Hybrydowy sedan z Chin za 50 tysięcy złotych
Europejscy producenci mają coraz więcej powodów do obaw. Hybrydowy sedan z Chin jest kolejnym z nich. Kosztuje mniej, niż najtańszy model na polskim rynku, a przy tym oferuje więcej, niż większość europejskich modeli klasy średniej w podstawowych wersjach (kosztujących trzy- lub czterokrotnie więcej
NaMasce z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 309
Komentarze (309)
najlepsze
Wszystko jest w europejskim standardzie, na równi z europejskimi markami. To ten sam produkt, tylko dostrojony i przetestowany pod kątem chińskiego autka.
U nas ten pierwszy jest niedostępny, ale RE można kupić za 20-25 tysięcy zł.
Ktokolwiek kto wie cokolwiek o Chinach, Chińczykach oraz "ich technologii" ten jest spokojny. Po pierwsze nie jest to ich technologia, tylko kradziona, a po drugie "chabuduo".
Może i cena niewiele niższa, ale za to jakość niższa o co najmniej 50%.
Kraj fasad i złudzeń.