#motogp #pseudodziennikarstwo And here I go again. Witam czytelników w trzecim odcinku naszej serii, w którym przyjrzymy się zespołowi, który można ocenić jako... Najlepszy z najsłabszych? A jeśli nie najlepszy, to przynajmniej najpewniejszy. Co ciekawe, ta pewność niekoniecznie wynika z doboru zawodników.
9 - Gas Gas Factory Racing Tech 3 #31 - Pedro Acosta, #37 - Augusto Fernandez
Zacząć wypada od tego, co chyba wszystkich interesuje najbardziej. Pedro Acosta w trzy lata
#motogp #pseudodziennikarstwo Mam zaszczyt powitać was dzień po dniu. Jest to spowodowane tym, że za kilka dni rozpoczynam okres zwany #!$%@? i raczej będziecie musieli przyzwyczaić się do nieregularnego postingu. Dlatego, póki mogę, postaram się wrzucić jak najwięcej. Miejsce dziesiąte.
10 - Trackhouse Racing MotoGP #25 - Raul Fernandez, #88 - Miguel Oliveira
Kiedy stało się jasne, że Razlan Razali przenosi się na Aprilię, a do tego ściąga do ekipy dwóch spadochroniarzy
#motogp #pseudodziennikarstwo Powitać. Dziś zaczynamy nową serię, tym razem skupiającą się na kategorii królewskiej, a także, co chyba równie istotne, na nowym sezonie. Będę mianowicie oceniał ekipy od najsłabszej do (w mojej ocenie) najlepszej. Przy czym, pod uwagę biorę nie tylko moc zawodników, ale i osiągi ekipy, bo inaczej powychodziłyby takie kwiatki jak w rankingu The Race, gdzie na 1 miejscu wylądowała Yamaha. Z całym szacunkiem, ale jakoś tego nie widzę. Zaczynamy
#motogp #moto3 #pseudodziennikarstwo Spotykamy się już po raz ostatni na podsumowaniu sezonu w klasie Moto 3. Jak już wielokrotnie podkreślałem, według mnie była to najlepsza kampania przynajmniej od 2015 roku, a może i w całej historii (ok, dość krótkiej) najmniejszej klasy w obecnej formie. Wszystko jednak musi się skończyć i podobnie było i w tym przypadku. Zapraszam na finał, który podzielił świat Moto GP
#motogp #moto3 #pseudodziennikarstwo Witam szanownych zgromadzonych. Zbliżamy się już do końca naszego cyklu o minionej już kampanii Moto 3. W przyszłą niedzielę opublikuję wielki finał, dziś zaś skupię się na wyścigu, który... Przygotował pod niego grunt i dość mocno przeorganizował układ sił w czołówce.
9/10 - Faworyci jak confetti. Spadają na ziemię
Po zdobyciu dubletu w Malezji rok wcześniej zespół Intactu mógł czuć się w pierwszym akcie ostatniego triple-headera sezonu dość pewnie.
#bloodborne #soulsborne #gry Ludwiczek i Maryśka to chyba spokojnie moje top 3 bossów póki co (Logarius gdzieś między nimi). Trudni, zajebiście trudni, ale #!$%@?łem się mimo wielu prób chyba tylko po razie. Za to ten #!$%@?.... Porąbałbym palanta maczetami, probem w tym, że wtedy i tak próbowałby mnie #!$%@?ć, w końcu bez nóg daje radę. Żeby on jeszcze był lorowo ciekawy jak tamta dwójka, to nieeeee, też nie. Wiem że git gut
#motogp #moto3 #pseudodziennikarstwo Dzisiejsze zadanie jest iście monumentalne. Myślę jednak, że warto. Miniony październik zawierał 3 weekendy wyścigowe i jeśli spojrzymy na Moto GP, zdecydowanie było się czym zachwycić. Nie inaczej rzecz się miała w przypadku najmniejszej kategorii, która zaoferowała nam trzy tygodnie tak szalone, emocjonujące i pełne akcji, że pominięcie któregokolwiek z tych wyścigów byłoby dużą krzywdą wyrządzoną rodzajowi ludzkiemu.
#motogp #moto3 #pseudodziennikarstwo Nie gonią mnie już żadne terminy, co oznacza, że będziecie się musieli nastawić na nieregularny posting. Ale, jak wiadomo, jakość > ilość, więc... Nie będzie ani tego, ani tego. Zapraszam na część, która wywoła u mnie i z innych przyczyn wywołałaby ból siedzenia u Badziaka i wszystkich napinaczy, których bolą ostateczne rozstrzygnięcia sezonu. Zanim do nich przejdę, skupię się na pierwszych dwóch rundach wycieczki po Azji
#motogp #moto3 #pseudodziennikarstwo Zgodnie z zapowiedzią, już dzisiaj przekraczamy półmetek cyklu. Tym razem na tapecie wylądują dwa wyścigi z pierwszych dni września, będące jednocześnie ostatnim przystankiem przed najdłuższą w historii wyprawą do Azji.
6/10 - Kłopoty, kłopoty Najm... Holgado
Jak do tej pory, sezon układał się niemal idealnie po myśli Daniela Holgado. Niemal, bo z wyjątkiem weekendu w Assen, Dani w zasadzie nie schodził poniżej poziomu czołowych lokat. Nawet, jeśli nie wygrywał,
#motogp #moto2 #pseudodziennikarstwo Były już dwie klasy, to teraz czas na trzecią. Legenda taka, jak ostatnio, przy czym przy Salacu nie byłem w stanie się zdecydować, jak go ocenić. Ostatecznie dałem mu plusa za cały sezon, ale końcówka była w jego wykonaniu tak żenująca, że "zasłużył" na umowną czerwoną kreskę. Podobnie SDK, rozumiem, że wyrzucenie z zespołu mocno go przyhamowało, ale umówmy się. Wiele nie pokazał. To samo tyczy się długo kontuzjowanego
#motogp #pseudodziennikarstwo W przerwie od Moto 3 mam dla Was coś związanego z kategorią królewską. Przygotowałem mianowicie (i to jest część odtwórcza) porównanie punktów i pozycji z zeszłym sezonem. Od lewej saldo punktów, z prawej zmiana w pozycjach. Niestety, z racji wprowadzenia sprintów takie zestawienie nie mówi nam AŻ tak wiele, niemniej drastyczne zmiany i tak widać. Kropki przy nazwiskach zawodników oznaczają: (i to już moja subiektywna ocena) Fioletowa - największy plus
Piękna kategoria pod Rinsa zrobiona ( ͡°͜ʖ͡°) Marini i A.Marquez jak dla mnie poniżej oczekiwań. Za to poza Mirem wszyscy na Hondach powinni być poza klasyfikacja. Mir jeszcze na suzuki pokazywał, że lubi za bardzo przytulać się do asfaltu. Jak dla mnie tytuł bowling mana sezonu dla niego. W przypadku Pecco - był pretendentem do tytułu, więc nie przewyższył oczekiwan. A na fioletowo dałbym mimo wszystko
@barek_malawajder ja przed sezonem nie postrzegałem Mariniego jako nie wiadomo kogo po prostu, kilka razy ładnie pojechał po prostu i nie słyszało się gadania, że jest za duży na motocykl czy coś A Fabio... Trochę za olewcze podejście na zasadzie "dajcie moc i #!$%@?". W środku sezonu był po prostu nieobecny, nawet biorąc pod uwagę, że Yama nie podawała. Położyła mu ten sezon Yamaha, ale i położył go wg mnie mentalnie
#motogp #moto3 #pseudodziennikarstwo Uszanowanie! Wczoraj z powodów różnych wpisu nie było, dziś już jednak bez tego się nie obejdzie. Wiem, że mówiłem, iż teeaz dominować będą wpisy opowiadające o kilku wyścigach, jednak... Kłamałem. I co mi zrobicie?
5/10 - Więcej Davidów w tym peletonie!
Zanim przejdę do głównej części dzisiejszego opowiadania, muszę poruszyć kwestię TT Assen, czyli ostatniego wyścigu przed przerwą wakacyjną. Tam pierwszą w sezonie wpadkę zaliczył Holgado, którego weekend tak
#motogp #moto2 #pseudodziennikarstwo Dzień dobry wszystkim. Nie zwalniamy tempa i jedziemy z czwartym odcinkiem naszego cyklu. Dziś przeniesiemy się na ziemię naszych zachodnich sąsiadów i pochylimy się nad chwilą długo wyczekiwaną tak przeze mnie, jak i przez znaczną część padoku.
4/10 - The pain ends, czyli przełamanie klątwy
Deniz Oncu na pewno nie mógł zaliczyć pierwszych wyścigów kończącej się za chwilę kampanii do udanych. Przed sezonem, po 3 latach spędzonych w Tech3,
#motogp #moto3 #pseudodziennikarstwo Dobry wieczór. Za oknem zrobiło się cholernie zimno, ale w naszej serii robi się coraz goręcej, bo dziś na warsztat bierzemy nie jeden, a dwa wyścigi. Mają one bowiem wiele wspólnego i winne być omówione w grupie. A co wspólnego? Tego dowiemy się za chwilę.
3/10 - Kosmiczny (dosłownie) dublet
Jeśli był jakiś zawodnik, który początek sezonu mógł wyrzucić do śmietnika, to był to zdecydowanie Ivan Ortola. Dwukrotnie dobre
#motogp #moto3 #pseudodziennikarstwo Howdy. Mamy dzień 2, przyszła zatem pora na odcinek 2 naszej serii podsumowującej kończącą się niebawem kampanię w najmniejszej kategorii. Od razu powiem, że następne rundy przeskakiwał będę (z wyjątkiem jednej-dwóch) seriami, aby wyrobić się w dziesięciu. Ten wyścig był jednak na tyle inny od reszty, że zasługuje na osobny akapit.
2/10 - pływający super rezerwowi Po ogromnych emocjach w Portugalii padok przeniósł się niemal od razu do Argentyny.
Najtańszy egzorcysta w kraju. Powoli, za to na odpierdol. Za usługę należy się 200. No, chyba że z fakturą. Wtedy drożej, bo nie opłaca mi się tego ustrojstwa ze sobą nosić, a benzyna nie jest darmowa