Janusz Korwin-Mikke o swoim starcie na Prezydenta Warszawy
10.05.2018
z- 7
- #
- #
- #
- #
- #
- #
10.05.2018
zTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Od tych osób doświadczyłam osobiście niechęci do naszych domów dla niepełnosprawnych dzieci. Kiedy podjęłyśmy z siostrami walkę o budowę nowego Domu, słyszałam, że to bez sensu. A kiedy mówiłam o trudnościach związanych z budową, słyszałam: "Masz to na własne życzenie". Te osoby w ogóle nie były poruszone, kiedy mówiłam, że nie możemy dopuścić, aby chłopcy byli pozbawieni po raz kolejny swojego
Chciałbym podziękować wszystkim wykopkom którzy brali udział W TEJ aferze a także przeprosić tych którzy #!$%@? się za moje "nieudolne wołanie". Miałem na celu publicznie pokazać LaPologne na reddicie i twitterze że jest oszustem i się to udało, nie rozumiem dlaczego to zrobiłeś i przykro mi z...
zWykop.pl
Popularny obecnie frazeologizm zaczerpnięty został z powieści Henryka Sienkiewicza. Słowa wypowiedział Andrzej Kmicic, główny bohater „Potopu”, w trakcie pojedynku z pułkownikiem Michałem Wołodyjowskim. Kmicic, warchoł i zabijaka, porwał i uwięził pannę Aleksandrę Billewiczównę i wtedy został wyzwany na ubitą ziemię przez szlachetnego Wołodyjowskiego. Młodzieniec przekonany o swych szermierczych umiejętnościach i sile, początkowo lekceważył małego Wołodyjowskiego i nacierał na niego z całym impetem. Z każdą chwilą irytował się też coraz bardziej,