
"Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić żyrandol z kryształów, bardzo drogi (pół roku na niego zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy i na skrzydłach szczęścia popędziliśmy do domu. Po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (żeby nowy zakup oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może
- 0
@Mother_of_king: Stare, było nawet w polskiej wersji "Ciacha" ;)
Dlaczego w całej lidze światowej piłki nożnej nie ma murzyna na bramce?
#suchar #heheszki #czarnyhumor
#suchar #heheszki #czarnyhumor
- 12
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 4
po wysiłku fizycznym czas na regenerację sił.
#plackiziemniaczane z #lazanki , a do popicia #mleko z #czekolada
#obiad #gzw #gotujzwykopem
#plackiziemniaczane z #lazanki , a do popicia #mleko z #czekolada
#obiad #gzw #gotujzwykopem
- 1
Pizza by RS pierwszy raz pieczona na kamieniu. A już myślałem, że nie może być smaczniejsza
( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gotujzwykopem #pizza
( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gotujzwykopem #pizza
- 0
@SKYFander: ja robie na gazowym z przepisu paei, on też tam na gazowym pokazuje jak robić ;)
- 0
- 0
@Zawod_Syn: Taki sosik na szybko to chwilka: koncentrat pomidorowy z wodą, do tego sól, pieprz, oregano, bazylia + jakieś inne przyprawy do smaku (np. czosnek granulowany, imbir lub pieprz cayenne), serio ketchup zabiera sporo z dobrego smaku pizzy. Sos który opisałem daje rade, ale jak ma się czas oczywiście robi się lepszy ;)
- 0
@Zawod_Syn: W odpowiednich proporcjach jest dobry-taki właśnie jest w wielu pizzeriach, więc bym się sprzeczał odnośnie tego "#!$%@?", taki pomysł Ci rzuciłem jako zamiennik ketchupu. Sam na pizze robię z pomidorów cebuli czosnku itd. ale ten co opisałem jest dobry jak się składników nie ma.
- 1
@Zawod_Syn: Razem z @Kapoan dajemy Ci rady, a Ty odbierasz to jako jakiś atak. Mnie nie bawią te Twoje teksty typu "Ale z tym koncentratem #!$%@?. ", "Nie baw sie w Geslerowa", " dalej sapac nad swoja ideologia?"
A co do Twojego ketchupu, jestem prawie pewny, że jest kupny bo widać to na zdjęciu, dlatego podpowiedziałem Ci z przepisem. Mimo wszystko pozdrawiam.
A co do Twojego ketchupu, jestem prawie pewny, że jest kupny bo widać to na zdjęciu, dlatego podpowiedziałem Ci z przepisem. Mimo wszystko pozdrawiam.
- 5
Z tego miejsca gratuluję architektonicznej myśli PRL-u. Dzięki niej mogę teraz mieszkać pod moją szanowną sąsiadką i słyszeć każde jej słowo i każdy dźwięk związany z czynnością, którą akurat wykonuje. Zauważyłem, że owa sąsiadka non stop siedzi w łazience. Nieważne czy jest 3:00 nad ranem i wstaje się odlać, 7:00 nad ranem i szykuję się do pracy, czy też 22:00. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że szanowna
- 0
@Nefju: Próbuje coś podobnego leczyć u siebie. Laryngolog z pulmonologiem mnie przekopują między gabinetami("Wszystko jest w porządku ale niech idzie Pan do..."), a do pierwszego czekam jakiś miesiąc na wizytę a do drugiego 4-6 miesięcy(na studiach akurat wypadło na ostatnią poprawkę, więc wyszło, że rok czekałem). Człowiek tylko się denerwuje, bo do kibla trza zapieprzać, a jeszcze znajomi/nieznajomi obrzydzeni i mówią aby przestać "bo obrzydliwe" (jakbym kuHwa nie wiedział) i
- 35
Ej mirki czo ja #!$%@?łem to ja nie.
2 dni temu mój #rozowypasek położył plasterek rutinoscorbinu na moim biurku, a gdzieś tam obok leżały jej tabletki anty. Wieczorem patrzę, je ten rutinoscorbin to sobie myślę "coś niewyraźnie dziś wyglądam, zjem sobie rutinoscorbin" no i zjadłem.
Na następny dzień #rozowypasek wieczorem prosi mnie żebym jej pomógł znaleźć tabletkę na dziś bo chyba gdzieś jej spadła. W tym momencie rzucił mi się w oczy ten plasterek rutinoscorbinu i widzę że jest nienaruszony więc pytam jej gdzie jest ten napoczęty plasterek, bo go nie widzę. Co się okazało?
2 dni temu mój #rozowypasek położył plasterek rutinoscorbinu na moim biurku, a gdzieś tam obok leżały jej tabletki anty. Wieczorem patrzę, je ten rutinoscorbin to sobie myślę "coś niewyraźnie dziś wyglądam, zjem sobie rutinoscorbin" no i zjadłem.
Na następny dzień #rozowypasek wieczorem prosi mnie żebym jej pomógł znaleźć tabletkę na dziś bo chyba gdzieś jej spadła. W tym momencie rzucił mi się w oczy ten plasterek rutinoscorbinu i widzę że jest nienaruszony więc pytam jej gdzie jest ten napoczęty plasterek, bo go nie widzę. Co się okazało?
Szkoda, że akcja nie zaczęła się kilka dni wcześniej, byłoby 0,5l więcej :)
Oddawałem na saskiej (Warszawa), tradycyjnie czekolady Amadeo, batonik i sok-jak kogoś interesuje z różnymi obrazkami ostatnio z samochodzikami było wcześniej z Scooby Doo a jeszcze wcześniej różowe z księżniczkami :D. Mam pytanie, jak wygląda oddawanie krwi i płytek krwi na grenadierów? Kilka osób pisało o lepszych czekoladach tam, więc ciekawi mnie to i jak z kolejkami i sprzętem.