Jest dalej coś takiego w sklepach, ze kartą można dopiero od X złotych? Ostatnio brałem pączka za 2zł w sklepiku na uczelni i babka stwierdziła, że płatność kartą od 5zł o_O #pytanie #prawo #pytaniedoeksperta
@cysterna: powiem tak, w supermarketach jest inaczej, u prywaciarza takiego jak sklepik jest inaczej, moze mu mowic ksiegowa ze jest jej zle rozliczac male sumy, ja np mam w jednym sklepie z chemia tak ze od 20zł płatność karta
@uppss: dziwne ze w niedziele robia chyba ze lezysz w szpitalu to moze .... hm... nie przejmuj sie jak nic nie bedzie to nie bedzie a jak cos wyjdzie szybka reakcja i dzialaj
jak w KFC to panierke musisz miec :) ale jak sie ratowac jak jej nie ma? bułka tarta, używasz jej ile potrzebujesz , na pewno opakowanie bułki tartej jak na 3 piersi to zaopatrz sie w 2 opakowania zapas zawsze sie przyda w nagłych przypadkach :)
@zaxcer: ześ sie opamiętał w samo pore, niestety wiekszosc sklepow to tylko osiedlaki moga byc otwarte i zabka, jak cos tam znajdziesz bedzie git. Ale ratować może dobry trunek dla gospodarza/gospodarzy
Piszę anonimowo z przyczyn oczywistych ( ͡º͜ʖ͡º) Żyję/żyłem ze swoim różowym już od ponad 5 lat, ona pochodzi z dość biednej rodziny a ja powiedzmy ze średniej. Oboje studiowaliśmy na tej samej uczelni, oboje się tam poznaliśmy i zaczęliśmy od czasu być ze sobą. Przeżyliśmy razem naprawdę wiele zajebistych przygód, wiele nadawałoby się na książki. Różnica jest ta, że ja od w zasadzie studiów iż/mgr już pracowałem a ona byłą typem kujona.- czyt. tylko szkoła, nic więcej. Po studiach ja dostałem prace w dużej korpo ona zrobiła podypolomówkę. Gdy ja zarabiałem już konkretne pieniądze ona zaczynała swoją przygodę z pracą. Ogólnie nigdy nie miałem żadnych obiekcji z tego że ja utrzymuję "rodzinę". Czułem potrzebę budowania lepszego jutra. Życie biegło dalej, ogólnie raz lepiej raz gorzej. Suma summarum byliśmy szczęśliwi. Ale w czym tkwi szkopuł - ona jest po części muzykiem, tzn skończyła drugi stopień muzyka, dusza artysty pozostała (bla bla bla) + do tego dochodzą starzy po rozwodzie, mało hajsu i życie na 40 m2 z rodzeństwem. Buntowniczy styl życia (do czasu aż mnie poznała) i teoretyczna niezależność. Ja ogarniam rachunki, ja organizuje zakupy, ja gotuję, ja ją wszędzie zaworze, ona jest dla mnie wsparciem i czasem sprząta, #!$%@? to brzmi trywialnie jak to piszę, ale dodaje też iskrę do mojego życia, gdzie ja bym tylko hajs zarabiał i grał na kompie, bo
@AnonimoweMirkoWyznania: jak ci przeszkadza takie zycie z nia to po co z nia jestes? piszesz ze ja kochasz ale tak postepujac nic nie zdzialasz sam masz swoje upodobania to ze zabroniles jej uzywkow mocnych jest ok ale kazdy ma prawo by sobie papierosa zapalic nawet bedac w ciazy mozna ale nie czesto, i nic nie ma dziecku jak sie urodzi, mam sasiadke co non stop palila a dziecko zdrowe ...
@RandomowyMirek mój kiedyś też się budził, nawet jak zwykle bajki oglądał, coś poprostu go przestraszylo i nic nie poradzimy na to. Przytulać dużo i zaśnie.
#pytanie #prawo #pytaniedoeksperta
ja np mam w jednym sklepie z chemia tak ze od 20zł płatność karta