Tak sobie myślę o tym całym filmie "Kler". Jak bardzo trzeba nie mieć życia, żeby chcieć iść do kina popatrzeć jak kilku aktorów przebranych w sutanny i koloratki przeklina i odgrywa inne gorszące scenki. No bo po co ktokolwiek idzie na ten film? Dowiedzieć się czegoś? No chyba nie, bo to przecież nie dokument; a o rzekomej pazerności i innych występkach kleru oni już przecież wiedzą bez tego filmu.
ak bardzo trzeba nie mieć życia, żeby chcieć iść do kina popatrzeć jak kilku aktorów przebranych w sutanny i koloratki przeklina i odgrywa inne gorszące scenki
@mateusza: Podobnie jak trzeba mieć #!$%@? w głowie, żeby iść i patrzeć jak przebrany facet w sutannę odpierdziela jakiś szajs przed tłumem ludzi i opowiada o jakimś starym gościu na chmurce i jego synu, cieśli który na ironię losu został przybity do kawałka drzewa.(
@tomekkp: Chcieliśmy zrobić Wielkie wypokowe badania rozmiaru biustów ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°) No niech będzie nasz strata, plus wystarczy ( ͡°ʖ̯͡°)
Robiąc ostatnio porządki w elektronice u rodziców przypomniała mi się zabawna historia.
Lat temu chyba z 15, ojciec mój, tak jak każdy szanujący się hurtownik, kierownik, prywaciarz, badylarz, mikroprzedsiębiorca, brygadzista i taryfiarz w tym kraju, był szczęśliwym posiadaczem "motoroLLLi fałki" - kultowego wówczas modelu telefonu komórkowego Motorola RAZR V3. Dla gimbusów: to taki wysadzany diamentami iPhone X w oczach panów z wąsem z początków tego wieku.
Jako wierny fan-pan marki (miał już chyba trzeci taki sam model, w tym jeden złamany wpół po #!$%@? nam bramy przez Neuville'a w meczu z Niemcami w '06), tatko mój został uhonorowany przez Erę GSM przywilejem otrzymania specjalnej, spersonalizowanej tylnej klapki do ukochanego atrybutu każdego o wyglądzie Jerzego Engela, z dowolnie wybranym wygrawerowanym napisem.
@Dwadziescia_jeden: kiedys w komórki mozna było wpisać hasło powitalne, pojawiajace się przy włączaniu telefonu, pamiętam, że też zawsze głowiłem się nad tym parę godzin i efektem zawsze bylo cos w stylu: "cześć UnitrA" xDD
Jako osoba raczej niewierząca, ale szanująca wyznania ludzi uzasadnię czemu normalny, statystyczny Polak jak ja szanuje wierzących, oraz niewierzących (lub się po prostu nie interesuje się ta sferą życia) a gardzi lewicowymi potomkami komunistów i ma dość manipulacyjnych wpisów typu @lakukaracza_ .
Wszystkie badania pokazują że wśród księży Kościoła Katolickiego jest tyle samo procentowo pedofilów co wśród duchownych innych wyznań, czy wśród innych zawodów zaufania publicznego typu nauczyciele, prawnicy itd.
Skoro czynnikiem korelującym nie jest bycie księdzem, to czemu lewicowcy krytykują tylko i wyłącznie wybraną grupę społeczną pedofilów - księży? Bo mają w tym inny interes, niestety inny niż troska o dzieci. Wykorzystują dramat dzieci do swoich politycznych interesów. A to wzbudza obrzydzenie.
Parę dni temu natknąłem się na wpis w którym to typek opisuje, jak jego życie diametralnie zmieniło się w przeciągu 2 miesięcy.
W związku z tym, że jestem lekki #przegryw i całe życie #tfwnogf postanowiłem, że nie mam nic do stracenia i zacznę monkmode na poziomie hard. Co to oznacza? Otóż przez 3 miesiące planuję całkowicie odstawić alkohol, nikotynę, masturbację oraz śmieciowe żarcie, a także ogarniczyć czas przeglądania social mediów i skupić się na samorozwoju. Przez te 90 dni będę pić tylko i wyłącznie wodę oraz zacznę regularne treningi na siłowni. Co 30dni będę robić raporty opisując, jaki wpływ ma ten challenge na moje życie psychiczne i fizyczne.
Dziękuję wszystkim za odzew w poprzednim poście, tagu jeszcze nie wymyśliłem, bo mi brak kreatywności, ale keep waiting plox. Let's go:
Nie udało mi się wczoraj z petersburskimi dachami zbytnio.
Nie oczekiwałem również, że władze Petersburga są w stanie po prostu zamknąć główną aleje Północnej Stolicy, tj. Newski Prospekt na parę godzin, tak jak mówiła mi o tym moja erazmusowa buddy.
Wiedzieliście, że car Paweł I wybudował dla siebie własny pałac w Petersburgu (tak obawiał się o własne życie) i zamieszkał w nim raptem 40 dni, bo został zamordowany w ramach spisku? Albo że Petersburg leży na ponad 40 wyspach? Czy też może o tym, że w czerwcu w tym mieście jest tak jasno, że praktycznie nie da się spać? Bądź o tym, że w przeciwieństwie do metra w Warszawie, które po prostu nazywa się Metro Warszawskie, system kolei podziemnej w SPB przed upadkiem ZSRR nosił pełną oficjalną nazwę:
W nawiązaniu do wpisu @eoneon wziąłem się za książkę "Od zwierząt do bogów". Według mnie bardzo dobra.
O tym jak rewolucja agrarna okazała się pułapką ( ͡°ʖ̯͡°)
Z czasem strategia żywienia się pszenicą stawała się coraz bardziej uciążliwa. Dzieci masowo umierały, a dorośli „w pocie czoła zdobywali chleb powszedni”. W 8500 roku p.n.e. przeciętnemu mieszkańcowi Jerycha żyło się ciężej niż jego przodkowi z 9500 lub 13 000 roku p.n.e. Nikt jednak nie zdawał sobie sprawy z tego, co się dzieje. Każde kolejne pokolenie żyło tak samo jak poprzednie, tyle że radziło sobie odrobinę lepiej. Paradoksalnie te kolejne „ulepszenia”, które miały czynić życie lżejszym, wpędzały rolnika w coraz większy kierat. Dlaczego ludzie tak fatalnie pomylili się w swoich rachubach? Z tego samego powodu, dla którego ludzie mylili się na przestrzeni dziejów. Podobnie było z Faustem i jego paktem z diabłem. Ludzie nie byli w stanie w pełni przewidzieć konsekwencji swoich decyzji. Gdy postanawiali, że będą pracować odrobinę więcej - że na przykład wzruszą ziemię, zamiast rozrzucać nasiona na jej powierzchni - myśleli sobie: „Tak, będziemy musieli więcej pracować. Ale dzięki temu ziemia wyda tak obfity plon! Nie będziemy już martwić się o chude lata. Nasze dzieci nigdy nie będą chodziły spać głodne. Zycie będzie piękne!”. To miało sens. Jeśli będę ciężej pracował, moje życie stanie
@Crock92: Takie pytanko, skoro czytasz - czy ta ksiazka ma przypisy czy to raczej przemyslenia autora? Moje watpliwosci budzi w tym cytacie kilka rzeczy, przykladowo krytyka posiadania duzej liczby dzieci, bo o ile dobrze kojarze to do czasow rewolucji przemyslowej posiadania licznego potomstwa bylo wazne jako zabezpieczenie na "emeryture". Albo czy autor nie wie ze mleko matki chroni dzieci tylko przez okolo pierwsze 6 miesiecy? Myslalem ze to jest powszechna
Elo elo Mirki, Matka jeszcze nie wstała. Czyli wczoraj wrzuciłem wpis, tylko spieprzyłem hasztagi, bo ja o sobie myślę, #typowymirek ale w życiu mi zawsze #typowyjanusz wychodzi... To wrzucam znowu. Poprawione, jak ta kartkówką z majmy, co ją ciągle musiałam od nowa pisać.
Ale sie wkurzyłem. Mamuśka pracuje w fundacji dla bezdommnych. Fundacja ogarnia nieźle ludzi, wyciąga z nędzy i alkoholu. Bezdomni tam chodują alpaki i inne kozy. Wyrabiają swoje sery, normalnie cisną jak Wałęsa w swoich czasach świetności. Problem jest taki, że teren wokół fundacji idealny dla tych zwierząt nie jest, a chajzu nie ma, bo wszystko idzie na bezdomnych.
╭───────╮ │ WSTĘP │ ╰───────╯ To jest uaktualniona wersja wpisu popełnionego przeze mnie ponad 3 lata temu. Zamysł jest ten sam co i wtedy. Zebrać w jedno miejsce dobre rady i materiały do nauki pythona tak żeby łatwo było komuś je polecić lub sobie je przypomnieć. Tym razem pominę literaturę nie związaną ściśle z pythonem, bo ona się generalnie nie zmieniła od tamtego czasu znacznie i jak ktoś jest zainteresowany polecanymi książkami algorytmicznymi, bazo-danowymi czy o wzorcach obiektowych i dobrych praktykach to zachęcam do kuknięcia na poprzednią wersję tego wpisu - https://www.wykop.pl/wpis/9876900/python-naukaprogramowania-programowanie-wstep-pod-/
Nie będzie również w tym wpisie książek o tematyce machine
@aseeon_ warto jednak wspomnieć też o kursie naszego dobrego mireczka @minder który produkuje się na Tubie i są to materiały w naszym języku znad rzeki do której skakała Wanda co nie po drodze jej było do Niemca.
Gdyby na przykład
źródło: comment_G9vox0prYPvfzAiEVPnS64EHGHAT43kz.jpg
Pobierz@mateusza: Podobnie jak trzeba mieć #!$%@? w głowie, żeby iść i patrzeć jak przebrany facet w sutannę odpierdziela jakiś szajs przed tłumem ludzi i opowiada o jakimś starym gościu na chmurce i jego synu, cieśli który na ironię losu został przybity do kawałka drzewa.(