Wymyśliłem dowcip:
Wraca Mentzen do domu. Żona go pyta:
- Masz jakiś kolegów w ławie poselskiej?
- Zero.
- Kogoś jeszcze?
- 70 milionów...
Wraca Mentzen do domu. Żona go pyta:
- Masz jakiś kolegów w ławie poselskiej?
- Zero.
- Kogoś jeszcze?
- 70 milionów...
Kościołem się JEST a nie do niego uczęszcza.