Kupujesz gre zgodną ze specyfikacją twórców, to, że jest w niej jakaś dodatkowa zawartość którą normalnie odblokowuje się dodatkowo płacąc nie jest złodziejstwem, ale polityką firmy.
Ale oczywiście można na to spojrzeć: hej, kupiłem grę, gra zawiera ukryte, zablokowane rzeczy, więc za nie też zapłaciłem. Nie. Gra mogłaby zawierać lekarstwo na raka,
Zadajcie sobie pytanie kim łatwiej zostać: marszałkiem sejmu, czy może żołnierzem?
Jeśli Wam, żołnierzom nie odpowiadają pieprzone premie, zmieńcie zawód na jakiś gdzie są wyższe.
BTW. Typowe rozumowanie gimnazjalisty: pracuje przy biurku, jest politykiem, więc pewnie pierdzi w stołek w tym swoim gaginecie i nic nie robi, tylko kradnie. Nie to co lud pracujący, żołnierze etc. którzy