@Metylo: W Czechach przynajmniej jest bezpieczniej i nie musisz się obawiać, że jak wrócisz z wakacji, to w domu zastaniesz grupę bezrobotnych ćpunów, którzy ci chałupe zeskłotowali
@mickpl: ciotka mojego przyjaciela mieszka na południu Hiszpanii i w jej miejscowości były pojedyńcze incydenty, gdzie ktoś komuś zrobił włam do źle zabezpieczonej nieruchomości i tak sobie pomieszkiwał/pomieszkiwali albo przez kilka miesięcy, albo nawet do grubo ponad roku, dopóki sąd nakazu eksmisji nie wydał. Nie wiem jak bardzo jest to powszechne zjawisko, może to tylko drobny problem rozdmuchany przez prawicową propagandę, ale jakoś tak się stało, że „okupados” są kojarzeni
@Fennrir: Nie świruj pawiana, a-----l dobry jest. Ręcę mi się trzęsą z radości na myśl, że se sete z panem mirkiem strzele jak do kołchozu na zmianę dojadę
@Stichija: Te wszystkie żelki i inne suplementy diety na bazie ziół oraz melatoniny, które mają pomagać zasnąć, to g---o, które tylko stare baby kupują a koncerny farmaceutyczne nabijają na nich kabzę. Jedyne nieziołowe leki nasenne bez recepty, których działanie faktycznie można odczuć, to luminastil oraz senamina i dorminox (obydwa te leki mają tą samą substancję czynną). Ja jednak ci polecam iść do rodzinnego, najlepiej jakiegoś starego dziada, który bardzo nie
@Pan_Slon: A to na pewno nie, nigdy nie podawałem swojego numeru na jakiś sketchy ankietach czy innych wałkach tego typu. Kiedyś dawno temu w podstawówce raz jakaś wróżka z Holandii mi 600 zeta z abonamentu ściągnęła i ojciec musiał bulić, ale wtedy to naiwnym gówniakiem byłem i chciałem pewnie jakiegoś torrenta albo mody do minecrafta ściągnąć xd
@Niesondzem: Tak, wierz mi lub nie, ale kiedyś doświadczyłem ego death’a po grzybach pod sklepem nocnym xd. Long story short, w-------m się pod sklepem, zrobiło się zbiegowisko starych bab, które krzyczały „D-------e! D-------e!”, nie byłem w stanie z siebie wydusić ani jednego słowa, czas dla mnie nie istniał, straciłem całkowicie kontrolę nad swoim ciałem i umysłem, przyjechała karetka, zbadała mnie a następnie policja mnie zawinęła na komisariat, skąd odebrała mnie
W moim pierwszym związku myślałem że z dziewczyną mogę robić to samo co z kumplami - i próbując to robić zawsze byłem zawiedziony, bo dziewczyna się bała, nie chciała, a próbując dorównać powstawały tylko z tego niemiłe sytuacje i kłótnie. W drugim związku zrozumiałem, że to niestety nie jest możliwe i zacząłem mówić dziewczynie, że tego nie ma sensu robić razem, bo i tak nie będzie fajnie. Próbowałem tłumaczyć, że nie wszystko
@kiedys_bede_bogaty: Dlatego lepiej sobie znaleźć silnego umięśnionego chłopa, który będzie ciebie spotował podczas wyciskania na ławce, a potem wrócicie do domu, żeby oglądać razem mecz piłki nożnej, pić p--o i drzeć się do telewizora. Związki heteroseksualne to jeden z największych scamów w historii
@AlienFromWenus: Byłem w kilku związkach i ciężko mi znaleźć kobietę z którą byłbym gotowy chociażby zamieszkać, już o ślubie nie mówiąc xD. Może z nimi albo ze mną jest coś nie tak, ale ciężko mi po prostu być z babą w związku, bo za dużo energii psychicznej ze mnie to wysysa. Może po prostu jeszcze nie trafiłem na tą jedyną, albo jestem pedałem i będę musiał to zaakceptować xD
Od 7 lat siedze i nic nie robie, bo ja nie wiem co ja mam robić. Nie chce mi się grać na kompie, nie chce mi się spotykać z ludzmi. Wszystko jest nudne i bez sensu. Co robić?
są tutaj jakieś mirki z natury chłodne? od kiedy pamiętam nie potrafiłem odczuwać większych emocje, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. nie płakałem po babci, po psie, nie denerwowałem się na egzaminach, zawsze pełny spokój. trudno mi skrywać pogardę patrząc na tych wszystkich rozhisteryzowanych ludzi, kiedyś widziałem jak chrzestna wypłakuje się mojej matce kiedy zabrali jej gówniaka do szpitala (tam nic poważnego nie było, kilka dni później do wypisale) i myślałem
serio dziwko? trochę godności
nie ruszają też mnie oczywiście wszelkie doniesienia o mordercach, wypadkach samochodowych itp.
Oczekiwanie na wynik testu na HIV był dla mnie bardzo pouczającym doświadczeniem. Myślę, że będę często do niego wracać. Szczególnie miło będę wspominał chwilę, gdy odkryłem koherencję objawów z ryzykownymi wydarzeniami. Siedziałem wtedy w restauracji, a parę minut temu kelner przyniósł mi żarcie. Nawet nie zdążyłem go trącić, gdy zalał mnie zimny pot. Blady podszedłem do kontuaru, zapłaciłem za zamówienie i czym prędzej wybiegłem na ulicę.
Nigdy nie powiedziałbym o sobie, że tak mnie to poruszy. Do tej pory myślałem o HIV-ie jak o czymś, co owszem, może się przydarzyć, ale nie mi. Jak trzęsienia ziemi, które niszczą pół Europy, ale nie Polskę. Moje potencjalne zarażenie oznaczałoby jednak, że zarażony może być ktoś jeszcze. I to ktoś, komu takie znamię kure*stwa się zwyczajnie nie należy. I to już zrobiło ma mnie wrażenie.
Z całym tym przedsięwzięciem jakim było wykonanie testu wiązało się sporo odpowiedzialności, rozszerzenie horyzontów i - przynajmniej chwilowa - zmiana złych nawyków.
#nerwica
#medycyna
Cyk, kapsułki z C-D przygotowane.
źródło: temp_file5629712994761732633
Pobierz