Jest stosowny zapis w regulaminie, że jeśli on nie odkręcił grzejnika, to sąsiad ogrzewał i siebie, i jego. Osoby, które mają odczyt zerowy, muszą zapłacić
@wladca_kurczakow tak, zapadały. To niech teraz ktoś udowodni, że ten, co ma 19 stopni w domu nie dogrzewa się tylko w jednym pomieszczeniu np.farelka. To działa w obie strony - dlaczego ktoś, kto lubi jak jest chłodniej, ma płacić za widzimisię temperaturowe +20 stopnie C. sąsiadów?
Pasożytowałem na sąsiadach, którzy chcieli zachować komfort cieplny dla siebie, ale ktoś się pokapował...
"- Ja zakręcone mam grzejniki. Jest zero. I w tamtym roku, i w tym. W tamtym roku miałem 70 zł dopłaty, a w tym mam 1300 zł dopłaty - zaznacza jeden z lokatorów osiedla."
@Matylda_Megara: No, ale zdajesz sobie sprawę, że mieszkanie w bloku to nie jest wyizolowany obiekt? Z jakiej racji sąsiedzi mają płacić za pasożytów? W ten sposób to niektórzy mogą powiedzieć - my nie będziemy płacić za sprzątanie klatki, bo my nie brudzimy, my nie będziemy płacić za zieleń, bo my nie chcemy zieleni, my nie będziemy płacić za konserwację windy, bo chodzimy schodami, my nie będziemy płacić za odmalowanie budynku, bo
Podzielniki to tak trochę średnie rozwiązanie rozliczania ciepła. Spółdzielnia zamawia "ciepło" przed sezonem. Choćby wszyscy mieli zakręcone grzejniki i zużyli zero według podzielników to i tak za to ciepło trzeba zapłacić ¯_(ツ)_/¯
@salvador5000 Kojie z rzędem temu, kto znajdzie lepsze rozwiązanie. No i weź pod uwagę, że nawet gdy nie ogrzewasz mieszkania to sąsiedzii ogrzewają calu budynek, każdy po trochu, utrzymują infrastrukturę itp.
@wcinaster lepsze? Wszyscy płacą równa część tego ile blok ogólnie zużył. Bez żadnych szwindli na niedziałających podzielnikach bo ciepło i tak do ciebie dociera, a to ze zakręcasz grzejniki bo lubisz mieć chłodniej w pokoju i wystarczy ci konwekcja przez ściany to już tylko twoja preferencja bo i tak z tego ciepła korzystasz. Voila.
@TomaszEn: U mnie w bloku na szczęście 6 lat temu ogrzewanie jest nas ryczałcie ,a nie z podzielników . Co roku każde mieszkanie ma zwrot za ogrzewanie. Około 350 zł.
@TomaszEn: nie neguje, ale jest roznica. Jeden ma 18*C i sobie siedzi w swetrze, albo lubi chlodniej i mu pasuje, a drugi 24*C bo, ma małe dziecko i i sam lata w majtach cały rok po mieszkaniu, kaloryfery na full a do tego sobie bedzie jeszcze regularnie wietrzyl
@vandrash: Hmm, wspomnienie niepowiązane: pamiętam, że kiedyś rząd ostro promował takie rozwiązanie. Miało być tanio, wygodnie itp. Chyba podatki od oleju opałowego mieli ostro obciąć. Jak wyszło? Sprawdźcie sami. ;) Teraz zmiana kotłów na cokolwiek innego będzie kosztowała niezły stosik cebulionów. Bardzo często sami lokatorzy sabotowali takie pomysły. Raz-drugi zapłacą te bonusowe kilka tysi może przemyślą. Na razie są z ręką w nocniku.
Dopłacać za zerowe wskazanie? No absurd! Te 22,5 stopnia pokazane na termometrze tej staruszki przy zakręconych grzejnikach to wzięło się z ciepła jej ciała? Może ogrzała powietrze oddechem? To sąsiedzi powinni jej jeszcze zapłacić za to, że przez tak intensywną przemianę materii potrzebuje więcej jeść i ma duże wydatki na jedzenie!
@Krupier: No to grzeją Cię części wspólne, dla mnie to to samo co "grzeją Cię sąsiedzi". Kobiecie z tego materiału też magicznie mieszkanie nie ogrzewa się samo, tylko korzysta z ciepła dostarczanego do budynku. O tym samym pisał @Setral, tylko w ironicznym tonie. Czego tutaj nie pojmujesz?
@Krupier: Rozumiesz jak działa fizyka? Jeśli na zewnątrz temperatura będzie -10 to czy ty sugerujesz, że twój lokal się bez dostarczenia energii cieplnej nie wystudzi i nadal będziesz miał 21? Polacy, litości. Logika i fizyka.
Ludzie - zawsze tak było i zawsze tak będzie. Tylko w Polsce ludzią się wydaje że mieszkanie w bloku to odrębny byt budowlany. Ściany pomiędzy lokalami są wspólne, podłogi i sufity też. Dotyczy to również ciepła przenikającego przez nie… jak twoi sąsiedzi nie grzeją zimą to będziesz miał wysokie rachunki. Jak cały blok oszczędza a ma Cieplik to rachunki też będą wysokie. Bo Cieplik sam się nie zasili! ( ͡°͜
Podzielniki kosztów ogrzewania (niezależnie od rodzaju konstrukcji i typu) nie są przyrządami pomiarowymi w rozumieniu ustawy z dnia 11 maja 2001 r. − Prawo o miarach (Dz. U. z 2013 r. poz. 1069, z 2015 r. poz. 978 oraz z 2016 r. poz. 542).
Podzielniki kosztów ogrzewania nie są przyrządami pomiarowymi, gdyż nie mierzą żadnej wielkości fizycznej (także ciepła) - najczęściej przyrost ich wskazań (wyrażonych w
@Olma: To te stare ze słupkami gdzie wyparowywała jakaś substancja w środku. Nowe elektroniczne mierzą temperaturę grzejnika z jednej strony, temperaturę powietrza z drugiej oraz mają czujnik, który wie czy podzielnik jest zakryty czy nie.
@Cozzie: nieprawda, na elektrodzie rozebrali te podzielniki i jest tylko jeden czujnik, nie ma nawet możliwości rejestracji 2 temperatur. Polecam się zagłębić w temat, jak chcesz wejść do dziury bez dna.
Komentarze (335)
najlepsze
Buhahahhaa.
To działa w obie strony - dlaczego ktoś, kto lubi jak jest chłodniej, ma płacić za widzimisię temperaturowe +20 stopnie C. sąsiadów?
"- Ja zakręcone mam grzejniki. Jest zero. I w tamtym roku, i w tym. W tamtym roku miałem 70 zł dopłaty, a w tym mam 1300 zł dopłaty - zaznacza jeden z lokatorów osiedla."
Kojie z rzędem temu, kto znajdzie lepsze rozwiązanie.
No i weź pod uwagę, że nawet gdy nie ogrzewasz mieszkania to sąsiedzii ogrzewają calu budynek, każdy po trochu, utrzymują infrastrukturę itp.
Ja niestety 4 ostatnie piętro. Albo kaloryfery na czwórkę albo dzieciaki chore cała zimę. Zwrot 170 pln. Opłata za co 300 pln co miesiąc.
Teraz zmiana kotłów na cokolwiek innego będzie kosztowała niezły stosik cebulionów. Bardzo często sami lokatorzy sabotowali takie pomysły. Raz-drugi zapłacą te bonusowe kilka tysi może przemyślą. Na razie są z ręką w nocniku.
Polacy, litości. Logika i fizyka.
@Evzen_Huml
Podzielniki kosztów ogrzewania (niezależnie od rodzaju konstrukcji i typu) nie są przyrządami pomiarowymi w rozumieniu ustawy z dnia 11 maja 2001 r. − Prawo o miarach (Dz. U. z 2013 r. poz. 1069, z 2015 r. poz. 978 oraz z 2016 r. poz. 542).
Podzielniki kosztów ogrzewania nie są przyrządami pomiarowymi, gdyż nie mierzą żadnej wielkości fizycznej (także ciepła) - najczęściej przyrost ich wskazań (wyrażonych w