- gubernator stwierdza, że faceci się nie żenią, stopa urodzeń ma trend spadkowy i kasuje prawo, które nakazuje facetowi płacić alimenty na byłą żonę przez resztę życia, nawet gdy rozwód był *bez* orzeczenia o winie (w wielu przypadkach zmuszało to facetów do pracy do końca życia, by być w stanie opłacić ex-żonę, która (w większości przypadków) żyła dłużej niż ex-mąż)
- jeśli kobieta po rozwodzie może się sama utrzymać ze swoich zarobków, a do tej pory dostawała alimenty od ex-męża, to teraz przestanie je dostawać
- jeśli kobieta znajdzie sobie nowego fagasa, z którym będzie żyć pod jednym dachem (co oznacza, że będzie jej łatwiej się utrzymać), to poprzednio zasądzone alimenty mogą być zredukowane lub zniesione
@Czesterek: ile znasz sytuacji, gdzie rozwód był z winy kobiety i ona płaciła? Ja żadnej. Jak facet zdradza, ponosi konsekwencje, jak kobieta zdradza, to facet ponosi konsekwencje
Ciekawe, że tak bardzo martwią się o sytuacje finansową kobiet, które utracą prawo do alimentów a nikt nie myśli o kolesiach z--------------h na kilka etatów odmawiając sobie wielu rzeczy żeby tylko utrzymać kobietę z którą kiedyś mieszkał.
Ile dzieci zrobił.... czemu z tyloma kobietami DECYDUJE się na dzieci a potem znika.
@zzapal: takich mi nie żal i jestem za tym żeby płacili alimenty do czasu aż dzieci się usamodzielnią, ale wątek mówi o czym innym. Mówi o alimentach na byłą żonę nawet jak w związku nie ma dzieci
Ogólnie w Polsce powinno się mocno zmienić to jak wyglądają alimenty. Szczególnie że nadal jest durny zapis że dla dobra dziecka nawet jak ktoś nie jest biologicznym ojcem to ma płacić.
@monster-erni: Ostatnio to w innym stanie USA to się dopiero zrobiła afera jak wprowadzili obowiązek przeprowadzenia testu DNA przed potwierdzeniem ojcostwa na świadectwie urodzenia. Sam mam znajomego, którego baba chciała w dzieciaka wrobić ale powiedział, że dopiero po teście na ojcostwo cokolwiek jej pomoże. Szybko się zwinęła więc najwyraźniej szansa na to, że dzieciak był jego była tak mała, że nie chciało się jej płacić za test.
@monster-erni: dla dobra dziecka powinno ono wiedziec kto jest jego ojcem. matka zaraz by sobie przypomniala komu dala d--y jezeli w gre wchodzilyby alimenty. ba, przez kolezanka, zmajome, kamery monitoringu by szukala.
Jak by u nas zreformowali prawo alimentacyjne to pewnie też drastycznie spadła by liczba rozwodów i jednocześnie wzrosła liczba małżeństw. Zwłaszcza gdyby bycie małżeństwem dawało istotne benefity.
Zwłaszcza gdyby bycie małżeństwem dawało istotne benefity
@g-c-m: wystarczy, żeby nie było gorsze niż życie na kocią łapę - ja się nie żenię, dzięki temu nasze dziecko ma darmowy żłobek, a moja konkubentka jeszcze dostaje hajs od państwa, bo jest "samotną matką". Ma też wparcie finansowe programów jak "czyste powietrze" i inne zapomogi dla biedaków, bo oficjalnie utrzymuje teraz dwie osoby - z moimi zarobkami byłoby ciężko to udźwignąć.
To teraz ciekawostka z Polski: 1. alimenty się nie przedawniają i nawet ogłoszenie bankructwa nie zwalnia z ich płacenia 2. alimenty najczęściej przyznawane są na podstawie czasów w których mężczyzna zarabiał najwięcej (np. pracował na dwie zmiany, albo wyjechał za granicę, aby mieć budżet na budowę domu, etc.) i ponoć rzadko kiedy ulegają korekcie w dół,
to powoduje, że bardzo wiele osób wpada w nigdy niekończący się wir zadłużenia. Dla ogromu mężczyzn
@tak-nie-wiem: Z tymi zarobkami to nie jest prawdą. Ukrywanie realnych dochodów to też plaga, więc czasem może to tak wyglądać. Druga strona musi udowodnić potrzeby dzieci... Wiele zależy od sądu, ale jak ktoś jest normalny i w sądzie ma dowody że się zajmuje dziećmi, nie ukrywa dochodów, nie cwaniakuje, nie kłamie za bardzo to zwykle sąd mu krzywdy nie zrobi. Alimenty na żonę to obecnie rzadkość. Sędziowie na samą próbę
@tak-nie-wiem: sytuacja jest jeszcze bardziej zrąbana w tym kraju. Przykładowo jak ktoś ma zasądzone alimenty i przez jakis czas nie mial mozliwosci ich płacenia (np stracił prace, mial wypadek trafil do aresztu). To byla zona podaje go o nieplacenie .. z tym juz do komornika a ten probuje sciagnac dlug. NIe sciaga to info do funduszu alimentacyjnego .. a ona zaczyna wyplacac alimenty. Facet jak wraca do sytuacji ze moze
Panowie robmy dzieci, ale zadnych ślubów. Jezeli zalezy Wam na kobiecie to dla dobra waszej relacji rob jak najwiecej dzieci i zadnego slubu nie brac. W ten sposób w interesie kobiety bedzie dbanie o waszą relacje
Slub to s---------o dla faceta. Slub juz niczego nie daje, zony normalnie moga sprawy o gwalt zakładać. Nic kompletnie nic poza tym ze na koniec oddajesz polowe tego co zarobiłeś, bo ona siedziała i miala relaks
@blessed_by_swiezonka: ta strategia może być dobra jak jesteś bogaty, przystojny, dynamiczny. już widzę jak zwykły random 6/10 robi te dzeci na prawo i lewo bez ślubu.
Baby się nauczyły że facet ma obowiązek je utrzymywać, jego pieniądze są wspólne, jej są tylko jej i nie ruszaj. Nawet teraz, kiedy wymyśliły sobie że są silne i niezależne, nie potrzebują facetów, ale nadal chcą przywileji, jakie kobiety miały kiedy nie były "silne i niezależne" i oczywiści naszych pieniędzy
Wszędzie niby równość na zachodzie, a czy ktoś słyszał o alimentach na niepracującego faceta ? Weźmy na przykład naszego premiera Kazia Marcinkiewicza, przecież jak go wyrzucili z Goldmana to też nie miał pracy i komornik sprzedał jego jedyne mieszkanie aby nie pracująca baba mogła sobie leniuchować. Równie dobrze Kaziu mógłby sobie bumelować i dostawać 4-5K PLN a babe zagnać do roboty. To jest jakiś absurd prawny.
@nixodus: W ogóle absurdem jest, że w ogóle na dorosłą zdrową osobę z którą go już nic nie łączy musi płacić. A ile osób jest chorych bez renty czy bez jakiegokolwiek wsparcia.
W ogóle absurdem jest, że w ogóle na dorosłą zdrową osobę z którą go już nic nie łączy musi płacić. A ile osób jest chorych bez renty czy bez jakiegokolwiek wsparcia.
@LordDarthVader: Generalnie to wypełnia wszystkie znamiona niewolnictwa i niekorzystnego rozporządzania swoim majątkiem.
Komentarze (208)
najlepsze
- gubernator stwierdza, że faceci się nie żenią, stopa urodzeń ma trend spadkowy i kasuje prawo, które nakazuje facetowi płacić alimenty na byłą żonę przez resztę życia, nawet gdy rozwód był *bez* orzeczenia o winie
(w wielu przypadkach zmuszało to facetów do pracy do końca życia, by być w stanie opłacić ex-żonę, która (w większości przypadków) żyła dłużej niż ex-mąż)
- socjalistyczne szony płaczą, że:
@NyanNyan: dosłownie ludobójstwo na kobietach xD
@Czesterek: ile znasz sytuacji, gdzie rozwód był z winy kobiety i ona płaciła? Ja żadnej.
Jak facet zdradza, ponosi konsekwencje, jak kobieta zdradza, to facet ponosi konsekwencje
chccesz karaz ojca dzieci za to ze je ma czy co ?
alimenty sa na podstawowe potrzeby zyciowe a te kosztuja tyle samo dla wszystkich dzieci
@galonim: Wielu z nich popełnia samobója, ale to nic, ważne że leniwa baba ma kasę na pazurki i harnasie
@zzapal: takich mi nie żal i jestem za tym żeby płacili alimenty do czasu aż dzieci się usamodzielnią, ale wątek mówi o czym innym. Mówi o alimentach na byłą żonę nawet jak w związku nie ma dzieci
Sam mam znajomego, którego baba chciała w dzieciaka wrobić ale powiedział, że dopiero po teście na ojcostwo cokolwiek jej pomoże.
Szybko się zwinęła więc najwyraźniej szansa na to, że dzieciak był jego była tak mała, że nie chciało się jej płacić za test.
@monster-erni: dla dobra dziecka powinno ono wiedziec kto jest jego ojcem. matka zaraz by sobie przypomniala komu dala d--y jezeli w gre wchodzilyby alimenty. ba, przez kolezanka, zmajome, kamery monitoringu by szukala.
Zwłaszcza gdyby bycie małżeństwem dawało istotne benefity.
@g-c-m: wystarczy, żeby nie było gorsze niż życie na kocią łapę - ja się nie żenię, dzięki temu nasze dziecko ma darmowy żłobek, a moja konkubentka jeszcze dostaje hajs od państwa, bo jest "samotną matką". Ma też wparcie finansowe programów jak "czyste powietrze" i inne zapomogi dla biedaków, bo oficjalnie utrzymuje teraz dwie osoby - z moimi zarobkami byłoby ciężko to udźwignąć.
1. alimenty się nie przedawniają i nawet ogłoszenie bankructwa nie zwalnia z ich płacenia
2. alimenty najczęściej przyznawane są na podstawie czasów w których mężczyzna zarabiał najwięcej (np. pracował na dwie zmiany, albo wyjechał za granicę, aby mieć budżet na budowę domu, etc.) i ponoć rzadko kiedy ulegają korekcie w dół,
to powoduje, że bardzo wiele osób wpada w nigdy niekończący się wir zadłużenia. Dla ogromu mężczyzn
Slub to s---------o dla faceta. Slub juz niczego nie daje, zony normalnie moga sprawy o gwalt zakładać. Nic kompletnie nic poza tym ze na koniec oddajesz polowe tego co zarobiłeś, bo ona siedziała i miala relaks
ta strategia może być dobra jak jesteś bogaty, przystojny, dynamiczny.
już widzę jak zwykły random 6/10 robi te dzeci na prawo i lewo bez ślubu.
Nawet teraz, kiedy wymyśliły sobie że są silne i niezależne, nie potrzebują facetów, ale nadal chcą przywileji, jakie kobiety miały kiedy nie były "silne i niezależne" i oczywiści naszych pieniędzy
@LordDarthVader: Generalnie to wypełnia wszystkie znamiona niewolnictwa i niekorzystnego rozporządzania swoim majątkiem.