1. Aniela gate Aniela: Katarzyn ja sie nacpala i schlala i smutno mi bylo noi zrobilam loda twojemu chlopakowi. Ale nie dalam mu pipy. Bedziemy dalej psiapsi? Katarzyn: Nie no Anielen to przesada, ja mam z nim wspolny wyjazd do hameryki zaplanowany. No nie da rady. Aniela: Ale nie dalam pipy! Nie mow innym bo inne baby beda chowac chlopy przedemna.
5. Afera stołowa Katarzyn: Gdyby istniał tylko jakiś sposób, żeby Gonkers nie miętolił szmat w biurze.... A wiem kupie wielki stół! Gonkers: Ej nie mam gdzie miętolić szmat bo jest stół. Stół
@_Alessandro_: Geny to nie wszystko bo nawet środowisko i rodzina w okresie dorastania decyduje o tym czy geny zostaną wykorzystane w całym potencjale i mogą zostać zmarnowane. Zresztą geny podobno walczą o dominację w jednym organizmie. Jak ktoś żyje w biedzie, patologii, niedożywieniu, braku dobrych wzorców i ciągłym stresie to może się nie rozwinąć, za to drugi ze średnimi genami żyjący w bogatszej, mądrej rodzinie i bez stresu to wyciągnie
@Henson_: tak szczerze to zawsze tak było, rynek matrymonialny zawsze polegał na zdobyciu samicy i przekazaniu genów, od prehistorii po teraz. Tylko w różnym czasie była różna dostępność do samic, przez co niekiedy trzeba było mniej odwalać, jak np. u naszych rodziców.
Jak to jest że są ludzie którzy brzydzą się założyć cos z lumpeksu bo ktoś wcześniej to nosił a nie brzydzą się lizać pieroga samotnej matki która była zalewana a następnie z tej jamy wyszedł na świat gówniak dla którego udają tatusia i wykładają siano? xD Jakim trzeba być upadłym człowiekiem żeby się godzić na związek w którym jest się na 4 miejscu jak sportowiec bez medalu? xD Matka>gówniak>ojciec biologiczny>beciak #p0lka
@Nighthuntero: bonus punkty jak ta lambardziara się jednak pogodzi z tym typem z którym się kłuciła i będzie mu dawać d--y jak gdyby nigdy nic kiedy ciebie żrą robale xD
Według folkloru, Zhong Kui podróżował z Du Pingiem (杜平), przyjacielem z rodzinnego miasta, aby wziąć udział w ogólnokrajowych egzaminach cesarskich odbywających się w stolicy Chang'an. Chociaż Zhong Kui osiągnął wielki sukces akademicki, zdobywając najwyższe wyróżnienia w głównych egzaminach, jego prawowity tytuł "Zhuangyuan" (top-scorer) został mu odebrany przez ówczesnego cesarza z powodu jego deformacji i brzydkiego wyglądu.
Wściekly Zhong Kui zginął śmiercią samobójczą, rzucając się z bramy pałacu rozbijając głowę.
@fleurBaum: te mityczne szczęśliwe babcie i matki to absolutny bluepillowy mechanizm wyparcia, klasyczne odwołanie do "złotego wieku", gdzie żyło się lepiej. Ma to swoje źródło również w propagandzie komunistycznej, gdzie lud pracujący miast i wsi żył szczęśliwy i dumny, z ufnością patrząc w przyszłość.
@fleurBaum: warto też wspomnieć jak wyglądało przeciętne małżeństwo w okresie PRL gdy jakieś 90% kobiet już sama decydowała o tym kogo poślubią, a więc był to klasyczny związek z tyranizującą Grażyną, sfrustrowaną, że nie udało jej się złapać chada, więc złapała jakiegoś przeciętniaka, nierzadko na dziecko, bo to był dosyć powszechny sposób kobiet by zgarnąć beciaka w tamtych czasach, regularnie znęcająca się psychicznie nad mężem, którym był uległy Janusz, nadal
1. Aniela gate
Aniela: Katarzyn ja sie nacpala i schlala i smutno mi bylo noi zrobilam loda twojemu chlopakowi. Ale nie dalam mu pipy. Bedziemy dalej psiapsi?
Katarzyn: Nie no Anielen to przesada, ja mam z nim wspolny wyjazd do hameryki zaplanowany. No nie da rady.
Aniela: Ale nie dalam pipy! Nie mow innym bo inne baby beda chowac chlopy przedemna.
5. Afera stołowa
Katarzyn: Gdyby istniał tylko jakiś sposób, żeby Gonkers nie miętolił szmat w biurze.... A wiem kupie wielki stół!
Gonkers: Ej nie mam gdzie miętolić szmat bo jest stół.
Stół