OLX Pakiet Ochronny? Chroni kupujących. Moja historia – pełne dowody.
Chcę opisać moją historię sprzedaży na OLX, która powinna być przestrogą dla wszystkich uczciwych sprzedających. Pakiet Ochronny w OLX to iluzja ochrony. W praktyce to kupujący może sobie wymyślić cokolwiek, a OLX i tak wymusi na Tobie zwrot pieniędzy.
Jak było u mnie?
Sprzedałem zestaw lamp przez OLX, wysyłka numer XXXXXXX. Towar był w 100% zgodny z opisem i zdjęciami, przed wysyłką sprawdzony, a cały proces pakowania nagrany na filmie.
Po kilku dniach kupująca zgłosiła chęć zwrotu, pisząc:
"Zdjęcia na aukcji wskazywały, że kolor lamp jest srebrny. W rzeczywistości to brąz. Taka kolorystyka mnie nie interesuje, chciałabym zwrócić lampy."
Problem w tym, że kolor był dokładnie taki, jak w ogłoszeniu – i jasno opisany. Kiedy napisałem jej, że wymyśla powód zwrotu i że wiem, że prawdziwy problem jest inny (uszkodziła lampę przy rozpakowywaniu), sytuacja się zmieniła.
Zmiana narracji kupującej:
Skoro nie przeszło z kolorem, nagle OLX przysłał mi maila, że kupująca zgłasza wniosek w Pakiecie Ochronnym, tym razem pisząc, że "lampa ma złamany pręcik". OLX w pierwszej wiadomości jasno wskazał, że przedmiot jest zgodny z opisem, a wniosek może zostać zaakceptowany tylko za zgodą sprzedającego.
Odpowiedziałem więc, że odrzucam wniosek kupującej, a dodatkowo:
- Przesłałem filmik z procesu pakowania, gdzie dokładnie widać, że lampy są w całości i bez żadnych uszkodzeń.
- Napisałem do OLX, że informowałem kupującą i OLX, że – moim zdaniem – do uszkodzenia lampy doszło już po doręczeniu paczki, prawdopodobnie przy rozpakowywaniu.
- Zwróciłem uwagę, że gdyby uszkodzenie faktycznie powstało podczas transportu, kupująca powinna zgłosić szkodę kurierowi i sporządzić protokół szkody – tym bardziej, że przesyłka była ubezpieczona.
Ale najważniejsze — miałem nagranie z procesu pakowania, które przesłałem do OLX jako dowód.
I wiecie co zrobił OLX?
Kilka dni później dostałem maila:
Pomoc OLX
Wniosek złożony przez kupującego został zaakceptowany.
Powód akceptacji wniosku: Przedmiot jest uszkodzony: lampa ma złamany pręcik.
Kupujący zobowiązany jest zwrócić przedmiot, a sprzedający musi opłacić koszt przesyłki zwrotnej.
Czyli:
- Kupująca najpierw argumentowała kolor.
- Gdy to nie przeszło, wymyśliła „złamany pręcik”.
- Mimo nagrania pokazującego, że lampy były całe — OLX uznał jej wniosek.
- Muszę opłacić przesyłkę zwrotną albo stracę pieniądze.
OLX kompletnie zignorował fakt, że:
- Miałem film dowodzący, że przedmiot był zgodny z opisem.
- Kupująca zmieniała powody zwrotu jak rękawiczki.
- Kupująca nie zgłosiła szkody kurierowi, a przesyłka była ubezpieczona — zgodnie z Kodeksem Cywilnym, jeśli odbiorca nie zgłosi szkody przy odbiorze, odpowiedzialność przechodzi na niego.
Podsumowanie:
OLX nie weryfikuje realnie dowodów sprzedającego — nawet jeśli masz nagranie, nie masz żadnych praw. Kupujący może najpierw wymyślić, że „kolor nie pasuje”, potem „że jest uszkodzone”, a OLX i tak stanie po jego stronie. Ty jako sprzedający zostajesz z problemem, kosztami, a OLX rozkłada ręce.
Chcecie "Pakietu Ochronnego"? Pamiętajcie — to kupujący jest chroniony, Ty jesteś tylko dawcą towaru.
A jak CI ktoś rozwali produkt to się bujaj z oszkodzonym sprzętem




Komentarze (17)
najlepsze
@afera-zwykopem kilka razy sprzedawałem z przesyłką OLX i kupujący po odebraniu przesyłki, miał 24 godziny na zgłoszenie ewentualnych nieprawidłowości. Skąd u ciebie te kilka dni?
Mialem to samo, pisz skarge do uokik, do skargi do DW dodaj mail olx tak zeby mogli sie ustosunkowac. Dodaj screeny i wszystkie dowody, skarge moze pomoc napisac Ci GPT.
Argumentem tutaj jest to ze wyslales przedmiot pelnowartosciowy, masz na to dowody. Zatem absurdalne jest to ze masz przyjac zwrot przedmiotu uszkodzonego. Skarż się również na
@kubako: no i gdzie widzisz problem? Przynajmniej nie zostaniesz ograbiony z kasy jak przy OLX.