TLDR:
Allegro ogranicza w październiku wysyłanie niektórych rodzajów wiadomości do kupujących, a docelowo w ogóle chcą uniemożliwić wysyłanie wiadomości do kupujących. Pełna kontrola i inwigilacja.
Źródło:
https://developer.allegro.pl/news/zmieniamy-zasady-komunikacji-od-sprzedajacego-do-kupujacego-po-zakupie-eKlPlLRPZuD
Pełne wyjaśnienie:
Allegro przypadkiem i przez własny błąd na produkcji wysypało się chyba z wprowadzanej po cichu zmiany, o której głównymi kanałami nie informują. Na ogólnej stronie z aktualnościami czy informacjami o wprowadzanych zmianach nie ma ani słowa, ale na stronie dla deweloperów Allegro API mamy już zapowiedzi. Przypadkiem włączyli chyba zapowiadaną opcję, bo wczoraj przez kilka godzin wielu sprzedających miało problem żeby napisać wiadomość do kupujących/odpisać na wiadomość kupujących, gdzie otrzymywali zwrotkę o wiadomości niezgodnej z regulaminem Allegro. Szkoda tylko, że nawet wiadomość "dzień dobry" była zakazana. Sprzedający zaczęli zgłaszać problem i oficjalnie Allegro utrzymuje, że był to "błąd ludzki" i nie żadne "testy", ale jeden z użytkowników dotarł do informacji:
https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/22-09-2025-wiadomo%C5%9B%C4%87-jest-niezgodna-z-naszymi-zasadami-tw%C3%B3j/m-p/1085014/highlight/true#M221273
Allegro od 20 października chce uniemożliwić wysyłanie OKREŚLONYCH wiadomości do kupujących, a docelowo CAŁKOWICIE ograniczyć ich wysyłanie. Można pomyśleć, że ale czy to taki wielki problem? Z perspektywy kupującego może i nie, ale jako sprzedający mogę na pstryk podać kilka powodów czemu to jest szkodliwe:
1. nie będzie można przesłać faktury/paragonu w wiadomości - gdzie wielu sprzedających wysyła je w formie papierowej do klientów lub dodaje do zakładki z dokumentem sprzedaży, ale kupujący bardzo często i tak nie zauważają ich. Potem pytają o ten dokument i co mam im odpisać? "Wysłałbym fakturę, ale nie mogę". Nie każdy musi być na tyle obeznany żeby sobie fakturę ściągnąć z allegro + zirytowany klient po prostu wystawi negatywa. Fajnie. Co prawda na końcu jest dopisek, że to tylko dotyczy sytuacji kiedy sami inicjujemy kontakt (jako sprzedający), ale jednak.
2. klienci bardzo często kupują produkty personalizowane lub z możliwością wyboru modelu. Problem w tym, że często nie piszą jaki wybierają i sprzedawca ma potem problem, bo nie wie jaki ma wysłać. Rozumiem, że wtedy nie ma możliwości napisać wiadomości i co wtedy? Może zadzwonić i napisać sms, ale bardzo często i tą drogą pozostaje bez odpowiedzi. Potem taki kupujący wystawi negatywną ocenę, że nie zrealizowano jego zamówienia i allegro wypnie się, bo kupujący może subiektywnie ocenić.
3. gdy zabraknie kupionego produktu - błędy mogą się zdarzyć i najlepszym. Bardzo często dzwonimy do klientów, bo tak jest najszybciej, ale kupujący często nie odbierają telefonu lub podają błędny numer telefonu... w tej sytuacji brak jakiejkolwiek komunikacji i możliwości reagowania.
4. analogicznie - jak kupujący poda błędny adres do wysyłki lub wybierze paczkomat, który nie jest dostępny.
Ponadto będą karać za wysłanie "nielegalnych" wiadomości, na wiadomości kupujący będą mogli tylko odpowiadać na Allegro - nie mailowo jak do tej pory.
Także zapowiada się dalszy ciąg niszczenia allegro, które było przyjazną dla obu stron platformą, a stanie się bezdusznym marketplace'm - gdzie zarówno kupujący, jak i sprzedający będą traktowani jak maszynka do zarabiania kasy przez allegro i których komfort nie jest brany pod uwagę. I wiem oczywiście, że allegro robi to, żeby nie odpływali im klienci i nie kupowali innymi kanałami poza allegro, ale naprawdę? Jak ktoś ma kupić poza allegro, to i tak kupi. Bardzo zła decyzja. Co wy na to?







Komentarze (269)
najlepsze
Dobre warunki są dla zabicia konkurencji
@puretech: w sensie według ciebie lepiej 5 razy zamawiać jedno ubranie w różnych rozmiarach, czy jeśli okaże się za małe to mam nie zwracać? Czym różni się zamawianie w kilku rozmiarach od
Tytuł clickbajtowy a po treści autor sam mówi że nic nie wie
źródło: Allegro
Pobierz