Nic zatem dziwnego, że Wiedźmina 3 zamówiłem jeszcze przed premierą (dotąd w karierze gracza trwającej od 1991 r. zdarzyło mi się to tylko raz, przy okazji Gothica 2). Zamówiłem, odpaliłem, pograłem. Następnego dnia pograłem, przez kilka kolejnych dni grałem i zapomniałem. Potem powrotów było jeszcze kilka, nie mam jednak pewności, czy kiedykolwiek uda mi się przejść Wiedźmina 3 do końca.
Ta gra jest nudna
Jestem
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) #mtg #magicthegathering #heheszki #grybezpradu