Austriackie siły zbrojne porzuciły Microsoft na rzecz open source LibreOffice

Austriackie siły zbrojne zastąpiły pakiet Microsoft Office pakietem open source LibreOffice na 16 000 stacjach roboczych, aby zwiększyć suwerenność cyfrową i zachować kontrolę nad krytycznymi danymi, a nie w celu obniżenia kosztów.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 151
- Odpowiedz





Komentarze (151)
najlepsze
@Tadeusz_Z_Bagien: Duh. Przecież o to chodzi w wolnym oprogramowaniu.
@musicisgood: chłopie sam siebie oszukujesz. Też tak miałem. Ba napisałem na tym gównie całą magisterkę.
Na moim osobistym komputerze mam LibreOffice właśnie, na służbowym mam MS Office i praca na nim to sama przyjemność.
Większość funkcji jest pod ręką i tam gdzie się ich spodziewasz. Nie to co w LibreOffice
W Libre jak mam wkleić tekst bez formatowania to mnie c**j jasny strzela, w
@zagubionychromosom: wystarczy, ze MS bedzie sie zastanawial, gdzie otworzyc nowe centrum IT i moze to bedzie Wieden, wtedy Austria pomysli nad powrotem (cos takiego bylo w Monachium ;) )
są ludzie którzy piszą tylko donosy na sąsiadów - dla nich absolutnie nie ma sensu zakup office, a tym bardziej płacenie subskrypcji.
są też ludzie którzy nie wychodzą na swoim komputerze poza przeglądarkę - dla nich Windows też nie ma sensu.
jeśli coś chodzi o zastosowania profesjonalne - to jest zupełnie inna sprawa. zacznijmy od tego, że jeżeli masz działalność gospodarczą
@arpi: czyli jest gorszy, bo nie ma identycznego interfejsu i pamięć mięśniowa nie działa?
PS. Statystykę powinno się robić w R lub Pythonie.
@bialy100k: samo wyslanie maila sprawia ze twoje dane juz sa w chmurze ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
@bialy100k: sorry ale tak sie nie da funkcjonowac, bo
@lukasarei:
Wątpię. (no chyba że chodzi o Austrię, to nie wiem).
– możesz przejrzeć źródła i nawet samodzielnie skompilować. Program jest na licencji AGPL v3, czyli można go używać zarówno komercyjnie, jak i niekomercyjnie. Firma zarabia nie na tym, że ktoś używa edytorów, tylko na płatnym wsparciu i dużych wdrożeniach Enterprise.
bo ludzi nie znają alternatyw,
ja pomagam małym i średnim przedsiębiorstwom z przesiadką na NextClouda, mają edycję jak w officie, wspólną pracę na dokumentach i inne bajery które ma i micro szit.
Trzeba szukać alternatyw, inaczej będziecie zdani na kradzież waszych danych i na łaskę humorzastą wujka sama.