Jak mnie czasem denerwują kobiety za kierownicą. Nie wiem, czy wszędzie tak jeżdżą, ale w #gdansk jest tragedia. Przed chwilą mnie jedna taka małpa zdenerwowała, że aż muszę to napisać. W połowie mojego auta zaczyna się pas do prawoskrętu. Normalny człowiek czeka aż zwolni się miejsce i dopiero wjeżdża na ten pas, jak chce skręcić. Ale ona nie, ona musi wjechać nawet, jak miejsca nie ma. I jedzie połową auta

upupiona







