Ja nadal fenomenu tego miejsca po prostu nie rozumiem. Droga 3 pasmowa, łuk lekki, a co raz którymś "miota jak szatan". Może miasto powinno rozważyć zmianę nawierzchni w tym miejscu, skoro znaki i ostrzeżenia skutku nie dają...
@projektant_doktorant problemem jest to że nad łukiem są 2 wiadukty i 1 kładka. 2 z tych pomostow, nie przecinają łuku pod kątem prostym. W efekcie na mokrej nawierzchni zawsze jedno koło łapie lub traci przyczepność ułamek sekundy szybciej niż drugie na tej samej osi, co wystarczy by wyprowadzić samochód z równowagi. Kierowca gwałtownie kontruje i zaczyna się taniec... Jadąc wolniej, naprawdę nie dochodzi do takich sytuacji. Tu koło #!$%@?ł dobrze ponad
@Czytelnik30: Ok, wszystko jasne. Jak pisałem - wymiana nawierzchni, bo to jest główna przyczyna, a w koleinach na pewno woda stoi. Aquaplaning występuje najczęściej we współczesnych oponach właśnie około 90 km/h, o których pisałeś. Dziękuję za wyjaśnienia mireczku! ( ͡°͜ʖ͡°)
Tam niestety trzeba zrobić odcinkowy pomiar prędkości albo fotoradar z ograniczeniem prędkości ustawionym wcześniej do 70 km/h. Bo to nie tory były złe (ʘ‿ʘ)
@Mayki73: w drugą stronę stoi fotoradar i już nikt się nie rozwala, a nie było tyg gdy auto lądowało na barierkach. Swoją drogą spokojnie można tam jechać 100km/h+ przy dobrych oponach i odrobinie umiejętności
Komentarze (9)
najlepsze