Chciałbym ukrócić pewne sku*wysyństwo, które może dotyczyć także i Waszych bliskich ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kiedy, co i gdzie: 7 lutego w woj. opolskim, pow. kluczborskim objazdowa ekipa okradła mi babcie. Metoda na członka ekipy remontowej ze spółdzielni - wpuściła ich na pomiary parapetów (w bloku rzeczywiście planowany jest remont). Ukradli 1k oraz iPhone, który znalazł się wyrzucony kilka km. dalej w kierunku na Częstochowę - stad możliwość,
Kiedy, co i gdzie: 7 lutego w woj. opolskim, pow. kluczborskim objazdowa ekipa okradła mi babcie. Metoda na członka ekipy remontowej ze spółdzielni - wpuściła ich na pomiary parapetów (w bloku rzeczywiście planowany jest remont). Ukradli 1k oraz iPhone, który znalazł się wyrzucony kilka km. dalej w kierunku na Częstochowę - stad możliwość,
Hej Mirki. Czy słuchając muzyki jedynie na telefonie ze Spotify (ustawiona najwyższa jakość dźwięku, telefon to aktualnie Realme GT Master Edition) jest sens kupować jakieś lepsze/droższe słuchawki (powiedzmy za 300-400 zł)? Czy będzie w ogóle słychać różnicę między czymś takim, a "zwykłymi" słuchawkami za 5 dych? Mówię jedynie o słuchawkach przewodowych dousznych/dokanałowych.
Jeśli ma to sens - są jakieś konkretne modele, które możecie polecić?
Z góry wielkie dzięki!
Dziękuję pięknie za komentarz i propozycje! Co do produktów z Chin, to myślę że też wchodzą w grę, jeśli faktycznie są jakieś ciekawsze opcje niż u nas.