Kiedyś w pracy zorganizowali bal przebierańców. Szef powiedział, że obecność obowiązkowa inaczej premii nie będzie. Sto złoty super premia k---o. Każdy się zadeklarował, że przyjdzie, bo 100 zł to będą mieli na gaz do samochodu to też musiałem iść żeby nie wyjść na ostatniego przegrywa. Pojechałem od razu po pracy do wypożyczalni strojów żeby wybrać najlepszy zanim inni się obudzą a mi zostanie tylko myszka miki. Wbijam: Panie daj pan jakieś przebranie dla mnie. Muszkieter może być? Spoko biorę. Wziąłem i wyszedłem. Przez tydzień w pracy temat numer jeden, kto, za co się przebierze. Normalnie jak w podstawówce. Dziewczyny oczywiście króliczki playboya, jedna gruba powiedziała, że też chyba za to się przebierze, ale szybko dostała ripostę żeby się przebrała za komodę. Poryczała się i wzięła L4 na dwa tygodnie. Faceci oczywiście batmany, spajdermeny, kowboje itd. Nadszedł w końcu ten dzień, wbijam na party, heheszki, gruba jednak przyszła przebrana za Marilyn Monroł. Siedzimy sobie pijemy, nawet jedna blondynka przebrana za dee dee z dextera mnie pochwaliła za fajny stój muszkietera. Było lepiej niż się spodziewałem. Jednak cały czas miałem na oku jedną taką, co siedziała i piła soczek, taka 8/10. Pytałem się, kto to jest, ale nikt jej nie znał. Szefo powiedział, że to z góry kogoś przysłali. A-----l szumiał już w głowie zdobyłem się na odwagę i podbijam. - Siema Anon jestem a ty? - Hehehe miło mi, Ewa
Jakoś poszło. Jeden drink, drugi. Nagle znaleźliśmy się na parkiecie. Tańczymy w najlepsze. Nawet nie wiedziałem, że umiem tak dobrze tańczyć. Jeden kawałek za drugim, wolne szybkie i nagle drzwi od sali otwierają się z hukiem. Muzyka milknie a tam unosi się charakterystyczne
Mąż zabiera żonę do klubu. A tam na parkiecie koleś co wywija tańce, break dance, moon walking, robi salta, kupuje drinki dla ludzi no prawdziwy lew parkietu. Nagle żona mówi do męża: - Widzisz tego kolesia, 25 lat temu oświadczył mi się ale dałam mu kosza. Na co mąż odpowiada: - Wygląda na to, że nie przestał jeszcze świętować.
#oszukujo #sushi #wroclaw czołem mireczki. Prowadzę bar sushi i jako że rybka którą sprzedaję często nie jest poddawana obróbce termicznej mam hopla na punkcie jej jakości/świeżości. Kiedy z przyjeżdża do nas ryba która nie jest dobrej jakości dzwonię do hurtowni, robię awanturę oni zabierają swoje rybsko i robią podmiankę na prawilną albo nie robią i zostawiają nas bez ryby (i trzeba dzwonić kombinować szukać itd ...
@Mirkoszczur: Singed, nawet mam skina tego przypakowanego ale jakbym sie nie staral to nie ma szans w obecnej mecie :/ moze proxy ale bez teamu, ktory umie to wykorzystac raczej wiele nie zdziala i tylko flame leci.
Szczerze mówiąc w-----a mnie już ta #afera z Wałęsą. Był czy nie był agentem, podpisał coś z przymusu czy nie podpisał jakie ma to znaczenie? Facet jest znany od USA po Australię jako gość, który obalił komunizm. Pojedziesz do RPA i zapytasz się o Polskę to pierwszy lepszy m----n o ile słyszał o naszym kraju to powie "walensa and papiesz". Kolejna sprawa to IPN - Instytut Pamięci Narodowej. Jeśli faktycznie
K---a zaraz wyjdę z siebie ... Poszedłem dzisiaj trochę sie pobujać, tango salsa itp #rozowypasek pozwolił także git ;) wszystko ładnie pięknie , tango i balans jak należy ... Dobija 4.00 i trzeba sie powoli zmywać , wychodząc zapomniałem małej torebki w której miałem lekarstwa dla żonki i słuchawki ( nic szczególnego Max 20€) wróciłem sie ponieważ nie było jeszcze zamknięte , ale na bramce koleżka twierdził ze żadnej torebki
@bambaleon: najlepszy system tworzenia postaci na swiecie! Odpowiadasz na pytania (czesto dosc p------e, odpowiedzi tez nie lepsze) a na podstawie odpowiedzi gracza tworzona jest postac o okreslonym charakterze, ktora ma swoje odzywki i zachowanie. Geniusz! Spotkal sie ktos moze jeszcze gdzies z czyms takim?
Bardzo przepraszam za długą przerwę - zwykłe, szare problemy postanowiły mi przypomnieć że życie w Polsce "to nie rurki z kremem chłopcze" :) Wszystko trochę sie przesunęło w czasie ale zdążyłem 'wysterowac' (czyli zeby dobre wartosci pokazywały) + podświetlić na zielono (jednak nie bedzie 2 kolorów - wybrałem zielony), lekko zmienić projekt, itp itd. Jako całkiem zabawną ciekawostkę powiem że któregoś weekendu wracałem po spotkaniu z kolega na ktorym wypilismy kilka piwek
- Siema Anon jestem a ty?
- Hehehe miło mi, Ewa
Jakoś poszło. Jeden drink, drugi. Nagle znaleźliśmy się na parkiecie. Tańczymy w najlepsze. Nawet nie wiedziałem, że umiem tak dobrze tańczyć. Jeden kawałek za drugim, wolne szybkie i nagle drzwi od sali otwierają się z hukiem. Muzyka milknie a tam unosi się charakterystyczne
MÓJ