@invisibleborder Oj przyjacielu, chodzę. W moim przypadku bardziej korzystne jest trwać w tym, niż to rzucić. Próbowałem. Życie totalnie się posypało, znikłem.
z tej strony różowy pasek lvl 25 jestem w związku (5 lat już stuknęło) z #niebieskipasek lvl 33 - od 6 miesięcy mieszkamy razem na wynajmowanym mieszkaniu i się bardzo sypie, jak wcześniej dużo miłości(przynajmniej tak mi się wydawało) to teraz zauważyłam wszelkie minusy niebieskiego, a największą jest brak poradności życiowej - (ja od skończenia matury nie mieszkam w domu, teraz już po studiach i utrzymuję się sama), jednak niebieski dalej bez pracy(w ciągu ostatniego roku był w pracy szalone 3 miesiące tak to albo sam rezygnuje, albo go zwalniają), prawa jazdy, studiów, bez ambicji na cokolwiek poza praca za minimalne (szuka swego powołania), ale i to mu trudno znaleźć. Jest to mój przyjaciel, mamy sporo wspólnych zainteresowań czy pasji, ale najprostsza przeszkoda życiowa jest dla niego nie do pokonania (wcześniej pokonywała za niego mamusia wszystkie przeszkody życiowe). Kolejne minusy:
A chłopak nie cierpi może na jakieś zaburzenia psychiczne? Taki stan rzeczy wygląda mi na jakieś objawy depresji; może trzeba mu jakoś pomóc. Ja jestem bardzo podobny do Twojego chłopaka, dziwię się, że moja dziewczyna to wytrzymuje. Wie o mojej chorobie i stara mi pomóc, przede wszystkim akceptuje to.
@pilot1123 Kiedyś uważałem, że mężczyzna zaczyna się od 40, teraz u mnie 50 cm to minimum, żeby można było o sobie powiedzieć - dobrze zbudowany. ( ͡º͜ʖ͡º)
@MarianAlkoholik No nie #!$%@?, że nie chciałbyś tak wyglądać... ( ͡º͜ʖ͡º) Teraz akurat żartuję. Ale co do mnie to od pierwszego dnia na siłowni mój cel to było 50 w łapie. Nie wyobrażam sobie, że można nie chcieć być #!$%@?, jest to poza zakresem mojej percepcji.
Pierwszy trening po prawie dwóch miesiącach totalnego OFF-u od wszystkiego, z terapeutyczną dawką testa w tle. 2019 rok będzie moim rokiem, GODDAMMIT! Forma wyjściowa jakaś jest. ( ͡°ʖ̯͡°) #mirkokoksy #pokazforme #pokazmorde
@IEatBread W tanku niewielka wizualna różnica, pewnie dlatego, że najwięcej fatu trzymam na brzuchu, boczkach i dupie. Tu różnica jest taka, że na razie nie patrzę w lustro bez czegoś na sobie. Rozmiar raczej bez zmian, waga do góry przez jedzenie ogromnej ilości syfu. Siła niewielki spadek.
@Khor666 Insulina? Przecież to robienie krzywdy swojej sylwetce - nigdy nie używałem i nie będę. Niewiele osób ma z niej korzyści. To jakieś broscience o tej insulinie.
@mistra W sumie jak nie masz nic przeciwko to możesz się ze mną podzielić tą wiedzą - piszę poważnie. Osoby z tendencją do zalewania, na dodatek bez HGH używając insuliny moim zdaniem nie mają żadnych korzyści, wręcz przeciwnie.
@maniakDVD Z 16 cm na 19; miałem mega kompleksy z tego powodu. W końcu obwód nadgarstka to faktor świadczący o byciu alfa. :D Też myślałem, że nie da się go zwiększyć - a jednak. Konsekwentny trening siłowy + androgeny i można to zmienić. Chociaż i tak chciałbym 20+.
@pablooooo Można sobie wpisać w Google sterydy i zamówić. Jak ja bym się tak spuszczał nad jakością tego co wbijam to bym pewnie dalej miał 30 cm w łapie. Trzeba ryzykować. Mnie nigdy szczególnie nie zależało na zdrowiu. Jaka to różnica umrzeć w wieku 25 lat czy 60. No w przypadku tej pierwszej opcji to mnóstwo zaoszczędzonego cierpienia. Ale to moje myślenie, gdyż #depresja mocno od zawsze. Możliwe, że
@CaleZycieZielony XDD a co teraz wyglądam źle? Typie nawet nie wiesz jak taka sylwetka z moim wzrostem działa na kobiety na żywo. Mentalność chudej nory.
Jadę właśnie pociągiem, siedzę w przedziale i dwójka dzieci gdzieś dalej tak głośno rozmawia, że wszystko słychać... I wiecie co? Jak mnie cieszy ta dziecięca beztroska, ta wolność od syfu otaczającego świata, ten brak refleksji na temat tego jakie życie jest smutne i trudne; snucie barwnych planów związanych z przyszłością. Ta ciekawość świata, wesołość... No zazdroszczę. Ile ja bym dał, żeby znów mieć poniżej 10 lat. #przemyslenia #depresja
@Blade36: Jeszcze będąc nastolatkiem, też było spoko. Kurł! Kiedyś to było... ( ͡°ʖ̯͡°) Mam na to jednak sposób, czasem nawet działa. Uwolnienie się od żądzy posiadania i ciągłego wyścigu za pieniądzem pomaga, bez tego ani rusz. Trzeba tylko trafić na podobne grono osób, jest wtedy łatwiej.
Większość pod tym tagiem piszę, że mają depresję spowodowaną samotnością. Nie wiem czy do końca można to nazwać depresją. Bardziej jest to po prostu smutek z jednego konkretnego powodu. Gdybyście nagle znaleźli bratnią dusze, to problem by minął.
Natomiast u mnie jest całkiem inaczej. Mam dziewczynę, którą kocham, mam pracę, pasję, wygląd 8/10 i co? Depresja mnie wyniszcza. Anhedonia, poczucie braku sensu we wszystkim. To zdiagnozowana depresja. Walczę, ale czuje, że to
@SgtPepper1942: Piona przyjacielu, to samo u mnie. Nie ma nic co bym chciał prócz chęci do życia, żeby być szczęśliwym. Wszystko inne mam, ew. jest w zasięgu mojej ręki. I co z tego? Leki to chyba wszystkie próbowałem. A #!$%@?ć. Jestem już chyba na takim etapie, że nie wierzę, że kiedykolwiek będę chciał coś od życia innego prócz po prostu przetrwania w jak najwygodniejszych warunkach. Pomimo posiadania kasy, mnóstwa wolnego
Znacie kogoś kto skutecznie, podkreślam skutecznie - wyleczył się z depresji i nie było to samobójstwo? Mowa oczywiście o prawdziwie zdiagnozowanym zaburzeniu. Z roku na rok widzę po sobie, że jest tylko gorzej pomimo psychiatrów, psychologów i większej samoświadomości. To chyba jednak równia pochyła w dół. No nic spróbuję jeszcze z rok powalczyć. Jeszcze od zeszłego roku doszło do kolekcji poważne uzależnienie od dragów. :/ #depresja #feels
@k8lin Bardzo dobrze wiem... Niestety depresja to najżyźniejszy grunt pod uzależnienie. Także póki co na 1 miejscu jest właśnie terapia pod kątem uzależnienia.
Dziękuję za taki ciepły i obszerny post. Nie ukrywam, że zadziałał na mnie nieco stymulująco. Także, na pewno są jeszcze sytuację/aktywności u mnie, które w jakichś sposób mnie ekscytują. Co do części przedmiotowej Twoje wypowiedzi zgadzam się ze wszystkim. Większość tych narzędzi znam, tylko obecnie jestem w stanie gdzie od tygodnia leżę w łóżku, ale z dnia na dzień staram się robić coraz więcej. Na pewno to też pokłosie już
To uczucie, gdy serial który właśnie oglądasz był na topie kilka lat temu i nie masz z kim się nim emocjonowac bo już każdy o nim zapomniał, lub ma zbyt duży dystans do takiej starej historii. Zostało mi 1,5 odcinka do końca serii i już teraz wiem, że nie będzie z kim dzielić żałoby po skończonym serialu (╥﹏╥) a tak w ogóle to HELENA MAM ZAWAŁ co tam
#jordanpeterson