Polityk PiS-u unika pozwu już od 2 lat. Nie można go mu dostarczyć

Od maja 2023 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku bezskutecznie próbuje rozpocząć rozprawę cywilną z udziałem posła PiS Kacpra Płażyńskiego. Jednakże - jak podaje "Gazeta Wyborcza" - polityk pozostaje nieosiągalny i od prawie dwóch lat nie udało się doręczyć mu pozwu.

[Czytelnik30]

Jak to jest, że jak do zwykłego człowieka jest wysyłany lis polecony z urzędu lub ZUSu na zgłoszony adres , to jest uważany domniemanie za doręczony... A tu Pan poseł PIS i co? Inne prawo?

[Gandalf7166]

@Czytelnik30: sprawa prywatna, to nie sprawa z urzędem państwowym, oni taki przywilej mają, ty sobie radź

[MiKeyCo]

Przestańcie propagować brednie, że doręczenie przez komornika to jakiś wałek. To ucywilizowało trochę sprawy sądowe, gdy pozwy szły na celowo fałszywe adresy albo świadomie stare adresy i działało doręczenie zastępcze. To akurat był dobry ruch. Chociaż najlepsze będzie e-doręczenie. Byle znowu nie działało doręczenie zastępcze, jak awizo w skrzynce, na osoby w śpiączce czy inne takie przypadki.

To, że skomplikowało procedurę wobec oszustów, którzy świadomie wiedzą jak unikać spraw sądowych to tylko

[Wolfr]

Ma biuro poselskie na które otrzymuje od podatników hajs. Podaje adres na swojej stronie www. Czemu tam nie dostarczą?

[Marek_B]

prawo i sprawiedliwość - najkrótszy polski żart

[nowart76]

@Marek_B: znam krótszy i znacznie śmieszniejszy - Koalicja "obywatelska"

[konradsz]

@Marek_B: przestępca cywilny?

[powrotpolatachnawypoku]

kilka lat temu zmieniło się prawo , KPC
nie ma już domyślności doręczenia jak 2 razy nie odbierzesz awiza

przez to wielu dłużników unika spłaty długu bo e-sąd nie może im doręczyć pozwu

i nie tylko e-sąd

[maniek-maniewski]

@powrotpolatachnawypoku: z drugiej strony to dobrze, wychodzisz po pół roku ze szpitala po śpiączce i od razu cie zawijają w pasiaki bo w tym czasie były procesy, nie stawiłeś się, nie skorzystałeś potem z możliwości odwołania nawet jak to było coś prostego i zonk. Albo wychodzisz ze szpitala z długiem. W sumie dobry patent można było robić - szukać jakiś ludzi co po szpitalach leżą długo i ich o byle

[powrotpolatachnawypoku]

@maniek-maniewski:
nie dobrze

powinna być jakaś specjalna policjo-poczta od pozwów, tak jest w USA gdzie poczta jest urzędem a nie firmą (u nas to firma)

nie może być tak, że typ mnie okrada, oszukuje czy firma mnie oszukuje, wpłacam zaliczkę czy kase na towar a ktoś po prostu mnie okrada i nie moge go nawet pozwać bo on zwyczajnie awiz

[tenloginnieistnieje]

Znałem kiedyś faceta, który przez 10 lat nie mógł się stawić do mamra w celu odbycia zasądzonej kary 1,5 roku więzienia. Cały czas miał status "osoby poszukiwanej". W tym czasie prowadził legalną firmę, zatrudniał ludzi, wynajmował lokal. Wpadł dopiero wtedy, gdy przypadkiem (??) zatrudnił innego poszukiwanego faceta, i tego już Policja namierzyła i zgarnęła. Przypadkowo też poprosili o dokumenty mojego byłego znajomego. I już do domu tego dnia nie wrócił. Istotą wydarzenia

[niecodziennyszczon]

Nie można go mu dostarczyć

Swoją drogą, czy to rozwiązanie nie jest głupie? Czy są cywilizowane kraj gdzie takie tematy jak konieczność odbioru wezwania w sprawie tej czy tamtej przez adresata są jakoś inaczej rozwiązane?

[fraleg]

@niecodziennyszczon: Bo widzisz, Ty myślisz w kategoriach jak naprawić patologiczne rozwiązanie. Ale wielu wysoko postawionym ludziom taka patologia jest na rękę

[powrotpolatachnawypoku]

@niecodziennyszczon: w Polsce nie
w USA jest jakaś policja pocztowa

https://www.uspis.gov/careers/postal-police-officers

generalnie w USA listonosz

[donatien-de-sade]

Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, że tzw. „posłowie” to kasta ponad prawem? Wobec tego faktu można śmiało powiedzieć, że demokracja w Polsce nie istnieje, to wydmuszka by ukoić prosty lud. W demokracji każdy jest równy wobec prawa. Immunitet temu zaprzecza.

[patryk-wuwuw]

A jakiż to problem poczekać przed jego biurem poselskim, albo się zaczaić aż do niego wejdzie i później usiąść na korytarzu? Przecież to nie jest Jason Bourne, żeby go znaleźć nie było można. Wiadomo gdzie pracuje, wiadomo gdzie ma biuro, a mimo tego sobie leci w kulki przez dwa lata?
I co to znaczy, że "nie odebrał dokumentu". Odmówił jego odebrania przy próbie doręczenia, czy się ukrywał i drzwi nie otwierał? Jeśli

[_komentator_]

@patryk-wuwuw: to nie ameryka. Pismo ma być dostarczone na konkretny adres, a nie rzucone w twarz gdzieś na mieście. Są procedury i muszą być zachowane.

[GoHackYourself]

skoro jest posłem, to nie można go zastać w pracy? W sejmie? Chyba, że jest posłem na papierze i nie pokazuje się w pracy.