Mircy i Mirabelki, czy ktoś z Was stosował Młody (Zielony) Jęczmień? Czytałam o wspaniałych właściwościach tego specyfiku, podobno powinno się go pić rozrobionego w wodzie albo soku 2x dziennie na 30 min przed posiłkiem. Ktoś stosował to dłużej? Jak się po tym czuliście? Jakieś lepsze efekty odchudzania? Dziś spróbowałam po raz pierwszy, obrzydliwe (z wodą), wieczorem spróbuję z sokiem, może nie będzie tak źle. #odchudzanie #mlodyjeczmien #zielonyjeczmien
@Sarpens: to akurat wiem i stosuję się do tego, ale koleżanka dała mi ten jęczmień, poczytałam i chciałam wiedzieć jak to działa i czy w ogóle jest sens to pić, bo jest obrzydliwe :D smakuje i pachnie jak trawa zmielona przez kosiarkę
Ostatnio zrobiłem takie oto #burgery i chyba dzisiaj trzeba będzie powtórzyć tą kulinarną sztukę ( ͡°ʖ̯͡°) #gotujzwykopem oczywiście ja zjadam 3 a mój #rozowypasek ledwo jednego ^^
Było mi tu bardzo dobrze przez te lata. Nadchodzi jednak czas pożegnań. Żałuję tylko, że muszę umierać w tam młodym wieku. 27 lat to nie jest wiek, w którym sam zdecydowałbym się odchodzić z tego świata. Widać, los chciał inaczej. Do zobaczenia po drugiej stronie.
1. Miej sąsiada.. 60+ Upierdliwy, w-----a*cy i gaduła, ale ogólnie dobry gość.. 2. Na działkach załatwiał wszystko, każdego znał.. 3. Dzwoni ci w zeszłym roku na domofon, bełkocze... 2015 4. Wiecznie wali browary, ale tym razem jest coś nie tak bo mu ręce drętwieją 5. Dopiero po jakimś czasie ogarnij że bełkot to nie tylko wynik kaca... 6. Po przyjeździe, żony i karetki zorientuj się, że to to wylew do mózgu.
@khaman: to może ja przytoczę moje true story sprzed 2 lat . Mieszkałam wtedy z koleżanką w mieszkaniu, które odziedziczyła po babci. Koleżanka wyjechała, a do mnie przyjechała inna koleżanka. Wieczorem trochę wypiłyśmy, a rano, ok 10 nakładała mi farbę na włosy (to dość ważne dla całej historii). Dodam, że mieszkanie było w starej kamienicy z lat 20-tych, a pod nami, na parterze, mieszkała rodzinka tzw. alkusów. Pili mocno, ale
@07zglosSie: z tą farbą bardziej chodziło mi o to, że poleciałam tak jak stałam, nie miałam nawet skarpetek ani butów, a uwierz mi, podłoga w tamtym mieszkaniu nie była fajna, myłam stopy przez godzinę. Poza tym, nie wiem czemu, ale jakoś tak zapamiętałam to wydarzenie z farbowaniem włosów, stąd ta "farba na włosach" w mojej opowieści.
@Biedronka07: to chyba się tyczy dzieci urodzonych od roku 2000 w górę. Wcześniej nie było w polskiej rzeczywistości czegoś takiego jak Walentynki, moi rodzice na pewno wcześniej o nich nie słyszeli
@Quizzical-ellie: nie znacie się, to streetart, performance artystyczny. We Wrocławiu z okazji Europejskiej Stolicy Kultury 2016 zapłaciliby za to grube hajsy ( ͡°͜ʖ͡°)
Szukam na necie metod szczepienia polimerów i patrzcie na jaki #rakcontent trafiłam. Myślałam, że to nawoływanie do nieszczepienia dzieci to jakaś ściema xD #heheszki
@Melisandre: Boże, po 24 latach na tym świecie dowiedziałam się, że moi rodzice tak naprawdę nigdy mnie nie kochali, bo szczepili mnie na wszystko, na co się dało ;(
W styczniu 2006 roku pacjentka znanego nowojorskiego psychiatry narysowała twarz mężczyzny, którego często widywała w snach. Człowiek ten udzielał jej życiowych rad, aczkolwiek nigdy nie spotkała go w realnym świecie. Portret leżał zapomniany na biurku psychiatry przez kilka dni, dopóki inny pacjent nie rozpoznał tej twarzy. Powiedział, że ten mężczyzna często odwiedza go w snach. Twierdził również, że nigdy w życiu go nie widział.
Psychiatra zdecydował przesłać portret do kilku jego kolegów, którzy również
@czego_stoisz_na_torach: dokładnie miałam to samo napisać, ludzie się za dużo Twin Peaks naoglądali ( ͡°͜ʖ͡°) choć nie powiem, serial momentami mocno ryje głowę, szczególnie sceny w czerwonym pokoju
źródło: comment_ZLePF6ziG5oDPbHgXRsWrkixJeiSyEU8.jpg
Pobierzźródło: comment_3IFfll6jtqDChS79uNgUiYGP6R3BP7cS.jpg
Pobierz