Wstrząsający list pożegnalny robotnika przymusowego skazanego na śmierć
18-letni chłopak z Jodłówki pod Pruchnikiem był robotnikiem przymusowym w Niemczech, Został skazany na śmierć i stracony za rzekome pobicie bauera. Zachował się jego wstrząsający, pożegnalny list.
Podkarpacka-Historia z- #
- #
- #
- #
- #
- 112
- Odpowiedz
Komentarze (112)
najlepsze
Dnia 9 kwietnia 1943. Kochana Mamusiu i Kochany Tatusiu. W pierwszych słowach listu mego Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus – kochany Mamusiu i kochany tatusiu piszę do was ostatni list już jestem skazany na śmierć 9 kwietnia o godzinie 6 wieczorem. Będę kończył życie moje. Ale się nie martwcie za mnie bo ja w ostatnimi dniami byłem wyspowiadany i byłem u świętej komunii. Teraz jak dostaniecie ten list to dajcie na
Komentarz usunięty przez moderatora
@Domowik: nie obrażaj kobiet parających się najstarszym zawodem świata. Parafrazując Kapitana Wagnera. Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić ich zachowanie.
Gdyby polscy "patrioci" przestali głosować na mafie rządzące nami od lat to może by się udało. Sami sobie winni jesteśmy.
Jeżeli będziesz dbała o odpowiednie ukrwienie mózgu (omega3, minimalizacja ryzyka miazdzycy, 5x w tygodniu spacer 60-90 minut) to masz olbrzymią szanse, że twój mózg pozostanie długo sprawny.
Generalnie większość degeneracji mózgu bierze się z nieprawidłowego natlenienia i odżywienia komórek mózgowych.
@Cadfael: w sensie, ze go nie ocalila? Mylisz wiare z cudem.
Jako pomoc mialem tutaj na mysli sile umyslu i zniesienie strachu przed nieuniknionym.
Moim zdaniem wiele obecnie wykształconych osób miałoby problem z napisaniem listu tak zwięzłego, z tak trafnym przekazem w tak tragicznej sytuacji.
Mimo, że ich młody syn szedł niesprawiedliwie skazany na smierć, pocieszył rodziców, dał wyraz swojej miłości do nich, dał wyraz swojej wiary i uspokoił ich.
Teraz poczytajcie sobie komentarze na wykopie (rowniez swoje) i zastanówcie się ile osób by napisało podobny list.
- korzystanie z niewolniczej pracy
- fałszywy donos do bezwzględnej, rasistowskiej władzy,
- doprowadzenie do skazania na śmierć osiemnastoletniego chłopaka.
Jak taka gnida mogła potem żyć? Może po prostu wierzył w swoją supermację i nigdy nie uważał, że skrzywdził ,,człowieka"? Pewnie miał też dzieci, którym przekazywał taką ideologię, pośrednio lub bezpośrednio. Ile z tego