Śmierć na przystanku tramwajowym. 15 lat temu zginął Andrzej Struj

Ta śmierć wstrząsnęła całą Polską. Choć był na urlopie, podjął interwencję wobec pijanego nastolatka, który rzucił koszem na śmieci w przejeżdżający ul. Wolską w Warszawie tramwaj. Próba zatrzymania wandala skończyła się dla Andrzeja Struja tragicznie. Policjant został zaatakowany nożem.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 129
- Odpowiedz
Komentarze (129)
najlepsze
@kinlej: a w życiu. Czekałem ostatnio u lekarza, system się wywalił. Przepraszali za obsuwę. Wiesz jaki ja byłem szczęśliwy, że tym razem to nie jest mój problem i nie ja muszę p-------ć się z czyimś kąkuterem, tylko mogę sobie po prostu poczekać, aż ktoś przyjdzie i to naprawi? XD
Bohater, o którym nikt nie pamięta.
źródło: IMG_20241026_160817514
PobierzW takim razie przepraszam i szacunek za to co robisz.
Nie- za głowę psa by mega szanowanym gitem.
Komentarz usunięty przez moderatora
@dawid-sielenzak: Jeden z nich (ten co trzymał policjanta) dostał 15 lat i albo już, albo lada dzień wyjdzie na wolność.
Drugi (ten co dźgał) dostał 25 lat, więc już ma z górki. Wyjdzie na wolność w wieku 43 lat. Będzie wtedy o rok starszy niż policjant, którego zabił.
To tyle w kwestii utylizacji.
Dla mnie skandal, że goście nie dostali dożywocia.
@mango2018: jak go wcześniej nie wypuścili to dosłownie lada dzień, bo czas zatrzymania i tymczasowego aresztowania wlicza się do wyroku a ich momentalnie złapali.
Natomiast nie mam nawet wątpliwości kto wyjdzie xD Zabicie policjanta w tak młodym wieku to chyba szczyt szacunku u gitów którzy już się postarali o ich resocjalizację xD
Ironia losu. Od tamtej pory kawałek mi się zawsze kojarzy z tym zdarzeniem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: Jan Gala
PobierzJak odłożymy emocje na bok i te wszystkie romantyczne peany opisujące to zdarzenie, a skupimy się na czystych faktach to wyłania się chory obraz tego zdarzenia.
Zacznijmy od początku.
Policjant będący poza jest takim samym obywatelem jak każdy z nas. Nie jest w żaden sposób uprzywilejowany ani nie jest żadnym