Sl_w_k_1
Sl_w_k_1
  • 1
Wczoraj grałem w Arnaka pierwszy raz w życiu.
Mimo że kilka razy już miałem go na stole.

Chyba największą trudność sprawiło mi rozróżnienie tury (gdzie można zrobić tylko jedną akcję obowiązkową) od rundy (przesuwanie księżycowego berła). Jakoś w instrukcji mało czytelne to było. Jak załapałem to od razu gra nabrała sensu.

Parę szczegółów jeszcze nie wiem. Ale to detale.
  • 7
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Qullion
  • 0
@Sl_w_k_1: nie przychodzi, ale masz do zdobycia rubin, strzałkę i kartę strachu, takich przykład. Jak sobie będziesz w kolejnych rundach planował ruch 5 tur do przodu to będziesz widział czy ma to sens czy nie.

Jak grasz z żoną, ze znajomymi i masz fajną ekipę to z Arnaka można się przesiąść na Alchemików.
  • Odpowiedz
bArrek
  • 5
Z jednej strony mam wśród znajomych małżeństwo 30 latków którym niedawno urodziło się dziecko. Ludzie mega ogarnięci fachowcy w swoich dziedzinach dobre zarobki grubo powyżej przeciętnej, głowy na karku i spoko poziom życia. Do narodzin dziecka podeszli mega mega poważnie zarówno od strony przygotowania tzw wyprawki jak i swojej wiedzy itp no naprawdę pełna profeska w każdym celu. A z drugiej znam 20 latke która dostała w------l od chłopaka i jej rodzice
  • 3
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
t.....a
  • 2
@derzaba: żaba moczarowa czy żaba wodna), preferuje warunki lądowe. Płazy jako miejsca zimowania wykorzystują przede wszystkim naturalne zagłębienia, norki, wykroty, sterty gałęzi i przestrzenie między korzeniami drzew, które, osłonięte dodatkowo roślinnością i opadłymi liśćmi, zapewniają im ochronę przed zimnem
to najpierw znajdę jej jakąs norkę
  • Odpowiedz

Narrator

  • Tyler Durden tu był

Osiągnięcia