Było takie hasło "w Internecie nic nie ginie". Ostatnio przeglądałem swoje zakładki w przeglądarce i niemiło zaskoczyłem się jak wiele z nich jest już nieaktywnych. Od tej pory to co che zapisuje lokalnie na dysku a w Internet już nie wierzę.
@kam966: Czasem jak słucham różnych wykładów na youtube, to sobie zapisuje jakieś fajniejsze ciekawe i wartościowe fragmenty (niestety często 99% podcastu to wypełniacz i tylko ten 1-2 cytaty to głęboka wartość - ale ja tam lubię słuchać jak ludzie nawijają jak sobie gotuję obiad)
Wezmę w ciemno kilka linków z podcastów - jak te o bliskim wschodzie od Rakowskiego lub Szewki, czasem coś z Ukrainy, klubu Ronina, ogólnie o Polsce i
Było takie hasło "w Internecie nic nie ginie". Ostatnio przeglądałem swoje zakładki w przeglądarce i niemiło zaskoczyłem się jak wiele z nich jest już nieaktywnych. Od tej pory to co che zapisuje lokalnie na dysku a w Internet już nie wierzę.
Bo chodzilo o ilosc kopii w internecie a nie to ze ktorys z linkow nigdy nie przestanie dzialac
Od lat mówiłem, że centralizacja i monopolizacja Internetu to bardzo złe zjawisko, ale ludzie na to nie zwracają uwagi.
Kiedyś każdy miał kilka kanałów komunikacji, gg, jabber, mail, tlen, icq i wiele innych. Dzisiaj tylko każdy polega na messenger.
Były fora dyskusyjne na różne tematy, grupy dyskusyjne z różnych branż, Wszystko na oddzielnych serwerach, kto inny tym zarządzał. Dzisiaj mamy tylko tandetne grupy na fb w których nie ma ani ładu ani składu.
@slawek887: No właśnie trzeba się przekopać przez tonę szamba i bandę idiotów gdzie byle kretyn ma dostęp do sieci i pisze pełno głupot. Cięzko w tej chwili znaleźć konkretne informacje, jest pełno fejku, scamu, antyszczepów, płaskoziemców i innych dziwaków. Oczywiście zawsze byli, ale nie w takiej ilości jak dzisiaj, gdzie jeszcze jest to dość mocno promowane. Nie tęsknie za młodością, nie o to tutaj chodzi. Spróbuj coś dzisiaj znaleźć na
@slawek887: jakoś nie tęsknie za bezrobociem z tamtych lat, modemowym łączem i kosztami Internetu, szkołą i innymi rzeczami ze swojej młodości. Tak, filmiki na youtube to spoko sprawa, sam korzystam i wiele mi pomagają. Jednak kultura wypowiedzi w sieci, netykieta, większa anonimowość i konkurencja między różnymi portalami, grupy dyskusyjne oraz fora to było coś, czego dzisiaj nie ma i nawet z tym nie handluj. Jedynie pewną zaletą braku Internetu w
A myślicie, że magazynowanie danych jest za darmo? To wszystko musi leżeć na jakimś/czyimś twardym dysku. Po co Youtube ma trzymać petabajty filmików, których już nikt nie ogląda, albo zebrały 15 wyświetleń przez 15 lat (wszystkie od autora sprawdzającego, ile ma wyświetleń)?
I tak jestem zdziwiony, że przez tyle lat na to pozwalali. Najwyraźniej inne gałęzi biznesu Google są na tyle dochodowe, że mogli.
@Dalamar: ja pierdziele typie weź wpierw myśl, a potem pisz, autor filmów nie krytykuje YT za usuniecie filmu, bo "magazynowanie danych kosztuje" tylko krytykuje YT, bo usuną mu film, dając z d--y powód. Twój wywód w przypadku YT nie ma żadnego sensu, bo te filmy nie znikają, bo YT zwalnia miejsce, tylko znikają, bo nowe kretyńskie zasady na YT dotyczące treści zaczynają ich dotyczyć.
A tak poza tematem, wam też wyszukiwarka youtuba działa tak samo upośledzenie jak google? U mnie jest tak że jak chce coś znaleźć muszę przeglądarkę przełączyć w tryb prywatny, bo tak to same wyniki wyskakują nie związane z frazą wyszukiwania.
@Arturrow: @awres: Działa dokładnie tak jak to zaprojektowali -> zamiast tego czego szukasz, podpowiada ci najnowsze clickbaity i "popularne" video. Bo celem nie jest żebyś znalazł to czego szukasz, tylko żeby zaczął doomscrollować i spędził na platformie więcej czasu.
@Silvia_Torque: Mi też usunęli film sprzed dekady, jak zabijałem muchę, bo ponoć naruszyłem punkt regulaminu o przemocy... Rozumiem, że miałem ją wypuścić...
@Ekrad: Może właśnie algorytmy usuwają taki szajs, bo jest już podobny, nowszy i ma lepszy zasięg, jak się robi filmy o niczym to po co mają je gromadzić zajmując miejsce dla czegoś wartościowszego? Żeby nie było, to mam na swoim kanale film sprzed 17 lat, 4 subskrybentów, 3,5k wyświetleń i jakoś mi go nie usunęli, pewnie dlatego że nie jest o dupie Maryny.
@josedra52: po prostu teraz trudno samemu wypowiedzieć poprawnie jedno zdanie, więc na jedno zdanie przypadają średnio trzy cięcia w materiale. Nie ważne czy pokazują jak prawidłowo gotować wodę w czajniku, albo robią unboxing zupki chińskiej, to tematy za trudne w dzisiejszych czasach na to aby nagrać filmik o tym jednym ciągiem.
@vvic86: nie, to publika jest s---------a. Nie wysiedzi 5 sekund gdy na ekranie nie będzie trzęsienia ziemi, bo za szybko się nudzą. Dodasz film bez skaczących napisów, większość nie dotrwa do 1/3 czasu trwania. Nawrzucasz efektów, latające napisy i cięcia co chwilę - dzieciarnia obejrzy od początku do końca.
Komentarze (156)
najlepsze
Ja tak zrobiłem z koncertem z muzyką z #wiedzmin3 który najpierw zrobił się płatny, a potem prywatny.
@foooo: czyli coraz szybszy?
Wezmę w ciemno kilka linków z podcastów - jak te o bliskim wschodzie od Rakowskiego lub Szewki, czasem coś z Ukrainy, klubu Ronina, ogólnie o Polsce i
Bo chodzilo o ilosc kopii w internecie a nie to ze ktorys z linkow nigdy nie przestanie dzialac
Kiedyś każdy miał kilka kanałów komunikacji, gg, jabber, mail, tlen, icq i wiele innych. Dzisiaj tylko każdy polega na messenger.
Były fora dyskusyjne na różne tematy, grupy dyskusyjne z różnych branż, Wszystko na oddzielnych serwerach, kto inny tym zarządzał. Dzisiaj mamy tylko tandetne grupy na fb w których nie ma ani ładu ani składu.
I tak jestem zdziwiony, że przez tyle lat na to pozwalali. Najwyraźniej inne gałęzi biznesu Google są na tyle dochodowe, że mogli.
Zawsze trzeba żyć z zamysłem, że twoje dane
U mnie jest tak że jak chce coś znaleźć muszę przeglądarkę przełączyć w tryb prywatny, bo tak to same wyniki wyskakują nie związane z frazą wyszukiwania.
Z moich zapisanych w zakładkach nagrań połowa jest niedostępna.
Akurat takich filmów youtube nie kwapi się usuwać mimo zgłoszeń ( ͡º ͜ʖ͡º)