[Mistrzowie oręża i zbroi.]( https://przygody-dnd-5e.blogspot.com/2021/03/mistrzowie-oreza-i-zbroi.html) Zasady domowe do #dnd 5e opisujące wytwarzanie wyjątkowych niemagicznych zbroi i oręży, które mogą być równie użyteczne, co magiczne przedmioty. Innymi słowy 12 rodzajów pancerzy i 14 rodzajów broni do samodzielnego przygotowania przez domorosłych płatnerzy i zbrojmistrzów podczas przerw między kampaniami ( ͡°͜ʖ͡°)
A tym czasem CD-Action obchodzi 25 lat! Nie są to szczególnie huczne urodziny, bo jeszcze przed rokiem wydawało się, że magazyn padnie, ale na przekór wszystkiemu nadal są w grze. Sto lat!
[Wendigo.]( https://przygody-dnd-5e.blogspot.com/2021/03/wendigo.html) To monstrum wywodzi się z mitologii północnoamerykańskich Indian posługujących się językiem algonkiańskim. Jest przedstawiane jako wielkie człekopodobne wynaturzone stworzenie lubujące się w pożeraniu ludzkiego mięsa.
Skąd biorą się te stwory? Wyobraźcie sobie grupę myśliwych odciętych od świata z powodu złej pogody. Ich zapasy szybko się kurczą, w końcu zaczynają powoli umierać z głodu. Jeden z traperów, w chwili słabości, zjada swego towarzysza niedoli (który zmarł wcześniej lub, co
@Aerthevizzt: drugi odcinek pierwszego sezonu Supernatural był własnie o wendigo. Kiedyś też jakiś film o żołnierzach zimujących w forcie oglądałem i też podobny motyw wykorzystano.
[Gambolpuddy.]( https://przygody-dnd-5e.blogspot.com/2021/03/gambolpuddy.html) Ta osobliwa, bogato zdobiona prawa rękawiczka należała do samego Sheogoratha. Pełniła przede wszystkim rolę rytualną − została wykorzystana przez Nerevaryjczyka do odnowienia, przed ołtarzem w Ald Daedroth, przymierza z Daedrą Szaleństwa, na mocy którego Sheogorath zobowiązał się ograniczyć swój obłędny wpływ na rdzennych mieszkańców Morrowind. Gambolpuddy'ego można było odnaleźć pod poduszką w posłania należącego do nie do końca poczytalnego orczego kultysty Sheogoratha w wyżej wspomnianym Ald Daedroth. Dalsze
Postacie podczas wędrówki poprzez mroźne pustkowia trafia do niewielkiej osady, w której mają okazję odpocząć w cywilizowanych warunkach i uzupełnić zapasy. Jednak spokój nie trwa długo. Wioskę poruszyło zaginięcie rodzeństwa...
Dwuząb Panicznego Strachu. Sheogorath to daedryczny książę, którego sferą oddziaływań jest szaleństwo. Jego płaszczyzną w Otchłani są Drżące Wyspy, gdzie uwięzione dusze na zawsze tracą rozum, choć mogą one tam trafić tylko za jego przyzwoleniem. Właśnie pewnego dnia do jego dominium pewnego dnia dotarł, wówczas jeszcze poczytalny, Halaster (nie-sławny czarodziej z Podgórza w Waterdeep, jeśli ktoś miałby wątpliwości). Zaintrygowany Sheogorath ugościł go po królewsku i na odchodne obdarował kilkoma "przydatnymi" przedmiotami.
Szaleństwo przypadku - jedna z fajniejszych książek znalezionych i przeczytanych w #tes #morrowind.
Zanim jeszcze skończyła 16 lat, Minevah Iolos była niepożądanym gościem w każdym sklepie i w każdej posiadłości w Balmorze. Czasami zabierała wszystko, co miało jakąkolwiek wartość; przy innych okazjach wystarczała jej przyjemność pokonania zamków i pułapek. Za każdym razem zostawiała jednak dwie kości do gry w miejscu, do którego się włamała: złodziejska wizytówka. Tajemniczy duch zaczął być znany
Lodowy smok - scenariusz przygody przygotowany dla o 4.-5. osobowej drużyny na 4. lub 8. poziomie doświadczenia, która przemierza mroźne pustkowia. Drużyna mogła usłyszeć pogłoski o tajemniczym posągu przedstawiającym lodowego smoka lub można wykorzystać tę przygodę jako spotkanie losowe będące przerywnikiem dla bieżącej kampanii.
@Blackfyre: ale to już nie te czasy... Nie ten klimat... Koc na okno żeby słońce nie świeciło... Bicie szczurów w Balmorze, aaaaach #!$%@?! Może syn kiedyś będzie chciał pograć to sobie popatrzę jak gra :D.
@Aerthevizzt: tak patrzę na ten szklany biedamiecz i te twoje rany, i myślę sobie, że chyba w żadnej innej grze nie można było stać się tak przegiętą postacią, jak w Morrowindzie. I to bez żadnych glitchy czy zbyt wielkich oszustw, po prostu grając wystarczająco długo.
@t3m4: Teraz moja postać biega z daedryczną kataną ;) A amulet nekromanty rozwiązuje problem utraty życia ;) Zresztą > 50. poziomu mogę sobie pozwolić na takie zadrapania ;) Co do gliczy to kojarzę, ze można było wykorzystać spaczenie z głównego wątku, aby nabić na stałe siłę i wytrzymałość (?) do absurdalnych wartości. A tak uczciwie kilka miksturek i statyki robią się przegięte ;)
Smoluch. Podczas eksploracji starej opuszczonej biblioteki postacie znajdują starożytny manuskrypt nieznanego autora opisujący potężną szlamowatą bestię lubującą się w pochłanianiu czaromiotów i ich magicznych implementów. Trochę #grafomania ( ͡°͜ʖ͡°)
@Aerthevizzt: Spaczenie to jest to co funduje Morrowind. Po niej każda kolejna gra wydaje się trywialna czy to pod względem tworzenia i dalszego kreowania swojej postaci (ilość umiejętności oraz ich głębia), jak również pod kątem wachlarzu możliwości jaki oferuje świat po zejściu ze statku.
[Tańczący z dzikami.]( https://przygody-dnd-5e.blogspot.com/2021/02/tanczacy-z-dzikami.html) Scenariusz niniejszej przygody stanowi kontynuację spotkania z myśliwymi z ubiegłego tygodnia (w przypadku jeśli drużyna nie wdała się z nimi w walkę). Niemniej tę przygodę można bez problemu wykorzystać jako niezależne spotkanie losowe. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, aby wymienić głównego antagonistę na likantropa innego gatunku, w zależności od poziomu drużyny oraz miejsca prowadzenia kampanii.
PS: Dzikołaki są znane nie tylko D&D. Pojawiły się
#polskieseriale #plebania #koronakrolow