@natanyaach: tak? a ja od 6 miesiecy buduje swoj dom. Srednio 2x w tygodniu otrzymuje telefon od przedstawicieli hurtowni budowlanych z zapytaniem czy czegos nie trzeba. Ekipa budujaca, stawiala podobny budynek kubaturowo, z rozmow wynika ze jestem do przodu okolo 15% od poprzedniego roku.
@CaptainSparrow: tak robia, poniewaz przebijaja sie w ofercie. Malo tego, ekipa budujaca zajmuje sie rowniez wykonywaniem tynkow wewnetrznych oraz ociepleniem budynku. Na sama zapowiedz, ze wezme ich oferte pod uwae w przyszlym roku, opuscili mi cene robocizny o 10K z obecnej budowy domu.
Nigdy nie sądziłem, że sprzedający mieszkanie są tak łaskawi, na starcie chce się pozbawić 140 000 zł zysku aby kupujący miał taniej ( ͡°͜ʖ͡°) Wow! #nieruchomosci #mieszkanie
@bizancjo: Pomoge Ci, bo widze ze nie radzisz sobie za bardzo z tematem.
Inflacja z definicji oznacza w jakim stopniu cena danego produktu UROSLA. Jezeli masz gotowke na mieszkanie, ktorego cena OBNIZA sie. Jaka masz inflacje na danej nieruchomosci?
@mickpl A co jeśli Ci powiem, że w Warszawie ceny nie spadną, bo przez hiperinnflancje middle Claas kupuje mieszkania za gotówkę bojąc się o spadek wartości pieniądza?! #nieruchomosci
@MMMMMMMMMMM: wyjaśnij Panu pośrednikowi ze Middle Class oraz ich mityczny cashflow, znikł razem z ostatnimi podwyżkami cen produktów podstawowych w Biedronce.
wypok to jest jednak stan umysłu, kredyciarze z bańką lub więcej długu do oddania, których jedna wypłata dzieli od upadłości konsumenckiej i bezdomności, wyzywają gości którzy często mają po kilkaset tysięcy na koncie on biedaków XD #nieruchomosci
Klienci już mają coraz większa świadomość, że jak chcą sprzedać mieszkanie, to nie mogą już wyzywać pośredników i rzucać słuchawkami. Obecnie w biurze troche osób wykonuje zimne telefony w kierunku pozysku mieszkan na sprzedaz i ludzie sie chetnie umawiaja, nie maja problemu zeby zaczac tematu wspolpracy.
Wiadomo ze nie jest to 100%, czy 50% skutecznosci. Ale o ile rok temu aby umówić spotkanie ze sprzedającym w dużym mieście pośrednik musial wykonać między
@pastibox: @Krupier wołam wybitnego właściciela tych mądrości. Pozdrawiam z województwa łódzkiego. Rata kredytu na mieszkanie 65 m2 4K, podobny rozkład w wcześniejszym etapie inwestycji 2.7K na wynajmie.
@Krupier: a wyjaśnisz nam tutaj zgromadzonym, dlaczego Twoim zdaniem, rekordowa marża banku, wyższa od ceny najmu nie jest wyrzuceniem w błoto kapitału? Bo z tego, co się zdaje o tym był watek.
Tania to zagrywka w dyskusji, zmieniać ciągle temat.
@Krupier: Jeżeli kupiłeś mieszkanie w 2017 roku i masz stale oprocentowanie, gratuluje bardzo dobrze to rozegrałeś.
Jeżeli natomiast nie spełniasz powyższych warunków jesteś w sytuacji: 1. Posiadając zmienne stopy, płacisz x2 raty kredytu za nieruchomość tracącą na wartości, przy inflacji 20%. Mogę życzyć tylko powodzenia przy próbie pozbycia się gorącego kartofla. 2. Jeżeli zdecydujesz się obecnie na kredyt, zastanów się 3 razy. Obecna polityka NBP może nie zmienić się nawet do
Kilka razy, wynika to z pracy. Obecnie rodzina znajduje się w PL, ja jestem w pracy w NYC. Jeżeli chcesz, podeślę zdjęcie z Twoim nickiem dla potwierdzenia.
@spajdermen: Nie przyjacielu, nie mogę się zgodzić. Gdyby wszyscy zainteresowani, byliby tak zachowawczy jak probujesz to przedstawic, moglibyśmy się licytować co jest lepsze kredyt czy jednak najem i jakie argumenty miękkie za nimi przemawiają.
Problem w tym, ze przez ostatnie lata mieliśmy turbo gigantyczne zadłużanie się po kule, osób które w najlepszym wypadku chciały nieruchomości na która ich po prostu nie stać, o fliperach i dzielności deweloperów nie wspomnę.
@spajdermen: Wiesz, bardzo ciężko będzie skalibrować tak wyśrubowane dane na temat tak wielkiego i zróżnicowanego rynku. Raczej szukałbym odpowiedz w najprostszych danych.
1. Ile to jest "zadłużenie po kule", patrz zdolność kredytowa i co stało się obecnie z popytem. 2. Ile procent jest zadłużonych na taki poziom, patrz ile osob pobiera wakacje kredytowe a ile nadplaca. 3. Raczej margines błędu, wolałbym nie być ta osoba spłacającą bez wpisu. 4. Co to
po co kupić mieszkanie i płacić 3000 raty jak można wynająć za 2800? oszczędność jest znaczna co prawda po 5 latach będziecie mieli najwyżej #!$%@? do dupy, bo ceny znowu odjadą wam o jakieś 30%, no i trzeba trafić na łaskawego Pana, który nie będzie was zbyt często opluwał i dociskał do podłogi podwyżkami czynszu, ale chyba nie chcecie napędzać inflacji pieniędzmi, które nie są wasze i nabijać kabzy zachłannym deweloperom, co?
@kaczafi8: pozdrawiam z województwa Łódzkiego, rata kredytu hipotecznego około 4K za mieszkanie 65m2. Wynajem w bloku z poprzedniego etapu budowy 2.7K xD. Mam nadzieję, że mój Landlord tego nie czyta, ale właśnie dokładasz mi się do wakacji na Dominikanie debilu.
czemu inflacja jest wymieniana jako czynnik mający powodować spadki cen? Bo na mój chłopski rozum powinna działać przeciwnie - windować ceny zarówno w oczach sprzedających (wszystko drożeje więc mój kurnik też), budujących (rosną nam koszty budowy, przecież z marży nie zejdziemy drogi panie), ale też kupujących (muszę coś kupić bo mój hajs traci na wartości + ogólne oczekiwania inflacyjne we łbach) #nieruchomosci
@affairz: Inflacja wywołuje presje na NBP, która bardzo niechętnie podniosła koszt kredytu na poziom niewidziany od 20 lat. Z drugiej strony, chcą oni sprowadzić do parteru sentyment proinflacyjny konsumentów, czyt. obniżyć Twoje i moje zdolności zakupowe.
Szczęśliwcy którym udało się załadować na zmiennych w 2021 przez ta politykę rata wzrosła +100%, koniec z wakacjami, zajęciami dodatkowymi dla dzieci, prezentem na Walentynki.
Jeżeli chodzi o osoby stojące przed wyborem. Ich zdolność szoruje
Ciekawe czy w ogóle do społecznej świadomości ludzi dotrze że w tej cenie co teraz nie sprzedadzą już mieszkania przez najbliższe 2-3 lat a potem nie wiadomo. ( ͡°͜ʖ͡°) #nieruchomosci
@avatarr: dlaczego? Mnóstwo osób sprzedawało stare i wymieniało na nowsze, od dewelopera lub dom. Stąd wzięła się mityczna gotówka na rynku. Pierwsza transakcja na kredyt, powodowała 2 kolejne.
Mam tylko nadzieję, że ten najem nie jest spowodowany lewarowaniem w skali 80%, w takim wypadku mamy duże prawdopodobieństwo na rentowność minus kilka procent.
Ale wiecie, że jak nieruchy stanieją w ciągu roku nawet o 10%, a inflacja wyniesie 17%, to nieruchy wciąż zdrożeją o 8%? ( ͡°͜ʖ͡°)
W skrócie kto wziął kredyt i będzie w stanie go spłacać nawet przy stopach w okolicach 10%, ten wygrał życie. Kredyt mu się elegancko dewaluuje a mieszkanko jego.
#nieruchomosci