[samotny_rozbitek]

Mirki,

Czy mieliście kiedyś tak, że w natłoku obowiązków i oczekiwań pojawiały się w waszej głowie myśli samobójcze jako najłatwiejsze wyjście z całej sytuacji?
Jeśli tak to czy te myśli narastały w was? Jak sobie z tym poradziliście? Od jakiegoś czasu mam ich coraz więcej ale raczej nie byłbym wstanie ich przerodzić w czyny.

#depresja

[quather]

@samotny_rozbitek zdarza się to, raczej nie narastały. Staram się to traktować jak nachalne myśli, czyli myśli tła, jeśli można z przymrużeniem oka.. Ale jeśli u Ciebie z tym większy problem to przeciwnie, nie ignoruj a raczej o tym z kimś pogadaj.

[Czosnek_Mielony]

@samotny_rozbitek: staram się od razu przestawać o tym myśleć i nie robić z takich myśli czegoś w co wierzę tak naprawdę. Wiesz cos jakby nie robić z igły widły.

[UgandaWarrior]

@samotny_rozbitek: gdy byłem już bardzo bliski samobója to stchórzyłem i wybrałem życie po czym te myśli same ustąpiły