Pacjenci nie informują, że nie przyjdą na wizytę. Będą kary?

Tylko w ciągu pierwszego półrocza tego roku pacjenci nie odwołali prawie 764 tys. wizyt, z których nie skorzystali. To nie tylko stracone pieniądze, ale przede wszystkim niepotrzebne wydłużanie kolejek do specjalistów. Narodowy Fundusz Zdrowia ma kilka pomysłów, jak temu zaradzić.

[Blackorange]

Może zrobić inaczej? Przychodnia ma obowiązek zadzwonić dzień wcześniej i potwierdzić wizytę, która była ustalona 2 lata wcześniej, jak pacjent się nie zgłosi, to powinien ponieść karę finansową jak za wizytę prywatną.

[lavinka]

@Blackorange: Kto ma zapłacić karę, jeśli pacjent nie żyje od roku? Ja bym obciążyła przychodnię. :D

[konkarne]

Z jednej strony tak powinno być, a z drugiej jak się ma termin wizyty za 2313 dni o godzinie 11.10 to można zapomnieć...

[kostoo]

@tnt1916 nie zawsze łatwo się dodzwonić. Pół biedy jak trafisz na ivr i czekasz w kolejce 20 minut. Niektóre numery po prostu zajęte cały czas i po kilknastu próbach połączenia tracisz zainteresowanie.

[slx2000]

A kiedy kary dla lekarzy za to, że przychodzę na umówioną godzinę a tam kolejka jeszcze nieobsłużonych na 3 godziny stania? Nie tylko czas łapiducha jest cenny.

[nieocenzurowany88]

Powinno być tak samo jak w prywatnej służbie zdrowia. Nie odwołasz wizyty na x godzin przed wizytą = ban na usługi na miesiąc.

[ZawodowyMacherOdLosu]

I prawidłowo. Pacjent powinien dostawać SMS o wizycie. Jak mu nie pasuje powinien być zobowiązany odpowiedzieć na SMS np. Anuluj i czekać na informację zwrotną, że została anulowana wizyta.

Tyle i aż tyle. Ta technologia to jest rok, okolice 2000r.

[tezetzetlipoca]

@ZawodowyMacherOdLosu: ale wtedy przychodnia nie dostanie kasy z NFZ. Tu nie chodzi o dobro pacjenta, ale o pieniążki. Talary, kurła, talary.

[odomdaphne5113]

Jak na wizyty do specjalistów czeka się kilka-kilkanaście miesięcy to nie ma zdziwienia że część ludzi o nich zapomina. Za to każda ogarnięta przychodzenia dzwoni lub informuje pacjentów o nadchodzącej wizycie.
Za to dodzwonienie się do przychodni, często graniczy z cudem. Więc część pacjentów po 20stej próbie dodzwonienia się i powiadomienia o tym że nie może przyjść stwierdza "jeb..ł was pies, nauczcie się odbierać telefony"

[fat-cartman]

Oczywiście jest wiele możliwości poprawy sytuacji, ale Polak potrafi rozwiązywać problemy tylko w jeden sposób, karać, najlepiej jeszcze aby wpisywało się to w zakres zamordyzmu, ruska mentalność, ludzi zniewolonych

[maciolek777]

@fat-cartman: Polak nie karze tylko jest karany.

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 70% (jestem botem)

Tylko w ciągu pierwszego półrocza tego roku pacjenci nie odwołali prawie 764 tys. wizyt, z których nie skorzystali.

To nie tylko stracone pieniądze, ale przede wszystkim niepotrzebne wydłużanie kolejek do specjalistów.

Narodowy

[tezetzetlipoca]

A ja myślę, że opłata minimalna za wizytę składana w momencie jej umawiania powinna zrobić robotę. Niech to będzie np. 25 PLN. Jakąś symboliczną kwota. Nie tylko ograniczy to liczne pacjentów, którzy przychodzą, żeby sobie pogadać, ale i też (nieco) ukróci nieobecności. Albo w ogóle reforma NFZ: tylko szpitale, oddziały, ciężkie zrspoły. Poradnie od pierdzenia i karku: wszystko prywatnie.

[mietkomietko]

Jak maja informować jak nie da sie dodzwonić do osrodkow(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Tylko elektroniczne rejestracja ma sens a nie archaiczna przez telefon.