Co się wczoraj o------o to ja nie. Niech to będzie przestroga dla was. Pisałem z 18lvl na Tinderze, rozmowa się kleiła. Zaproponowałem w końcu spotkanie do którego doszło. Pochodziliśmy po parku, zjedliśmy nawet kebsa. Raczej takie gadanie o pierdołach. Tegoroczna maturzystka. Zaczął padać śnieg i wyskoczyla z tekstem, że ma ochotę na jakiś film w scenerii zimowej. Śmieszkowałem, że może opowieści z Narni. Ona na to, ze Lśnienie jakieś by wolała. I czy bym wpadł
Pamiętam jak za gówniarza ojca uczyłem obsługi drukarki jak kserować (urządzenie wielofunkcyjne HP pewnie dużo osób miało) i nie ogarniał przez wiele czasu pomimo ze to jeden przycisk i przyszedł czas na moje bojowe zadanie żeby mu pomóc i kazał mi przynieść jakiś klucz którego nie wiedziałem jak wygląda xD no tam lezy, przytargałem zły... a ten to nie wiesz jak wygląda? a ja do niego TO IDZ WYDRUKUJ ZDJĘCIE TEGO KLUCZA
Dla uzasadniania egzorcyzmów przywołuje się nieistniejące lub sfałszowane badania naukowe. Np. ks. dr Eugeniusz Derdziuk (egzorcysta) podczas Kongresu Rodziny na UKSW w 2013 r. powoływał się w swoim publicznym wystąpieniu na nieistniejące badania amerykańskiej socjolog Mercedes Wilson. Zgodnie z tymi rzekomymi badaniami wśród małżonków po ślubie kościelnym, którzy wspólnie uczestniczą w niedzielnej Mszy św. i wspólnie się modlą, rozwody zdarzają się tylko w jednym na 1429 przypadków, czyli 0,07%. Podobne wyniki zostały
@pkostowski: Cały Kościół Katolicki rozminął się już dawno że swoim powołaniem, a chyba przyjął zasadę, że kłamstwo powtórzone 1000x staje się prawdą. W robocie mam gościa, który jest mocno bogobojny i kościelny, a na pytanie czemu zmuszają cały kraj do życia według ich zasad odpowiada, że tylko Bóg to jedyna właściwa droga, a on nie mógłby stanąć przed Bogiem po śmierci i powiedzieć mu, że nie próbował nawrócić wszystkich xD
@pkostowski: ziobro zdziwienia, że sekciarze używają kłamstwa, by usprawiedliwić, po pierwsze - religijne brednie, po drugie - haniebne czyny przywódców religijnych i innych członków danej grupy. To się tyczy nie tylko KK.
@Zaczytanaa: To nie jedyny sposób. Możesz również zlecić to komuś innemu. Ja tak robię cały czas. Np. nie chce mi się piec chleba, idę do piekarni i sobie kupuję chleb, który upiekł ktoś inny, nie chce mi się szyć butów, idę i kupuje gotowe, zrobione przez kogoś innego itd.
@goferek: wszędzie tak jest, że najmniej pracują ludzie nisko wykształceni. Nie wiem jakim cudem się rozplenił ten mit NEET'a jako bogatego dzieciaka po studiach któremu się "w dupie poprzewracało".
Komentarz usunięty przez moderatora