a-apsik ʕ•ᴥ•ʔ
- 437
@CloudTemplar_: Zrzucają kolesia z aparatem z samolotu do skutku aż ładne zdjęcie wyjdzie. Czasem się trzeba poświęcić dla dobra ogółu.
- 124
konto usunięte via Android
- 161
Ciekawe kiedy w Polsce nastąpi zakaz wykorzystywania dzikich zwierząt w pokazach cyrkowych. Mamy 2018 rok, dlaczego ludzie wciąż chodzą do cyrku? Ani trochę nie potrafię pojąć, że dla kogoś facet w obcislych gaciach na linie albo biedne, na codzień maltretowane zwierze może stanowić rozrywke.
#patologiazewsi #cyrk
#patologiazewsi #cyrk
konto usunięte via Android
- 55
@zly_wuj czy w zoo zwierzęta są tresowane specjalnymi i brutalnymi metodami?
Dobrze otagowaleś, cyrk to wyjątkowo prymitywna rozrywka, dlatego grupą docelową najczęściej jest ludność wiejska, nie bez powodu dają też darmowe bilety dieciom w szkołach.
- 27
@julianna_cebulanna: niech ktoś mi wytłumaczy tego mema, bo zawsze mnie wkurza brak logiki: w jaki sposób kot ubrany w ręcznik jest metaforą szmaty?
Dziś, po 20 latach (tak, miałam 6 lat jak pojawił się w moim życiu) odszedł mój Przyjaciel- Baciar....
Siedzę i wspominam, ja pierdziele jak mi go będzie brakować, ale na zawsze zostanie w mojej pamięci...
Naprawdę dożył pięknego wieku, ten dom juz nie będzie tym samym!
Żegnaj mój Przyjacielu!
#pokazpsa #pozegnanie #zegnaj #przyjaciele #przyjazn
Siedzę i wspominam, ja pierdziele jak mi go będzie brakować, ale na zawsze zostanie w mojej pamięci...
Naprawdę dożył pięknego wieku, ten dom juz nie będzie tym samym!
Żegnaj mój Przyjacielu!
#pokazpsa #pozegnanie #zegnaj #przyjaciele #przyjazn
@Montpellier: miał być owczarkiem kaukaskim, ale był lepszy, był Baciarem ;)
- 15
@stokrotka364: no i miał 20 lat, wiec jak go choroba nie męczyła to mega wyjatek. Współczuję, ale trzeba czuć spełnienie, że dało mu się super życie i w ogóle się nie męczył :)
Konduktorzy w pociągach, to jest przykład tego jak to powinno wyglądać.
Wchodzę do środka, podchodzę kupić bilet, bo kasy nie ma na tej stacji. Gościu wymienił mi wszystkie zniżki, na jakie tylko mógłbym liczyć, zaproponował innego rodzaju bilet, byle bym tylko mógł kupić nieco taniej. I to nie jest odosobniony przypadek. Innym razem, kiedy nie zdążyłem kupić biletu w kasie konduktorka specjalnie przegadała ze mną cała stację, bo na następnej mogła mi
Wchodzę do środka, podchodzę kupić bilet, bo kasy nie ma na tej stacji. Gościu wymienił mi wszystkie zniżki, na jakie tylko mógłbym liczyć, zaproponował innego rodzaju bilet, byle bym tylko mógł kupić nieco taniej. I to nie jest odosobniony przypadek. Innym razem, kiedy nie zdążyłem kupić biletu w kasie konduktorka specjalnie przegadała ze mną cała stację, bo na następnej mogła mi
@Xax92 Ja kiedyś wsiadłem do pendolino w Gdańsku bez ważnego biletu i konduktor powiedział "kup sobie pan przez telefon bilet od Tczewa". A mógł dać 600cbl kary.
- 1516
@Xax92: Mi już dwukrotnie zdazyla sie sytuacja, ze konduktor wmawiał mi, ze kasa biletowa była już zamknięta. Mowię wtf jak otwarta. Dopiero potem zczailem, ze nie chciał mi doliczać tej opłaty manipulacyjnej. Oczywiście koniec końców jej nie doliczył :)
- 409
Czytajcie
Nie mam polskiej telewizji już od bardzo dawna. Jednak jak jestem w PL u taty to mam do niej dostęp. I biorąc #!$%@? pod uwagę podstawowe programy typu: Polsat, TVN, TVP1, TV4 to jedynym wartościowym programem jaki ostatnio widziałam była pogoda i Czterej pancerni.
Od rana:
1. Trudne sprawy 5 odcinków- co jeden to głupszy. Jednej karton jabłek zgnił, druga tampon se w dupę wsadziła, bo myślała, że to czopek. Trzecia cukinie z ogórkiem pomyliła, mizeria była #!$%@? i rozstała się z mężem.
2. Ukryta prawda. Dziadek sąsiadki dalekiego kuzyna, ciotki mojego wujka ukrywał przed swojej żony siostrą sąsiadki nauczycielki syna z podstawówki, że w młodość macał na potańcówce koleżanki siostry brata wujka szwagra żonę i są z tego trojaczki dziewięciojajowe.
Nie mam polskiej telewizji już od bardzo dawna. Jednak jak jestem w PL u taty to mam do niej dostęp. I biorąc #!$%@? pod uwagę podstawowe programy typu: Polsat, TVN, TVP1, TV4 to jedynym wartościowym programem jaki ostatnio widziałam była pogoda i Czterej pancerni.
Od rana:
1. Trudne sprawy 5 odcinków- co jeden to głupszy. Jednej karton jabłek zgnił, druga tampon se w dupę wsadziła, bo myślała, że to czopek. Trzecia cukinie z ogórkiem pomyliła, mizeria była #!$%@? i rozstała się z mężem.
2. Ukryta prawda. Dziadek sąsiadki dalekiego kuzyna, ciotki mojego wujka ukrywał przed swojej żony siostrą sąsiadki nauczycielki syna z podstawówki, że w młodość macał na potańcówce koleżanki siostry brata wujka szwagra żonę i są z tego trojaczki dziewięciojajowe.
- 202
sorki kitku
Przyszedł czas i na mnie. Ostatni dzwonek by wybrać życiową drogę- dzieci czy koty. Ewidentnie zbyt długo ociągałam się z decyzją, dlatego wszechświat podjął ją za mnie.
Wiecie jak to jest, idziecie do sklepu po chleb, a wracacie z piwem, drylownicą do wiśni i dmuchanym flamingiem. Ja poszłam do lasu na grzyby, a do domu przyniosłam kota.
Gdyby był chłopcem nazwałabym go Zonk. Bo kot w worku. Zostawiony w środku lasu. Grunt, że nie na środku jakiegoś stawu. Typowe na wsiach.
Jednak jest dziewczynką i chwilowo jeszcze nie ma imienia.
Pan weterynarz powiedział, że ma jakieś 6-8 tygodni. Waży 230 g i mieści się w dłoniach, ale na pewno wyrośnie na piękną i zdrową kotkę za którą będą szalały kocury z całej dzielnicy. Siła puchatej sierści.
Wiecie jak to jest, idziecie do sklepu po chleb, a wracacie z piwem, drylownicą do wiśni i dmuchanym flamingiem. Ja poszłam do lasu na grzyby, a do domu przyniosłam kota.
Gdyby był chłopcem nazwałabym go Zonk. Bo kot w worku. Zostawiony w środku lasu. Grunt, że nie na środku jakiegoś stawu. Typowe na wsiach.
Jednak jest dziewczynką i chwilowo jeszcze nie ma imienia.
Pan weterynarz powiedział, że ma jakieś 6-8 tygodni. Waży 230 g i mieści się w dłoniach, ale na pewno wyrośnie na piękną i zdrową kotkę za którą będą szalały kocury z całej dzielnicy. Siła puchatej sierści.
- 19
@LisListopadowy: ale dlaczego kocia dziewczynka nie może się nazywać Zonk? Ładnie przecież ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jak nie to może Zonka?
A jak nie to może Zonka?
@MiQ27: Zonka trochę jak Stonka. A stonki są fuj bo jedzą ziemniaki.
konto usunięte via iOS
- 771
Siedząc w fotelu miej pas zapięty,
Palić w samolocie nie wolno Ci też.
Twój nóż i Twój napój będzie Ci wzięty,
Tak samo jak mięso czy egzotyczny zwierz.
Nim płakać zaś zaczniesz, nim staniesz jak wryty,
Palić w samolocie nie wolno Ci też.
Twój nóż i Twój napój będzie Ci wzięty,
Tak samo jak mięso czy egzotyczny zwierz.
Nim płakać zaś zaczniesz, nim staniesz jak wryty,
- 228
Cześć mirki i mirabelki. Niektórzy z was pewnie znają mnie i Olka (@bust4) z naszej aplikacji #weighter która już była na głównej. 3 tygodnie temu mieliśmy problem kupić jajka na jajecznice w niedziele niehandlową ( ͡° ͜ʖ ͡°) i postanowiliśmy na szybko stworzyć aplikację na iOS i Android do wyszukiwania sklepów, gastronomii i usług otwartych w niedzielę. Z racji, że nie lubimy miernych aplikacji zrobiliśmy coś co naszym zdaniem wygląda fajnie i oferuje odpowiednią funkcjonalność. Aplikacja jest darmowa, nie ma żadnych reklam i stawiamy na społeczność która będzie się nawzajem informować o otwartych sklepach ze świeżym pieczywem, wędlinami itd. Obecnie mamy około 200 miejsc z przeróżnych miast (nawet tych z tych 10 tys. ludzi)
Aplikacja oferuje:
-Listę najbliższych miejsc otwartych w niedzielę
-Podział na kategorię: sklep, gastronomia, rozrywka i sport
Aplikacja oferuje:
-Listę najbliższych miejsc otwartych w niedzielę
-Podział na kategorię: sklep, gastronomia, rozrywka i sport
- 92
Sobota, 07.04.2018 #mikromodlitwa #mirkomodlitwa
Jeśli masz kłopot, potrzebujesz wsparcia, chcesz komuś pomóc, tradycyjnie już zapraszam do zostawienia intencji w komentarzach. Obejmie Was modlitwą kilkadziesiąt osób, których nicki znajdziecie w grafiku.
Stworzyliśmy małe FAQ w którym odpowiadamy na najczęściej pojawiające się pytania. Możesz je przeczytać tutaj: http://bit.ly/mikromodlitwa_FAQ
Proście,
Jeśli masz kłopot, potrzebujesz wsparcia, chcesz komuś pomóc, tradycyjnie już zapraszam do zostawienia intencji w komentarzach. Obejmie Was modlitwą kilkadziesiąt osób, których nicki znajdziecie w grafiku.
Stworzyliśmy małe FAQ w którym odpowiadamy na najczęściej pojawiające się pytania. Możesz je przeczytać tutaj: http://bit.ly/mikromodlitwa_FAQ
Proście,
- 14
@dendrofag: proszę o zdrowie oraz błogosławieństwo dla mnie i rodziny, o siłę w rozwiązywaniu problemów, pomyślność, spokój, prawdziwą miłość, łaskę wiary dla bliskiej osoby, a także o powodzenie na studiach. Dziękuję za dotychczasowe łaski. :)
- 16
@dendrofag: Proszę o modlitwę za zmarłego dziadka kolegi, by dostąpił chwały Bożej i mógł oglądać Boga w Niebie.
Szczerze przeraża mnie podejście niektórych mirków do ślubu. Gościu wspomina we wpisie, że się żeni, wpis skupia się na braku znajomych/ przyjaciół a na co patrzą mirki z komentarzy? Na fakcie, że się żeni i odradzają mu to. Przy czym fakt ślubu nie jest głównym tematem wpisu, jest tylko wspomniany by podkreślić samotność społeczną biednego Mirka (brak kawalerskiego).
Jakie argumenty podają mirki by się nie żenić?
- statystki rozwodów - no tak bo najlepiej cały czas być samemu bo STATYSTYKI wskazują, że jest dużo rozwodów/rozstań.
- Hehe sam mam 21 lat, jestem sam a całe dnie spędzam przed kompem i jest spoko - a potem płaczą tacy pod tagiem #przegryw #tfwnogf jacy to oni biedni, kobiety takie złe. Żeby poznać kogoś fajnego to trzeba się ruszyć sprzed kompa, ba, w ogóle żeby kogoś poznać trzeba się ruszyć i wykonać jakieś działanie by później nie pisać jako facet przed 30-stką na portalu ze śmiesznymi obrazkami "jestem przegrywem, przez tyle lat sobie nikogo nie znalazłem".
Nie wygląda na to, by którykolwiek z komentatorów tego typu w ogóle brał pod uwagę to, że Mirek, który się żeni, może być szczęśliwy w tym związku, że chce zostać mężem swojej partnerki. To jest aż przykre.
Jakie argumenty podają mirki by się nie żenić?
- statystki rozwodów - no tak bo najlepiej cały czas być samemu bo STATYSTYKI wskazują, że jest dużo rozwodów/rozstań.
- Hehe sam mam 21 lat, jestem sam a całe dnie spędzam przed kompem i jest spoko - a potem płaczą tacy pod tagiem #przegryw #tfwnogf jacy to oni biedni, kobiety takie złe. Żeby poznać kogoś fajnego to trzeba się ruszyć sprzed kompa, ba, w ogóle żeby kogoś poznać trzeba się ruszyć i wykonać jakieś działanie by później nie pisać jako facet przed 30-stką na portalu ze śmiesznymi obrazkami "jestem przegrywem, przez tyle lat sobie nikogo nie znalazłem".
Nie wygląda na to, by którykolwiek z komentatorów tego typu w ogóle brał pod uwagę to, że Mirek, który się żeni, może być szczęśliwy w tym związku, że chce zostać mężem swojej partnerki. To jest aż przykre.
konto usunięte via Android
- 43
- 202
@Nezukine: Faceci nie wiedzieć czemu lubią zgrywać przed innymi facetami, że mają w dupie swoje żony i żałują małżeństwa. Z babą trzeba krótko, hehe. A potem idzie taki karnie z żoną na zakupy i tylko pyta "kochanie, co jeszcze weźmiemy?".
#leksykonrobactwa
LEKSYKON ROBACTWA
NR 26 - Gryziel tapetnik
Ten, wyglądający jak pieprzona kara boska zesłana na ziemie polskie pająk, osiąga do dwóch centymetrów długości i prowadzi dzienny tryb życia. Ogólnie to mógłbym zrobić kopiuj-wklej z Tarantuli ukraińskiej(nr 25), no ale Gryziel nie siedzi na dnie swojego tunelu, tylko w jego wyjściu. Zasadniczo to poluje on na wszelkiej maści, owady, gąsienice, skolopendry, pajęczaki, ślimaki i tak dalej, jeśli tylko dotknie to coś oprzędu jaki znajduje się blisko jego norki, stąd też można założyć, że wraz z #!$%@?ą aparycją tego pająka, idzie jego charakter.
LEKSYKON ROBACTWA
NR 26 - Gryziel tapetnik
Ten, wyglądający jak pieprzona kara boska zesłana na ziemie polskie pająk, osiąga do dwóch centymetrów długości i prowadzi dzienny tryb życia. Ogólnie to mógłbym zrobić kopiuj-wklej z Tarantuli ukraińskiej(nr 25), no ale Gryziel nie siedzi na dnie swojego tunelu, tylko w jego wyjściu. Zasadniczo to poluje on na wszelkiej maści, owady, gąsienice, skolopendry, pajęczaki, ślimaki i tak dalej, jeśli tylko dotknie to coś oprzędu jaki znajduje się blisko jego norki, stąd też można założyć, że wraz z #!$%@?ą aparycją tego pająka, idzie jego charakter.
- 5618
Mireczki co ja odwalilem to masakra.
Ogólnie szukam nowej pracy, bo aktualna mi się już przejadła, wysyłałem ogłoszenia tu i tam i umówiłem się na rozmowę. Na miejscu byłem 10 minut wcześniej, rozmowa w takiej firmie z mojej branży. Babeczka na rozmowie dość miła, ale pytania poza sprawdzeniem języka (wymagany minimum B2/C1), zadawała pytania typowo o typowe #!$%@? typu "Wymień 10 zastosowań cegły", "Jakbyś znalazł się na bezludnej wyspie to jakie trzy przedmioty byś ze sobą zabrał", "Jakbyś miał nadprzyrodzone moce to co by to było". Jako tako udało mi się z nich wybrnąć chociaż trochę zryło mi banie wymyślanie na szybko sensownych odpowiedzi, HRówa powiedziała, że zadzwonią w ciągu trzech dni, pożegnałem się obróciłem, złapałem za klamke i...
Wlazłem do szafy. Tak #!$%@?. Do szafy. Z tego stresu zauważyłem dość duże drzwi, przesunąłem je (wejściowe tez byly przesuwne) i wlazłem do szafy. Co ja #!$%@?łem to masakra. I siedziałem tam chwile myslac co sie #!$%@?ło po czym wyszedłem z niej szybko.
HRówa spojrzała na mnie jak na debila (trudno jej sie dziwic) i pokazała palcem w lewo i powiedziała tylko "Tam są drzwi Panie Broxigar"... (-
Ogólnie szukam nowej pracy, bo aktualna mi się już przejadła, wysyłałem ogłoszenia tu i tam i umówiłem się na rozmowę. Na miejscu byłem 10 minut wcześniej, rozmowa w takiej firmie z mojej branży. Babeczka na rozmowie dość miła, ale pytania poza sprawdzeniem języka (wymagany minimum B2/C1), zadawała pytania typowo o typowe #!$%@? typu "Wymień 10 zastosowań cegły", "Jakbyś znalazł się na bezludnej wyspie to jakie trzy przedmioty byś ze sobą zabrał", "Jakbyś miał nadprzyrodzone moce to co by to było". Jako tako udało mi się z nich wybrnąć chociaż trochę zryło mi banie wymyślanie na szybko sensownych odpowiedzi, HRówa powiedziała, że zadzwonią w ciągu trzech dni, pożegnałem się obróciłem, złapałem za klamke i...
Wlazłem do szafy. Tak #!$%@?. Do szafy. Z tego stresu zauważyłem dość duże drzwi, przesunąłem je (wejściowe tez byly przesuwne) i wlazłem do szafy. Co ja #!$%@?łem to masakra. I siedziałem tam chwile myslac co sie #!$%@?ło po czym wyszedłem z niej szybko.
HRówa spojrzała na mnie jak na debila (trudno jej sie dziwic) i pokazała palcem w lewo i powiedziała tylko "Tam są drzwi Panie Broxigar"... (-
@broxigar leć w gorące czy coś XDD
- 1445
@ZnienawidziszMnie: Jaka #pasta? Człowieku właśnie wyszedłem z rozmowy o 8:00... Trwała 25 minut. Piszę wszystko na świeżo idę #!$%@? na spacer tą żenuę rozchodzić.
Mogę się głupio pocieszać, że nie jestem specem z Komandora i nie znam się na szafach (╥﹏╥)
Mogę się głupio pocieszać, że nie jestem specem z Komandora i nie znam się na szafach (╥﹏╥)
- 257
Przez bycie biedakiem nie przechodziłem prawidłowo procesu socjalizacji w dzieciństwie. Na początku podstawówki Akurat trafiłem na okres gdzie były popularne pokemony, wszyscy o nich gadali kupowali czipsy z żetonami, mieli jakieś gadżety, rozmawiali o odcinkach pokemonow w tv. Kiedy oni jedli sobie czipsy ja mogłem jedynie zjeść kanapkę z suchego chleba i zeschlego sera. Nie miałem nawet kanalu w tv żeby sobie te bajkę obejrzeć.
Tak samo jak był hype na dragon Ball. Moim jedynym kolega w jednej ze szkol w lepszej dzielnicy był inny biedak od którego prawdopodobnie zarazilem się wszawicą. W sumie lepsza była tamta szkoła niż ta z #!$%@? dzielnicy gdzie chodziły patusy.
w gimnazjum wszyscy sobie gadali o jakichs programach w tv typu mam talent, Wojewódzki itp. I musiałem manewrowac żeby nie wyszło że nie mam telewizora. I tak się wydało i nawet po czasie się im nie chciało śmiać tylko po prostu mną gardzili.
jak nadeszła moda na internet i wszyscy zakładali sobie internet w domu zaczęli grać w tibie csa, mogłem sobie tylko posluchac jak sobie opowiadali o najlepszych momentach że wspólnych gier, czy zartowali że śmiesznych filmików. Oczywiście dzięki temu zaczęli się umawiać na jakieś spotkania po szkole, pierwsze piwka imprezki itp gdzie ja byłem po prostu ignorowany no bo po prostu nie mieliśmy wspólnych tematów.... Szkoda że mnie nie ignorowali jak przychodziło do robienia sobie ze mnie żartów i gnebienia....
Do dziś pamiętam jak w szkole średniej nie miałem pieniędzy tak jak wszyscy na bilet i brodzilem w śniegu po kolana i cały autobus rówieśników mnie wyprzedzal i mi machali śmiejąc się z przegrywa.
Nawet latem musiałem #!$%@?ć pieszo bo mama oddała komuś mój rower (brak szacunku do mojej własności to już inny temat)
Tak samo jak był hype na dragon Ball. Moim jedynym kolega w jednej ze szkol w lepszej dzielnicy był inny biedak od którego prawdopodobnie zarazilem się wszawicą. W sumie lepsza była tamta szkoła niż ta z #!$%@? dzielnicy gdzie chodziły patusy.
w gimnazjum wszyscy sobie gadali o jakichs programach w tv typu mam talent, Wojewódzki itp. I musiałem manewrowac żeby nie wyszło że nie mam telewizora. I tak się wydało i nawet po czasie się im nie chciało śmiać tylko po prostu mną gardzili.
jak nadeszła moda na internet i wszyscy zakładali sobie internet w domu zaczęli grać w tibie csa, mogłem sobie tylko posluchac jak sobie opowiadali o najlepszych momentach że wspólnych gier, czy zartowali że śmiesznych filmików. Oczywiście dzięki temu zaczęli się umawiać na jakieś spotkania po szkole, pierwsze piwka imprezki itp gdzie ja byłem po prostu ignorowany no bo po prostu nie mieliśmy wspólnych tematów.... Szkoda że mnie nie ignorowali jak przychodziło do robienia sobie ze mnie żartów i gnebienia....
Do dziś pamiętam jak w szkole średniej nie miałem pieniędzy tak jak wszyscy na bilet i brodzilem w śniegu po kolana i cały autobus rówieśników mnie wyprzedzal i mi machali śmiejąc się z przegrywa.
Nawet latem musiałem #!$%@?ć pieszo bo mama oddała komuś mój rower (brak szacunku do mojej własności to już inny temat)
@LajfIsBjutiful: życie jest piękne
- 163
@LajfIsBjutiful: a biedakom wmawiają, że pieniądze szczęścia nie dają xD Mam nadzieję, że teraz jest lepiej
- 81
Niektóre obrazki wstawiane na tagu #2137 są przykrym odzwierciedlaniem stanu niektórych wyborców polskiej lewicy i neoliberałów którzy jedynie co potrafią to opluć człowieka i szkalować go różnymi oszczerstwami,jak już wspomniałem wcześniej,jestem pewien iż JP2 sam by się śmiał z niektórych obrazków,memów,gifów bowiem JP II miał bardzo duży dystans do siebie,natomiast niestety 80% obrazków jest głównie oparty o rynsztokowy piwniczany humor który jest tworzony przez ludzi sfrustrowanych albo upośledzonych.
#wykopszanujepapieza
#wykopszanujepapieza
konto usunięte via iOS
- 14
Komentarz usunięty przez moderatora
@kumkumrere: nie trzeba być katolikiem i chodzić do kościoła zeby to stwierdzić, z takimi ludźmi to czarno widze przyszłość naszego kraju, nawet na zmywakach w anglii sobie nie poradzicie. Normalne krytykowanie, argumentacja religii, papieża - TAK. Jakieś gówniane dziecinne memy i branie to za hobby - rak mózgu. Jesteście żałośni.
- 460
Mężczyzna trzyma dzienny przydział (125 gramów) chleba dla obywateli Leningradu. Chleb w 50 % składał się z trocin.
"W obleganym mieście i przylegającym do niego obszarze pozostało 2 miliony 887 tysięcy ludzi, wśród których było około 400 tysięcy dzieci. Zapasy żywności i opału były wyjątkowo skromne, na jeden-dwa miesiące. Zniszczenia linii kolejowych powodowane atakami Luftwaffe oraz ogromne przeciążenie transportu przewozami wojsk i ewakuacyjnymi sprawiły, że już na przełomie sierpnia i września dostawy żywności do Leningradu nie zaspokajały bieżących potrzeb. 2 września obniżono więc kartkowe normy chleba: dla robotników z 800 na 600 gramów, a dla osób niepracujących i dzieci z 400 na 300 gramów. Dziesięć dni później przydział chleba zmniejszono o kolejne 100 gramów, ale pozostawiono 300 gramów dla dzieci. Kolejna obniżka miała miejsce 1 października. Teraz robotnicy i personel techniczny otrzymywali dziennie 400 gramów, a reszta mieszkańców Leningradu po 200.
Zapasy szybko się jednak wyczerpywały, gdyż jesienne sztormy, a potem lód na jeziorze Ładoga uniemożliwiły kursowanie statków i barek. Dostawy ruszyły dopiero w grudniu, kiedy lód stał się wystarczająco gruby, by mogły się po nim poruszać samochody i sanie. Zanim dotarły pierwsze dostawy, 13 listopada wprowadzono kolejną obniżkę przydziału chleba: 300 gramów dla robotników, 150 dla pozostałych leningradczyków. Tydzień później okazało się, że zapasy mąki i jej najrozmaitszych surogatów (otręby, plewy, makuchy) także są na ukończeniu. 20 listopada wprowadzono najniższe w czasie blokady racje chleba: 250 gramów dla robotników, 125 dla pozostałych mieszkańców."
#
"W obleganym mieście i przylegającym do niego obszarze pozostało 2 miliony 887 tysięcy ludzi, wśród których było około 400 tysięcy dzieci. Zapasy żywności i opału były wyjątkowo skromne, na jeden-dwa miesiące. Zniszczenia linii kolejowych powodowane atakami Luftwaffe oraz ogromne przeciążenie transportu przewozami wojsk i ewakuacyjnymi sprawiły, że już na przełomie sierpnia i września dostawy żywności do Leningradu nie zaspokajały bieżących potrzeb. 2 września obniżono więc kartkowe normy chleba: dla robotników z 800 na 600 gramów, a dla osób niepracujących i dzieci z 400 na 300 gramów. Dziesięć dni później przydział chleba zmniejszono o kolejne 100 gramów, ale pozostawiono 300 gramów dla dzieci. Kolejna obniżka miała miejsce 1 października. Teraz robotnicy i personel techniczny otrzymywali dziennie 400 gramów, a reszta mieszkańców Leningradu po 200.
Zapasy szybko się jednak wyczerpywały, gdyż jesienne sztormy, a potem lód na jeziorze Ładoga uniemożliwiły kursowanie statków i barek. Dostawy ruszyły dopiero w grudniu, kiedy lód stał się wystarczająco gruby, by mogły się po nim poruszać samochody i sanie. Zanim dotarły pierwsze dostawy, 13 listopada wprowadzono kolejną obniżkę przydziału chleba: 300 gramów dla robotników, 150 dla pozostałych leningradczyków. Tydzień później okazało się, że zapasy mąki i jej najrozmaitszych surogatów (otręby, plewy, makuchy) także są na ukończeniu. 20 listopada wprowadzono najniższe w czasie blokady racje chleba: 250 gramów dla robotników, 125 dla pozostałych mieszkańców."
#
- 129
Zniszczenia linii kolejowych powodowane atakami Luftwaffe oraz ogromne przeciążenie transportu przewozami wojsk
@myrmekochoria: może fakt, że zapasy były przechowywane w jednym magazynie, który na samym początku spłonął też ma jakieś znaczenie?
- 258
@myrmekochoria: warto dodać, że pod Leningradem znajdował się ośrodek wypoczynkowy dla partyjnych dygnitarzy gdzie nawet w najgorszym okresie czerwona arystokracja raczyła się frykasami typu kawior czy jagnięcina.
- 80
Dobranoc ʕ•ᴥ•ʔ
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze. Mam straszną migrenę.
- Jest pani księżną?