Hybrydowy sedan z Chin za 50 tysięcy złotych
Europejscy producenci mają coraz więcej powodów do obaw. Hybrydowy sedan z Chin jest kolejnym z nich. Kosztuje mniej, niż najtańszy model na polskim rynku, a przy tym oferuje więcej, niż większość europejskich modeli klasy średniej w podstawowych wersjach (kosztujących trzy- lub czterokrotnie więcej
NaMasce z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 309
Komentarze (309)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@mkorsov: Będzie sporo wyższa, ale na pewno poniżej 100k. Cło + VAT to będzie około 17k, do tego dojdą koszty własne dystrybutora i marże. Jak chcą zawojować rynek, to z tych ostatnich mocno zejdą. Także myślę o ostatecznej cenie na poziomie około 80k, na dzisiejsze standardy bardzo atrakcyjna.
2. cło
3. akcyza
4. vat
5. koszty dostosowania auta do przepisów UE
6. koszt gwarancji na miejscu
Jeżeli nawet samochód kiedykolwiek trafiłby do unii to jego koszt oscylowałby w granicach min. 120k.
Przypominam, że w Chinach żyje 1300 000 ludzi więc mają swój rynek większy niż ten europejski więc coś tam potrafią produkować i optymalizować.
@tellet: Haha bez przesady, Polak to cwana bestia która czasami nawet umie kalkulować, byle gówna tutaj już nie sprzedasz (jak za komuny, jak to mój ojciec
Nastąpił cud, wiertarki bosch bardzo potaniały...
Za darmo bym tego nie chciał. Za jednorazową elektryczną szczotkę do zębów Made in China można 5 dyszek co jakiś czas dać, ale za jednorazowe auto za kilkaset tysi? xDDDDD
PS. 19:10 na filmie, gostek jest z wykopu na bank! ¯\(ツ)/¯