Uwierzyłeś pracownikowi Orange? To twój problem

Cała historia jest prawdziwa. Niestety, bo lepiej dla wszystkich, aby nigdy się nie wydarzyła. Tym bardziej że Orange okazała się firmą o poziomie odpowiedzialności trzylatka. I żeby była jasność: nie żalę się i nie biję piany, tylko informuję. Równocześnie uważam temat za zamknięty.
- #
- #
- #
- #
- #
- 139
- Odpowiedz




Komentarze (139)
najlepsze
Niekompetentni konsultanci na infoliniach? No way, ktoś chyba przespał ostatnie pół wieku. Tak jest niestety wszędzie, więc co do zasady nigdy nie zamawiam niczego przez telefon.
Gość współczuje konsultantowi, który (prawdopodobnie)
To się nazywa pieniactwo., Co więcej, patrz na
@vacu: Nie ma im co współczuć, pracownicy Orange z salonów jeszcze spoko, ale jeśli chodzi o call center, to jest jakaś patola. Manipulują i próbują wcisnąć umowę, której nie chcesz. Pamiętam jak do mnie dzwonił typek z call center orange, opowiadał o umowie, którą nie byłem zainteresowany, to zmienił taktykę. Powiedział, że ma do tej umowy do zaoferowania telefon przy jakiejś tam dopłacie, powiedziałem, że
Parę lat temu gdy PLAY się skończył uciekłem do T-mobile. Święta BN, jakaś dobra oferta z opcją przeniesienia numeru, z tym że, zostało mi jeszcze 2-3 msc. abo w Play. Ameba z t-mobile na słuchawce
@fruziazuzia: @Fenix255 nie trzeba druta, polecam Talker ACR
Cała ściana tekstu upstrzonego dygresjami, a danych brak. Żadnej informacji o tym, co to była za oferta, za ile i na jakie usługi.
@YuriK80: myślę, że w tytułowym przypadku prawnik poszedłby do firmy konkurencyjnej. Kupił usługę o zakresie jak konsultant ORAGNE przedstawił, zapłacił ile tam by chcieli a następnie poszedł z tematem do sądu.
Potem 2-3lata i by wygrał ( ͡° ᴥ ͡°) albo nie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)