Przez aferę trwającą na #reddit wiele osób zaczęło polecać #discord jako alternatywę i kompletnie tego nie rozumiem.
Byliście kiedyś na serwerze Discord gdzie siedzi więcej niż kilkadziesiąt osób? Trzeba mieć zaawansowany autyzm aby nadążyć za tempem konwersacji. O ile jakaś informacja nie jest przypięta to pozdro 600 ją znaleźć. A jak jesteś na serwerze z kilkudziesięcioma osobami to najczęściej jest to jeden wielki circlejerk znajomych moderatorów gdzie dostajesz
Byliście kiedyś na serwerze Discord gdzie siedzi więcej niż kilkadziesiąt osób? Trzeba mieć zaawansowany autyzm aby nadążyć za tempem konwersacji. O ile jakaś informacja nie jest przypięta to pozdro 600 ją znaleźć. A jak jesteś na serwerze z kilkudziesięcioma osobami to najczęściej jest to jeden wielki circlejerk znajomych moderatorów gdzie dostajesz














źródło: comment_17o1dUjA7y7VpQgXyA1ba4YVfV5F1qlk
Pobierz