@vCertus: Długo byś tak nie pociągnął i musiał od rana ćpać żeby nie czuć zejścia także tylko w teorii to fajnie brzmi.Majac słaby organizm to byś tydzień ćpał i mógł umrzeć także tydzień zabawy nie wiem czy by było tego warte.
Ja max 2 dni ćpałem i myślałem że zdechnę.
Ps.Jakby to działało i pomagało to każdy bogaty by tak robił.
Wczoraj zacząłem trzecie opakowanie Welboxu no i do tej pory było normalnie. Po tej tabletce cały dzień miałem taki natłok negatywnych myśli i mętlik w głowie że nie szło wytrzymać, dodatkowo w nocy miałem koszmary i gdzieś w okolicach 2 przebudziłem się z płaczem. Myślę że poczekam jeszcze tydzień i poobserwuję siebie, jeśli będzie gorzej lecę do szamana.
@Czosnek_Mielony welbox akurat zaczyna bardzo późno działać pozytywnie, u mnie poprawa nastroju nastąpiła po 5 tygodniach i stan ten trwał do wczoraj gdzie miałem naprawdę ciężko na głowie(czułem się źle tak 8/10) ogólnie to pracuję, codziennie uprawiam sport. Dzisiaj natomiast jest już lepiej więc może po prostu chwilowa załamka mnie dopadła
@Czosnek_Mielony też mi się wydaje że jestem dla siebie za surowy, może potrzebuje jakiegoś urlopu. Leki bardzo dobrze działają libido nie spadło, pobudzenie na cały dzień jest no i pojawiła się chęć na inne rzeczy
@ibleedforyou: nie wiem, mi staje normalnie chyba. Po wenlafaksynie wiekszy problem. Ale ja pregabaliny nie biore rekreacyjnie, nie podoba mi się. Jedyne zastosowanie jakie w tym znajduje to do odstawiania innych substancji. Przykładowo opioidów, likwiduje 99% objawów odstawiennych, cudowny lek jesli o to chodzi.
Zacząłem znowu brać antydepresanty, czuję się jak naczynie bez emocji ale robię rzeczy na które nie miałem ochoty, po 12 dniach w końcu pozmywałem,wstawiłem pranie i od razu powiesiłem(nie siebie hehe), zrobiłem kompot i obiad na jutro do pracy. Pracuje jako koordynator ds.IT i czuję się pusty i empatia spadła do zera, niby mam znowu wczesne etapy depresji ale nie chce znowu być pusty. Dodatkowo dostałem tabsy na sen i mnie ścinają
@PetalMind trzymam kciuki za powrót do zdrowia! Pamiętaj, że leki to tylko etap. Ja biorę z przyczyn nerwicowo-lękowych i ten brak silnych emocji jest wyzwalający, już prawie trzy lata biorę i boję się odstawienia
Szpital Vratislavia Medica odmówił przyjęcia mnie na oddział rehabilitacyjny. Lekarz twierdzi, że w moim przypadku bardziej chodzi o rehabilitację ogólnousprawniająca, a nie neurologiczną, a oni się taką nie zajmują. Chociaż neurochirurdzy którzy mnie operowali, mówili o neurologicznej i takie też wpisali zalecenie. W szpitalu w Trzebnicy także odmówili przyjęcia, ponieważ uważają, że potrzeba jest rehabilitacja neurologiczna, a takiej nie prowadzą Śmiać się czy płakać? W gruncie rzeczy, obojętne jak będzie się nazywać, to i tak
Czy mieliście kiedyś tak, że w natłoku obowiązków i oczekiwań pojawiały się w waszej głowie myśli samobójcze jako najłatwiejsze wyjście z całej sytuacji? Jeśli tak to czy te myśli narastały w was? Jak sobie z tym poradziliście? Od jakiegoś czasu mam ich coraz więcej ale raczej nie byłbym wstanie ich przerodzić w czyny.
@samotny_rozbitek: staram się od razu przestawać o tym myśleć i nie robić z takich myśli czegoś w co wierzę tak naprawdę. Wiesz cos jakby nie robić z igły widły.