Piłkarz, dla którego gra jest ważniejsza od pieniędzy. Ewenement?

Cytat z krótkiego wywiadu z Kubą Koseckim. - Nie przeszkadza mi, że nie będę dostawał na czas pieniędzy. Mam przed sobą przynajmniej 10 lat gry w piłkę nożną, dlatego mam dużo czasu, aby się dorobić. Teraz liczy się dla mnie tylko gra w piłkę. Nic, tylko przyklasnąć.

[Boski_Szymon]

Może nic specjalnego ten wywiad, ale podoba mi się postawa chłopaka. Ostatnio śmiać mi się chciało, jak Didier Drogba żalił się, że zbliża się do końca kariery, a musi mieć za co płacić rachunki. To samo Samuel Etoo - uciekł do jakiegoś wypizdowa, bo dali mu grubą kasę. Nie ma w tym za wiele ambicji i postawy sportowej. Na drugim biegunie można postawić Raula, który mógłby grać w jakimś Katarze czy innych

[j.....n]

Manadżerem Koseckiego jest jak widzimy jego tata, który jest zarazem 6 pod względem zgromadzonwego majątku posłem w Polsce (http://www.wykop.pl/ramka/957203/lista-najbogatszych-i-najbardziej-zadluzonych-poslow/), więc może po prostu nie musi się martwić o pieniądze, tylko starać się jak najwięcej pokazywac.