Podzielniki niczego nie dzielą. Bez sensu je montować. Skoro spółdzielnia i tak płaci z góry za zamówione ciepło to je zlikwidować i niech każdy grzeje tyle ile potrzebuje i płaci ryczałt.
@Tytanowy_Lucjan: Zamówione ciepło (dokładnie to moc zamówiona) to maks. 40% rachunku za ciepło spółdzielni. Reszta to koszt zmienny zależny od faktycznego zużycia ciepła przez grzejnik. Ale w tym przypadku, gdy mają własną kotłownię, jest tylko koszt zmienny (cena paliwa) + ew. koszt obsługi technicznej.
a w mieszkaniach tak gorąco że trzeba okna otwierać całą zimę xD. Najlepiej być niezależnym, w swoim domu, ile zużyje tyle zapłacę a nie jakieś wyliczenia z dupy i łaska sąsiadów
@abracadaver: to prawda, nie widzę powodu dla którego miałbym dopłacać "za innych" kiedy dogrzewam się klimatyzacją. To samo tyczy się chłodzenia bloku kiedy odpalam w lecie własną klimatyzację.
W tym roku przyszła informacja, że jesteśmy liczeni z metra, a nie z podzielników, bo z podzielników za mało wyszło, bo ludzie oszczędzają – mówią lokatorzy.
Jak takie coś czytam to już wiem, że ktoś nie wie o czym mówi/pisze.
Podzielnik jak nazwa wskazuje tylko dzieli, cały koszt na poszczególne mieszkania. I czy ten koszt podzielimy metrami czy też podzielnikiem nigdy nie wyjdzie za mało.
@Anihilacja_entropii: powiedz mi jak ogrzejesz kaloryferem z łazienki 50m2 mieszkania. Zwłaszcza że łazienka jest pomieszczeniem 'wylotowym' jak idzie o wentylację (powietrze idzie w kierunku łazienki, nie na odwrót, tzw wentylacja grawitacyjna)
powiedz mi jak ogrzejesz kaloryferem z łazienki 50m2 mieszkania. Zwłaszcza że łazienka jest pomieszczeniem 'wylotowym' jak idzie o wentylację (powietrze idzie w kierunku łazienki, nie na odwrót, tzw wentylacja grawitacyjna)
@stanleyek: Mnie się pytasz? Fakt jest taki, że gość zadowolony, że ma wszędzie na zero i się chwali drugiemu który go ogrzewa i płaci za niego.
A po co wogole to cale ogrzewanie? W koncu mamy ocieplenie klimatu i trzeba z nim walczyc a nie sie ogrzewac. Zresztą obecnie temperatury zimą są znacznie lagodniejsze niz kiedys (np ostatni Nowy rok +15st). Dni z mrozem jest niewiele, a jak przyjdą, to ten kto chce to niech sie dogrzeje farelką jak mu zimno. xD
@gromwell: po czesci sakrastycznie po czesci nie, bo ten temat to jednoczesnie i komedia i dramat. Co do pomp ciepla, to nie wiem czy obecnie to taki dobry, bo z wielu zrodel (fora, artykuly, znajomi, itp) trafiam na info, ze ludzie, ktorzy ostatnio poszli w pompy ciepla to spadly im koszty ogrzewania, ale drastycznie wzrosly rachunki za prąd, jesli nie dysponują przy tym fotowoltaniką (a zabudowa wielorodzinna raczej z niej nie
@rybak17: mogą, tylko najpierw muszą sobie wykupić: a) mieszkania b) resztę budynku (części wspólne) c) grunt pod budynkiem d) uregulować dojazd do ich działki
Obecnie za dom 140m2 za gaz mi wychodzi zużycie jak za ogrzewanie mieszkania 40 m2 (piecyk na gaz w mieszkaniu). Porównałem sobie zużycie ze szwagrem i trochę się zdziwił. Niestety tak to wygląda - obecnie budowane domki (jeżeli ktoś chce energooszczędny tak jak ja zadbałem) to bez problemu mieści się w 50 kwh/m2 / ROK CO+CWU mając stałe 22+ C. A jeżeli chodzi o C.O i CWU w mieszkaniach z ciepłowni to
@bartolini1982: No u mnie wychodzi ok 2100 zł + ok 150 stałe za 140 m2. Co prawda CWU od tego roku w okresie letnim idzie z solarów, to muszę zaznaczyć, bo jest to ok 600 zł oszczędności rocznie. W tym roku od czerwca pracuje mi fotowoltaika na starych zasadach założona przez gminę, to mam zamiar dogrzewać klimatyzatorem zamiast odpalać kocioł ale jeszcze nie ma potrzeby. W domu mam w dzień 22,5
@bojeczka: Mój dom był budowany w 2007, pustak ze steropianem 15cm. Parterowy dom, 100m2.
Palę na cały sezon grzewczy 2 tony ekogroszku (od października do końca kwietnia). Nie wiem czemu, ale niektóre osoby z mojej rodziny mi nie wierzą, twierdzą że spalę na pewno 2 razy tyle. No ale wiem ile kupuje ton i wiem ile spalam. Czy to spalanie naprawdę jest tak małe?
Komentarze (335)
najlepsze
Jak takie coś czytam to już wiem, że ktoś nie wie o czym mówi/pisze.
Podzielnik jak nazwa wskazuje tylko dzieli, cały koszt na poszczególne mieszkania. I czy ten koszt podzielimy metrami czy też podzielnikiem nigdy nie wyjdzie za mało.
Często jest stosowany podział mieszany, tzn. z
@stanleyek: Mnie się pytasz?
Fakt jest taki, że gość zadowolony, że ma wszędzie na zero i się chwali drugiemu który go ogrzewa i płaci za niego.
a) mieszkania
b) resztę budynku (części wspólne)
c) grunt pod budynkiem
d) uregulować dojazd do ich działki
I wtedy se mogą rządzić bez udziału spółdzielni.
Miska ryżu + jak obiecał Vateusz Morawiecki
( ͡º ͜ʖ͡º)
Palę na cały sezon grzewczy 2 tony ekogroszku (od października do końca kwietnia). Nie wiem czemu, ale niektóre osoby z mojej rodziny mi nie wierzą, twierdzą że spalę na pewno 2 razy tyle. No ale wiem ile kupuje ton i wiem ile spalam. Czy to spalanie naprawdę jest tak małe?
W maju czyszczę piec i wyłączam go