CandyCloud
CandyCloud
  • 1
Jestem posiadaczką telefonu z systemem kafelkowym, a bardzo chciałabym pograć sobie w ostatnio sławną gierkę. Wygrzebałam z szuflady stary telefon taty - Alcatel c3. Myślę sobie, do jednej gry się może nada. Problem jest taki, że posiada on z tego co pamiętam android w wersji 4.2, a do gry potrzebny jest chyba 4.4. Znalazłam na necie kilka poradników, jak wgrać nowego rooma (?), niestety nie wiem skąd go pobrać. Jestem całkowicie zielona
  • 11
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
CandyCloud
CandyCloud
  • 1
Chciałabym z moim niebieskim wyjechać na dwa-trzy dni na wakacje. Polecacie jakieś miejscowości lub konkretne pokoje? Jesteśmy ze Śląska, dlatego myślimy o górach. Nasze (moje) wymagania to: czysto i przytulnie, poradzimy sobie bez Internetu, tv itp. Nie musi być w centrum, nawet lepiej jak będzie gdzieś na odludziu, byle tylko będzie można dojechać parę km by coś dobrego zjeść na obiad, pójść na basen. Żadnych szczególnych atrakcji nie potrzebujemy. Będziemy samochodem, dlatego
  • 8
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
CandyCloud
CandyCloud
  • 0
@RRybak: Nigdy nie byłam na takich wakacjach, więc przyznam się ze wstydem, że nie mam pojęcia gdzie warto byłoby się wybrać. Nie chcemy zdobywać jakiś wielkich szczytów, bo jedziemy tam głównie po to, by spędzić razem czas, fajnie by było wybrać się na kilkugodzinny spacerek na małą "górkę".
  • Odpowiedz
CandyCloud
CandyCloud
  • 0
@sledz: Myślałam o Wiśle bądź Szczyrku, to będzie nasz pierwszy taki wyjazd, dlatego zdecydujemy sie chyba na takie bardziej popularne miejsca. Jedziemy najprawdopodobniej pod koniec sierpnia, więc troszkę czasu jeszcze mamy :) I tak jak pisałam wyżej, chcemy wyjechać gdzieś, by spędzić razem czas i się sobą nacieszyć(｡◕‿‿◕｡), więc pewnie jakiś czas spędzimy w pokoju :D Chcemy ewentualnie wyjść na jakiś długi spacer,
  • Odpowiedz
julianna_cebulanna
julianna_cebulanna
  • 94
Dziś zdałam sobie sprawę, że nie jestem typowym #rozowypasek.

Inne Mirabelki chodzą na zakupy po kosmetyki, ciuchy, buty. Ja chodzę po takie rzeczy, jak faktycznie nie mam już co na siebie włożyć. A i tak większość dostaję od mamy i cioci xD

U mnie zakupy to Humble Bundle za dolara, albo jakieś nowe gry, które właśnie wychodzą. Cały Steam, Origin i 3 inne platformy z------e grami, w które nie
  • 90
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
CandyCloud
CandyCloud
  • 3
@harpiowata: Już chciałam to samo napisać :D Tym bardziej, że mnóstwo dziewczyn gra w gry (csy lole i takie tam), a przy okazji potrafi jarać się z nowego lakieru do paznokci i godzinami gadać z koleżankami o odżywkach do włosów :)
  • Odpowiedz
W.....a
W.....a
  • 642
Reklamacje w komputroniku to jakieś nieporozumienie. Wysłałem im zepsutą kartę 32GB, a oni mi odesłali 16GB i upierają się że taką kupiłem. Po przesłaniu im faktury że ja kupowałem 32GB nadal nie chcą wymienić.....
#komputronik
  • 78
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
delKrul
delKrul
  • 3
Już dwa i pół tygodnia cardio i nie w----------e g---o-jedzenia. Jak na razie 5kg do tyłu. Nic tak nie motywuje jak widoczne efekty.
#mikrokoksy
  • 14
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
CandyCloud
CandyCloud
  • 0
@delKrul: Ja niestety do żytniego nie potrafię się przekonać :( Wcinam jakąś mieszankę pszenno-żytnią. A ze słodyczami mam najciężej, jestem od nic strasznie uzależniona. Nie liczę kalorii (bo wiem, że i tak jem mało), po prostu tak jak ty staram się ograniczyć te paskudztwa, ale czasem nie potrafię się powstrzymać :(
  • Odpowiedz
CandyCloud
CandyCloud
  • 1
@Torebka_z_lidla: No niby tak, ale nie raz spotkałam się z przejściami dla pieszych z wysepką pomiędzy, gdzie światło zapala się osobno dla obu, że guziczek przeznaczony do kolejnego przejścia jest po lewej stronie, więc w sumie i tak muszę potem przejść na lewą stronę, trochę to bez sensu dla mnie, no ale może mnie oświecicie gdzie źle rozumuję :)
  • Odpowiedz
CandyCloud
CandyCloud
  • 0
@el3m: Tak mówili, nie ryzykowałam. Mówili też, że jak się dotknie tego małego żółtego kwiatuszka (mówiliśmy na niego bolioczko) albo tego proszku, co na trawie rysowało się nim linie boiska, a potem dotknie oczu rękoma, to się oślepnie. Nikt nigdy nie odważył się tego zrobić, dlatego do dziś nie wiem czy to prawda.
  • Odpowiedz

Osiągnięcia